Od 2007 roku jest związana z MCKiS-em. W międzyczasie po ukończeniu Studium Policealnego uzyskała tytuł instruktora tańca towarzyskiego. Otworzyło to przed nią możliwość pracy z młodzieżą. Jest choreografem i trenerem utytułowanych zespołów Solvay i Euforia, które prezentują taniec nowoczesny. W zespołach tańcom oddają się uczniowie szkół ponadgimnazjalnych. Ich największe osiągnięcia to pierwsze miejsca na Ogólnopolskim Festiwalu Tańca w Wodzisławiu Śląskim w 2010 roku drugie i trzecie miejsca na IV Ogólnopolskim Festiwal Tańca Break Dance, Street Dance I Hip Hop w Lublińcu. Pani Judyta szuka inspiracji wszędzie, w tym np. z relacji opery Traviaty Verdiego, z czego wynikła udana sekwencja ruchów.
Nad układem pracuje się około 6 miesięcy. Rozpoczyna się od burzy mózgów w zespole i wyboru motywu muzycznego, później jest już tylko pod górkę. Muzyka sugeruje ruch, musi z nim współgrać, musi podkreślać każdy akcent muzyczny, co tancerze zespołów nazywają „robieniem czegoś na bit”. Fred Aster nie jest inspiracją zespołów, odwołują się raczej do choreografii Michaela Jacksona. W ubiegłym roku wykorzystano motywy z teledysku MC Hammera. Największą trudność sprawia synchron tancerzy, to jemu na próbach poświęca się najwięcej czasu.
Aktualnie zespoły pracują w ścisłej tajemnicy nad końcową częścią nowej choreografii do tegorocznych festiwali. Premiera układu spodziewana jest w marcu na sosnowieckim Festiwalu Róża.
Od pięciu laty pani Judyta wraz z grupą wiernych tancerzy z jaworznickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku bawi się doskonale kształcąc ich umiejętności tańca towarzyskiego, nie pomijając tanga i rumby.
A teraz parę prywatnych uwag o pani Judycie. Pasji to mam tyle, że wow! – mówi pani Judyta – niczym w renesansie. Wymieńmy fitness, wizaż, stylizację i podróże, wśród tych ostatnich wyprawa na dwutysięcznik w Dolomitach. Uwielbia pomagać w metamorfozach, dobierać odpowiedni makijaż, fryzurę i strój. Sztuka polega nie na zaangażowaniu wielkich pieniędzy lecz dobrym pomyśle. Należy w tej dziedzinie, jak w każdej, poszukiwać własnej drogi. Nowy pomysł, który łączy wszystkie pasje pani Judyty to fotografia, w której kształci ją jej starszy brat, często nagradzany fotograf amator.
Jak mówi pani Judyta – teraz jej najistotniejszą rolą, w której się zupełnie spełnia, jest dziewięciomiesięczny syn Leon.
Życiowe motto pani Judyty – „sto procent pasji plus sto procent zaangażowania równa się sukces”, kto jak kto, ale pani Judyta wie to najlepiej.
[vc_facebook type=”standard”]
Rozwój technologii poligraficznej znacząco wpłynął na sposób, w jaki firmy projektują i produkują materiały marketingowe.…
Planowanie wspólnych wyjazdów z psem nie musi być trudne. Kluczem do sukcesu jest odpowiednie przygotowanie,…
Stomia nie jest wyrokiem – to rozwiązanie umożliwiające dalsze godne życie po ciężkiej operacji układu…
W dzisiejszych czasach inwestowanie w nieruchomości stało się jednym z najbardziej atrakcyjnych sposobów budowania swojego…
Pożar w Jaworznie Byczynie. Palił się samochód osobowy. Do zdarzenia doszło około godz. 16.30. Dokładnie…
Ruszyły rejestracje na 9. Rajd Nordic Walking w Ciężkowicach, który odbędzie się 18 maja. Limit…
View Comments