Rekordowa nadwyżka budżetowa

View Comments

• Iiiiiii co jak zwykle wina Silberta, ech Wy to macie pojęcie, ja proponuję skończyć może jakiś kurs jak prowadzić biznes i planować wydatki, Ja w życiu nie widziałem zaplanowanego budżetu, aby się w całości zrealizował, winniście klaskać, że nie ma deficytu tylko nadwyżka. Co do wynagrodzeń, to jedna z niewilu pozycji w budżetach miast, spółek, podmiotów, który jest w 99% przewidywalny - to tak proste "redakcjo" etaty X uposażenie + koszty pracy - cała filozofia, więc nie rozumiem sarkazmu z Waszej strony. Co do planowanych inwestycji, to "redakcja" nie wie dlaczego pieniążki zostały ??? Swiadczy to jedynie o Waszym zainteresowaniu w planach miasta. Czy aby na to nie wpłynęły rozstrzygnięcia przetargowe, warunki które są ze sobą powiązane, od oszczędności jakie czyni miasto etc. Nie byłem świadom, że dysponujecie tak znikomą wiedzą w tym temacie.

• Polecam obejrzeć, "redakcji" również - yu czarno na białym :

  https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=RDkFG8bMtP4

• Grisham,czerwony przecież Ci wytłumaczył: "nadwyżka/deficyt musi być na zero, bo jak nie to nieszczęście i marazm". I hit na koniec - "od uchwalania budżetu jest Rada Miejska". Ta sama rada, która nie ma pojęcia, jak się to robi i musi się o to prosić dodatkowych osób, a jak próbuje już coś sama ustalić, to strzela niezgodnego z prawem samobója. Ten człowiek to parodia, radnego, a nie radny. Tak jak i ta pseudoredakcja. Że też te Matysiki i Jędrusik dalej chcą brnąć w tak jawne ośmieszanie się i ciągłą kompromitację, to tego pojąć nie mogę... Zero szacunku do własnej osoby.

  • Po materiale z dyskusji, widzę, że co niektórzy Radni nie wiedzą w jakiej rzeczywistości żyją, to nie Matrix. Radny Tarabuła jest kompletnie oderwany od rzeczywistości, on coś wie tylko jeszcze nie do końca. Sala na Jeziorkach to po nocach chyba Wacławowi się śni. Ech co tu debatować, Tosza, Bednarek, Ciemniewski tłumaczą, pokazują, informują a Radni swoje. Ech.

• Grisham. Jako urzędnik powinieneś wiedzieć, że Tosz i reszta mówią to co muszą, a nie to co chcą. A radni przedstawiają propozycje mieszkańców. Tego niestety nie może pojąć Silbert i jego tuba. To że ktoś ma inne propozycje musi boleć. Tym bardziej, że matematyka jest matematyką.

  • Marku978, nie nie jestem urzędnikiem, jaworznicki urząd odwiedziłem kilka razy, głównie USC, i WK - takie mam powiązania !!! W finansach jestem dość biegły z tytułu pełnionej funkcji , więc te Matysikowe brednie mnie przerażają, co do dyskusji - klepnołeś dwa posty, nic nie udowodniłeś, przyklasnołeś bredniom na temat budżetu - ot tyle. Gdyby wielu innym tak się budżety zamykały z nadwyżką - bylibyśmy drugą Japonią kolego Marku - trochę liźnij ekonomii, biznesu i planów finansowych, wtedy podyskutujemy czym w zrealizowanych zadaniach budżetu miasta, spółki bądź osoby prywatnej jest nadwyżka i z czego ona wynika. Nadwyżka po zrealizowaniu założeń jest po prostu dowodem racjonalnego i oszczędnego gospodarowania finansami.

    • ... albo zbytniej zachowawczości, albo ryzykanctwa, albo nieumiejętnego planowania :P

      • Skoro tak to widzisz, cóż szanuje to - każdy ma swój świat (czasem mocno ograniczony).

        • Wnioskuję, że masz dostęp do szczegółowej realizacji budżetu. Jak ja zobaczę w BIP'e sprawozdanie z realizacji budżetu, to cośkolwiek będę się mógł "niecomocno rozgraniczyć" :P
          ale niewiele ..

• Grisham. A już chyba do szału doprowadza Cię fakt, że nikt z Tobą nie ma ochoty dyskutować.

• Marku i po co sarkazm? Grisham próbuje przynajmniej coś wytłumaczyć a Tarabuła choć był kiedyś prezydentem i zna zasady funkcjonowania miasta udaje chyba idiotę. Matysika można zrozumieć, obraził się na Silberta i chce mu dowalić. Ale radnych z nieznajomości swoich obowiązków nie można rozgrzeszać. Przecież w każdym zakładzie pracy jakim jest też miasto fundusz płac jest planowany tak samo. I realizacja funduszu płac jest obowiązkiem pracodawcy. Np tam gdzie pracuję jeśli z funduszu płac zostają pieniądze po rozliczeniu roku kalendarzowego to pozostałe pieniądze są przeznaczone na wypłatę w formie np premii czy jednorazowej wypłaty. Jeśli tego nie wiecie to się tylko ośmieszacie. Że jest inaczej u Matysików to się nie dziwię.
  Co do oszczędności, to źle ze są? Przynajmniej można je przeznaczyć na dzielnice. A skąd są? A no z przetargów. Gmina ogłaszając przetarg np na drogę musi mieć zrobiony kosztorys inwestorski żeby wiedzieć ile zarezerwować pieniędzy na zadanie. I zwykle bywa tak że inwestycja która z kosztorysu wynika że może kosztować 3 miliony po przetargu kosztuje miasto np 2,5 miliona. Jest tak czy nie? Wystarczy śledzić przetargi panie Marku. Więc na Boga nie ośmieszajcie się jeszcze bardziej nie wiedzą.
  Jak byście krzyczeli gdyby był deficyt a zaplanowane inwestycje nie zrealizowane? A tak to co zaplanowano zrealizowano a dzięki nadwyżce można zrobić coś więcej. I przypominam że budżet uchwalają radni godząc się na zaplanowanie i zrealizowanie określonych inwestycji a Silbert tego pilnuje. Jeśli wykonano wszystkie inwestycje to o co macie pretensje? Naprawdę musicie wtórować głupiej i nierzetelnej gazecie? która ma małe pojęcie o czym pisze? Nie wstyd wam / Tobie?

• Grisham. Nie przekonałeś mnie, że nie jesteś urzędnikiem. Ale to nie ma znaczenia. Ja nie spieram się o fakt nadwyżki, ale o sposób jej wykorzystania. Prezydent ogłosił swoje propozycje podziału nadwyżki w gazecie stawiając kolejny raz radnych pod ścianą. Albo zatwierdzicie to co ogłosiłem, albo będziecie mieli z mieszkańcami do czynienia. Zapomina jednak, że propozycje jakie przedstawiają radni są propozycjami mieszkańców zgłaszanymi od kilku lat. Ciągle były lekceważone. Tylko wódz miał rację. Może najwyższy czas przejść do realizacji propozycji mieszkańców i skończyć z gadaniem, że prezydent to guru, a radny się na niczym nie zna. A jeżeli chodzi o ekonomię, to w gminie nie może wystąpić deficyt. Na koniec roku może wystąpić tylko nadwyżka.

  • "A jeżeli chodzi o ekonomię, to w gminie nie może wystąpić deficyt. Na koniec roku może wystąpić tylko nadwyżka."

    Oooooo, a skąd taka wiedzę posiadasz ???? Bo ja pierwsze słyszę, a kredyty miejskie to po co nam były i po co były zaciągane. Echh Marku978, nie jedz więcej pączków - CHOLESTEROL !!!!

  • "Nie przekonałeś mnie, że nie jesteś urzędnikiem." , ale ja Cię wcale nie przekonuję, po prostu stwierdziłe, iż nim nie jestem - skoro to Cię nie satysfakcjonuje, wybacz, ale to Twoja zmora.

• No proszę........ taka nadwyżka, a sprzedali najlepsze tereny w centrum miasta po Kopalni Kościuszko....... zamiast galerii rujnującej polskich małych przedsiebiorców mógł powstać cudowny park, trawnik, drzewa, ścieżki jakieś oczko wodne, plac zabaw dla dzieci, alejki do jazdy na rolkach rowerze, słowem do rekreacji. Niegospodarność władz mnie po prostu przeraża. A tak będzie setny sklep wielkopowierzchniowy.

• A kolega ślepy jest czy udaje? Część Kościuszki została kilka lat temu sprzedana. Zaś na prawie trzech hektarach powstał cudowny park, powstaje trawnik, drzewa, ścieżki jakieś oczko wodne, a pewnie jeszcze w tym roku powstanie plac zabaw dla dzieci i alejki do jazdy na rolkach i rowerze... Stoją już latarnie parkowe a za moment pewnie się pojawią nawet ławeczki :D

  Czyli będzie jedno i drugie. Oczekiwana przez większość mieszkańców galeria. Szkoda, że na duże drzew trzeba będzie trzeba kilkanaście lat poczekać zanim urosną.

• Ja ślepy..... hmm, a kolega redbaron glupi czy udaje tylko? jesli skrawek paru metrów trawy kilka sciezek to bedzie teren rekreacyjny to proponuje wybrac sie gdzies do cywilizowanego kraju jak sie to robi na zachodzie. Jakies referendum widzial w tej sprawie, że mówi że większość mieszkancow chce galerii?