sobota, 20 kwietnia, 2024

Sanepid wydał zakaz kąpieli na Sosinie

Strona głównaNewsSanepid wydał zakaz kąpieli na Sosinie

Sanepid wydał zakaz kąpieli na Sosinie

- Advertisement -

Miejskie Centrum Kultury i Sportu informuje, że zgodnie z wizualną oceną jakości wody, którą przeprowadzili upoważnieni pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Jaworznie w czwartek 17 lipca,

KĄPIELISKO SOSINA przy ul. Bukowskiej 

NIE NADAJE SIĘ DO KĄPIELI !!!

Zakaz obowiązuje aż do odwołania.

Marta Tesarczyk z MCKiS informowała że nie da się na dzień dzisiejszy określić terminu ponownego zezwolenia na kąpiel – Zakaz będzie obejmował do czasu kiedy uda nam się opanować ta bakterię – mówiła.  – MCKiS stosuje w tym momencie napowietrzanie oraz środki mechaniczne, które mają doprowadzić do wyeliminowania sinic.

W przypadku kiedy to temperatura powietrza i wody spadnie sinice przestaną być niebezpieczne.

Korzystanie z kąpieliska w tym momencie może mieć negatywne skutki dla zdrowia, szczególnie dla dzieci, więc prosimy o bezwzględne stosowanie się do zakazu kąpieli. Na miejscu pojawiły się już odpowiednie tabliczki informacyjne.

 

[vc_facebook type=”standard”]

64 KOMENTARZE

  1. no to teraz za wjazd będą kasować 20 zł bo są dodatkowe atrakcje turystyczne, sinice niczym nad Bałtykiem, poczuj się jak nad morzem… Może dzięki czystemu, wręcz sanatoryjnemu, powietrzu jaworznianie doczekają się opłaty klimatycznej.

  2. skoro wszystko co się dzieje w mieście to zasługa jednego ugrupowania to do umowy wyborczej powinni dopisać „udało nam się wprowadzić zakaz kąpieli na zalewie Sosina, to dwa razy więcej niż planowaliśmy…” Już brakowało kasy na badania wody, teraz już nie ma ratowników WOPR, co dalej z tą Sosiną? Jedynie opłata za wjazd pozostała.
    W Ujsołach samorządowcy w kamieniołomie Glinka postanowili zrobić Geopark. Powstały dwa baseny, ścianki wspinaczkowe, boiska, trasy biegowe. Zapłacono za to 2 mln więcej niż za naszą Geosferę. Mają gdzie wypoczywać aktywnie ludzie, a my za chwilę będziemy jeździć do Sosnowca bo cena na basenie zaporowa.

    • a dlaczego „proponujesz”? Po prostu efektywniej wydali pieniądze i raczej żadnym aquaparkiem nie można tego nazwać. Powstała całkiem udana baza rekreacyjna na świeżym powietrzu i można ją używać nawet wtedy gdy pogoda nie pozwala już na kąpiele w basenie. Jak widać mając teren i wizję można zrobić coś więcej niż minimum, a resztę sprzedać. Bo miasto nie jest „od zarabiania”…

  3. Mnie na Sosinie woda śmierdzi. Nie widzę tam sensu inwestować. Chyba że ktoś zainwestuje pod żaglówki, motorówki, skutery wodne czy kajaki. Do kąpania w tym bajorze nikogo bym nie namawiał. Ostatnio słyszałem opinię od wędkarza, że tam nie jeździ łowić, bo mu tam ryby śmierdzą. Coś w tym jest. Teraz jeszcze ta sinica. A poopalać to się można nawet na balkonie. Znamienne to jest to, że jak jest lato to ludzie narzekają, że nie ma się gdzie kąpać, nie ma kina, nawet lody są za ciepłe, a w zimie nie ma lodowisk, zjeżdżalni….no ch…, du… i kamieni kupa. Czas kupować bilet za granicę, tam gdzie wszystko mają. Wysoko płatną pracę, mieszkania darmowe, ładne i łatwe dziewczyny, darmowe drinki i piwo w każdym barze za darmo. No w Jaworznie tego nie uświadczysz.

  4. Dobra ocena miasta w części środkowej. Na Sosinie już dawno zaprzestano inwestowania. Tylko cena za wjazd ciągle pnie się w górę. Może najwyższy czas pójść do wyborów wybrać nowego prezydenta, który przewietrzy MCKiS. No jest jeszcze jedno rozwiązanie SPRZEDAĆ (ale o tym sza, sza).

    • Ja tu już dawno temu na forum poruszałem tą sprawę i porównywałem ją do inwestycji w Paprocanach. Miasto wtedy miało inne zadania. Teraz jak pewne etapy, które wymagały najwięcej kasy są pokończone, to pewnie ruszą inwestycje w inne obiekty. Nie od razu Jaworzno zbudowano. Ale co tu porównywać, Tychy mają swoje Paprocany i dalej rozkopane miasto, dróg nie mogą tam zakończyć. Bawią się i bawią. Przejeżdżałem w Niedzielę, to widziałem ekipę kilkuosobową jak coś tam starają się na rozkopanych drogach i chodnikach robić. Być może (nie jestem w tym temacie fachowcem) ale powinno się najpierw rozkopać drogi, uporządkować przebieg mediów, potem zrobić chodniki, ulice a jak już komunikację się udrożni, to brać się za Sosinę, palce zabaw, drogi dojazdowe czy parki i rekreację. Jak w mieszkaniu zacząłem remont, to zacząłem od podłóg, ścian i sufitów. Na koniec kupowałem meble 🙂 . Pozdrawiam.

      • Jest dokładnie tak jak Barton pisze. Tychy akurat nie są źle rządzonym miastem, choć przyjęli inną strategię realizacji projektów – są wśród kilku dobrze rozwijających się miast regionu.
        W kwestii jaworznickich parków i przestrzeni publicznych – skoncentrowaliśmy się na założeniu nowych: Gródek, Geosfera, Planty – bo parki składają się z drzew, a one potrzebują czasu – czym wcześniej zaczną rosnąć tym szybciej będą duże.
        Park Lotników wciąż nie należy do miasta ale to się zmieni – i zmieni się też i ten park zgodnie z planem jaki tworzyć będą teraz mieszkańcy. Tak jak plan dla parku Podłęże stworzyli obywatele Podłęża.
        Sosina czekała na swój czas (inwestycje mogły się zacząć w tym roku ale rządząca opozycja zdecydowała inaczej) i się doczeka. Teraz – po załatwieniu podstawowych potrzeb miejskiej infrastruktury jest czas na takie sezonowe ekstrasy poprawiające jakość życia.

        • Tu się zgadzam, ale to już zrobi inna ekipa:-) Chociaż znam miasta, gdzie takie inwestycje szły równolegle, bo tyle ma kowalski z dróg i mostów co ja z zeszłorocznego słońca:-) Świeciło:-)
          Największe głupotą jest odstępowanie od planu wybudowaniu na Podłężu stadionu a co za tym idzie rozbudowy infrastruktury rekreacyjno-sportowej. Tam jest miejsce na wszystko!

          Ale co ja tam wiem, rządzicie to wiecie lepiej;-) A wyborcy ocenią:-)!

          • „Największe głupotą jest odstępowanie od planu wybudowaniu na Podłężu stadionu”
            No przecież Twoi radni „błagali” prezydenta w „Liście otwartym”, żeby tego stadionu tam nie budował 🙂 Może wystartowałbyś w wyborach z takim hasłem? Najlepiej z Podłęża 😉

        • Napisałeś: „Park Lotników wciąż nie należy do miasta ale to się zmieni – i zmieni się też i ten park…” czyżby chodziło tylko o poprowadzenie nowej drogi przez las?? Na tym polegać będzie zmiana w Parku . Skoro las ( park ) ten nie należy do miasta, to dlaczego nie wystawia Straż Miejska lub Policja mandatów dla Nadleśnictwa za ten syf. Właścicieli posesji ścigacie za bałagan, są karani mandatami ,a tu co??? Miasto udaje , że sprząta coś co do niego nie należy.

  5. A co do MCKiS…
    To tak się dzieje wszędzie, gdy w kalkulacjach wygrywa partyjniactwo a nie fachowość! I nie da się tu robić dobrej miny, bo ta ekipa po prostu źle gra!

    Ale mnie to akuratnie pasi, oby tak dalej panowie!

  6. a może byłoby taniej na początku projektowania włożyć w Geosferę więcej i zrobić tam coś podobnego jak w Ujsołach? Woda do uzupełniania basenów za darmo, dojazd i szlaki rowerowe prawie były gotowe, tylko ulepszyć, centrum nurkowe było, tylko pobudować resztę. Byłaby alternatywa dla Sosiny, a nie tylko miejsce do spacerów i nauki. Można to wszystko było połączyć.

    • Może. Człowieku gdzie się podziewałeś jak to wszystko planowano. Nie było Cię, nie podpowiedziałeś jak to ma najlepiej wyglądać i wszystko spierdolili. A mogło być fajnie. Szkoda że tak późno się mam tu ujawniłeś. Twoje sensacyjne rozwiązania na pewno wprowadziły by w konsternację i zakłopotanie nie jednego planistę i architekta. Taki talent się tu marnuje nam na forum. Ujawnij się i skontaktuj z odpowiednim działem w Urzędzie Miasta. Ta czekają na twoje cenne wskazówki. Powodzenia.

      • UM mamy nieomylny więc gdzie mi tam do tego towarzystwa. Już się jednak okazało, że potrzebne jest następne rondo, podziemne przejście dla pieszych. Onet też wysmarował artykuł i nie dostał odpowiedzi z Biura Propagandy co mnie dziwi bo podobno jesteśmy „przyjaznym i otwartym” Urzędem. Po wybudowaniu „Nowego Miasta” jak nazywają Galenę pewnie okaże się, że trzeba wybudować jeszcze jedno przejście podziemne. Sięgamy tak daleko jak tramwaje, a nie widzimy tak blisko? Ile lat minęło od wybudowania obwodnicy.

        • Gdzie jest potrzebne rondo które nie było zaplanowane? I gdzie przejście podziemne? Art, na Borach kładka jest zaprojektowana od 5 lat. Pozwolenie na budowę ma od dwóch. Nawet trzy budynki są wykupione by to zrealizować. I będzie zrobione. Ale nie z powodu tego, że radny Bańkowski kwita napisał i do kamery gadał. Tam będzie dwujezdniowka, bo taka jest potrzeba opisana przez inżynierów ruchu. W czasie szkoły na przejściu dzieci przeprowadza lilipop. Samochody tam nie pędzą, bo jest zwężenie. Nie ma tam żadnych zdarzeń drogowych. Radny Bańkowski po prostu lubi się podpinac pod inwestycje i projekty z jakimi nie ma nic wspólnego. Zwłaszcza dziś, gdy jest w opozycji. I psuje miasto ordynarna partyjną polityką.

          • czytam obietnice wyborcze jmm i nawet widziałem tam takie coś „Planujemy odmienić również wizerunek Sosiny. Dzięki powstającemu obok w Ciężkowicach – za prywatne pieniądze – polu golfowemu zwiększy się atrakcyjność naszego zalewu”, „Inną zmianą będzie budowa drugiego przejścia podziemnego na Leopoldzie – zlikwidujemy przy tym dwie sygnalizacje świetlne, które utrudniają ruch. W ten sposób miejsce, gdzie dochodzi do potrąceń pieszych, stanie się bezpieczniejsze.” Rondo jedno już zostało zrobione na Matejki, chociaż mogło zostać tam już być od początku, podobnie można było zrobić na Olszewskiego bo miejsce tam także było, a dochodziło tam zawsze do stłuczek.
            Rozumiem, żeby było atrakcyjniej na Sosinie to czekamy na prywatnego inwestora, tylko dla kogo będzie atrakcyjniej. Zwykły jaworznianin raczej w golfa nie gra.
            Nie wspomniałem nic o radnym Bańkowskim, zapytałem dlaczego Onet nie uzyskał odpowiedzi od UM na swoje pytanie. W końcu po to ktoś zarabia w UM pieniądze jako rzecznik.

          • Art, a to przypadkiem nie radni zabrali końcem marca 400 000 przeznaczone na Sosinę, bo im brakło na stadion na Podłężu?

          • Zdzich Sosina nie jest tylko w tym roku zaniedbana. Wyłożono sporo pieniędzy na umocnienie brzegów tylko nikt nie pomyślał, że woda będzie wypłukiwała piasek i cała ta inwestycja poszła na marne. A wystarczyło dać płótno zamułkowe, ale nikt o tak oczywistej rzeczy nie pomyślał. Gotowe rozwiązanie było już zastosowane na Sosinie w innym miejscu i zdało egzamin już przez 14 lat. Po nowym stoją tylko pionowe betonowe paliki wbite w dno.
            Owszem wybudowano miejsca do grillowania, ale trochę dziwne, że blisko dopływu świeżej i czystej wody do zalewu i niedaleko plaży. Takie stanowiska powinny być poza kąpieliskiem. To już na początku gdy ówczesny MOSiR przejmował Sosinę od Kopalni więcej się działo niż teraz.

      • Panie Boroński. Tym wpisem udowodnił pan kolejny raz, że lepiej by pana trzymać od Jaworzna i jego zarządzaniem z daleka. Jakież światłe analizy pan wykonał, że inwestycja przynosiłaby przychód chociaż umożliwiający zwrot i utrzymanie inwestycji? To, że Jaworzno jest stutysięcznym miastem (nie jest) wystarcza do wysnuwania takich wniosków? Nie wiem w czym pan doradza w pewnej górnośląskiej publicznej firmie, ale każdy pieniądz płacony na pana wynagrodzenie jest marnowaniem publicznych pieniędzy. Co udowadnia pan każdym wpisem na tym forum od wielu miesięcy.

          • Być może ktoś ma świadomość swoich czynów?;-) Być może ktoś jest świadomy, że inni są świadomi jego czynów?;-)

            Któż to wie, życie to zagadka Waldorfie:-))

        • Panie Tomku, myli się pan co do adwersarza ale wyprowadzał pana z błędu nie będę;-) Na mieście mówi się stu tysięczne Jaworzno, ale pan żyje w innym wyimaginowanym świecie, więc pan może tego nie wiedzieć:-)
          Co do inwestowania w infrastrukturę rekreacyjno – sportową, to pragnę panu powiedzieć, że są miasta którym te inwestycje się spłacają. Nie użyłem w swej wypowiedzi sformułowania 'opłacają’ – a jedynie wysnułem podejrzenie, że do tego typu inwestycji, nie koniecznie trzeba dopłacać?! Niech sie spłacają przez lat sto, ale spłacają! Podejrzewam, ze pański przełożony zna wiele takich przykładów, ale pan nie?! Bez obrazy ale przerasta pana własne ego panie Tomaszu, wtedy więcej się mówi niż widzi i słyszy:-))

        • Czy drogi rowerowe są potrzebne? Nie wiem. Mój rower od ładnych kilku lat pokrywa kurz w piwnicy. Ale zauważyłem, że ścieżka od Borów-Granicy do Jelenia-Okrągla (przy DWR) przyciągnęła rolkarzy, rowerzystów i ludzi deptających z kijkami. Pewnie miała służyć tylko rowerzystom a tu znalazło się szersze zastosowanie. Co ciekawe przy zjazdach z DWR można zauważyć zaparkowane samochody. Znaczy ludzie specjalnie przyjeżdżają aby z tego „sportowego” kawałka asfaltu skorzystać. Może to nie jest liga, zawodowstwo, profesjonalizm. Ale w zdrowym ciele amatora zdrowy duch. A to plusuje dla ogółu.

          • Stetryczałytetryku całkowicie się z Tobą zgadzam, ale gdy słyszę „Jakież światłe analizy pan wykonał,, że inwestycja przynosiłaby przychód chociaż umożliwiający zwrot i utrzymanie inwestycji?”, a chodzi o miejsce do uprawiania sportu i rekreacji z którego mogliby korzystać wszyscy to tylko można włączyć ironię. Kamieniołom na Sodowej mógł się stać fajnym miejscem dla biegaczy, rowerzystów, a nawet dla quadów, bo terenowy rajd tam się odbywał. Sprzedano część tego terenu i zanim „coś” tam na nim powstanie to trochę czasu minie, miasto jednak już nie będzie miało na to wpływu. Prywatny będzie musiał na to zarobić i mieć zysk, gmina już niekoniecznie. Ale chodzi o zdrowie mieszkańców.

  7. Zauważyłem taką tendencje o inwestycjach jakie realizuje sie w danym miescie wpływ ma także osobiste subiektywne poglądy/pasje włodarzy. Np zobaczcie na przykładzie naszego miasta. Pan Tosza lubi jezdzic rowerem i ma do tego prawo wiec robi sciezki rowerowe. Oczywiscie nie robi od tak bo to musi byc skonsultowane z mieszkancami ale jak sie odpowiednio dany projekt przedstawi to nawet każdego mozna przekonac. Są miasta gdzie sie tych scieżek rowerowych nie robi i świat się nie zawalił. Pragne tylko powiedziec ze nie oceniam tego czy to złe czy dobre ale taka obserwacja mnie naszła.

    • I dlatego Pavle do tej pory nikt nic w Jaworznie nie zrobił widocznego. Za Tarabuły tylko droga do jego domu, kawałek jezdni i dwa mikro rondka na Azotce. Takich miał widać urzędników, że nie mieli na nic pomysłów. Ciekawe jakie miałbyś samopoczucie, jakby w miejsce Hawkmona obsadzić „gołębiarza”. Co kilka set metrów drogi dla gołębi, spacerniki, gołębniki, karmniki, oraz klatki. Całe miasto zasrane, a po mieście spacerowałbyś tylko w nocy, jak gołębie śpią. 🙂

      • I dlatego Pavle do tej pory nikt nic w Jaworznie nie zrobił widocznego. Za Tarabuły tylko droga do jego domu, kawałek jezdni i dwa mikro rondka na Azotce. Takich miał widać urzędników, że nie mieli na nic pomysłów. Ciekawe jakie miałbyś samopoczucie, jakby w miejsce Hawkmona obsadzić „gołębiarza”. Co kilka set metrów drogi dla gołębi, spacerniki, gołębniki, karmniki, oraz klatki. Całe miasto zasrane, a po mieście spacerowałbyś tylko w nocy, jak gołębie śpią. 🙂

      • widzisz Bartonie, może powstały dwa mikro rondka na Azotce, ale przynajmniej przewidziano, że będą tam najlepszym rozwiązaniem od samego początku. Niestety nie można powiedzieć tego samego o planowaniu przebiegu 79. Policz ile dróg mogłoby w Jaworznie powstać bez środków z UE i inwestycji. Wtedy mógłbyś porównywać do czasów Tarabuły.

        • tylko spojrz na to z drugiej strony. Jedna strona medalu jest taka, ze Tarabula nie mial takich mozliwisci na dofinansowanie z UE jak to teraz, wiec nie zrobil praktycznie nic. A druga strona medalu jest taka, ze mimo ze nic nie zrobil, zostawil miasto w stanie katastrofalnym

        • Szkoda, że jesteś userem tutaj od niedawna. Te tematy już były poruszane wiele, wiele lat temu. Oczywiście za Prezydentury Pawła Silberta. Nie widzę sensu z każdym nowym wejściem dyskutować ciągle o tym samym. Ty, czy tobie podobni koledzy musieli by wiedzieć co było wcześniej. Tak z doskoku na kilka miesięcy przed wyborami nie ma już o czym mówić. W sumie, to nie chodzi o wymianę zdań, ale o udowodnienie całemu jaworznickiemu elektoratowi obecnego prezydenta, ze wszystko jest źle, niedobrze, i wskazywanie jednocześnie na panów s PO. Ja dziękuję za taką rozmowę. Już wcześniej Ci odpisałem. Jak masz tak wszystko poukładane idź z pomysłami do miejskich specjalistów. Albo Cię wyśmieją, albo przyjmą do pracy. Wiem że najłatwiej jest krytykować. A to słupy kwadratowe, to wieszaki na wyborcze plakaty, to jakaś ławka co brudzi bruk, a to wystający bruk, sikawka co nie trafia w otwór, a to bubel, jakieś zardzewiałe blach na rynku i tak dalej tym podobne. Już tego słuchać nie można, bo z drugiej strony widać zadowolonych mieszańców, ludzi na rynku w każdej chwili pełno, w Geosferze podobnie, więc gdzie jest prawda ?. Kilku malkontentów na portalu + kilku dziadków, krzykaczy którzy chcą coś na boku ugrać (pan Bochenek, pan Kornaś) + nieobiektywna gazetka i telewizja, przeciwko kilku tysięcznej, zadowolonej rzeszy mieszkańców.

          • nie rozumiem w takim razie twojego narzekania na PO, jakieś kilka setek narzekających przeciwko wielu chwalących. To wniosek z twojej logiki. Może cię zadowala robienie na pokaz i potem wieczne poprawianie, mnie nie. Projektów rynku było mnóstwo, a o blachach na rynku wystarczy popytać ludzi jakie mają zdanie, nie o rynek jako całość.
            Gdyby było tak pięknie i wspaniale to dlaczego są poprawki kosztujące nas tak dużo.

    • @Pavel
      „Pan Tosza lubi jezdzic rowerem i ma do tego prawo wiec robi sciezki rowerowe. Oczywiscie nie robi od tak bo to musi byc skonsultowane z mieszkancami ale jak sie odpowiednio dany projekt przedstawi to nawet każdego mozna przekonac”

      Sorry ale to mieszkancy poszli do urzedu a nie urzad do mieszkancow o DDRy.

  8. Proponuję zapoznać się z ilością prac prowadzonych w dzielnicach za Pana Tarabuły, a dopiero potem mówić, że nie zrobił nic. A katastrofalny stan miasta to dług wielkości 10 mln. zł. Dzisiej jest 150 mln. zł. i nikt tego za katastrofę uznać nie chce. A Sosina i Park w Os. Stałym hulały i jeszcze przynosiły lekki dochód.

    • Marek, nie przesadzaj. Gierek też zostawił państwo z mniejszym zadłużeniem. Tylko co z tego ?. Co to za argument w ogóle jest ?. Dzisiaj wszyscy żyją na kredytach, bo jest kapitalizm. Są banki i są ludzie którzy potrzebują gotówki. Zapożyczają się ludzie, miasta i państwa. To nie jest żaden argument.

  9. Fakty – Tarabuła miał 160 mln zł budżetu rocznie i dług co najmniej 16 milionów. Zaniedbał najważniejsze problemy miasta. Za co mieszkańcy go odwołali.
    Silbert ma ponad 400 milionów budżetu i 100 milionów długu, z którym nie ma najmniejszych ze spłatą. Dzięki temu, że pożyczył te sto milionów mógł zrobić inwestycji za 900 milionów, które otworzyły prywatnym inwestorom możliwość zainwestowania kolejnych setek milionów w miasto.
    Silbert trzykrotnie był z to wybierany przez mieszkańców na prezydenta.
    Panie Marek978 – rozumiem pana żal, że mieszkańcy w 2002 roku powiedzieli wam koniec. Może być pan rozczarowany, że z wyborów na wybory macie coraz mniejsze poparcie. Ale czy to nie jest wasza wina?

    • Warto przypomnieć o istnieniu takich zagadnień jak dobry dług i zły dług. A mysle ze nasze miasto raczej posiada ten pierwszy rodzaj długu który może się spłacic i dac nam wszystkim płynące korzysci w niedalekiej perspektywie.

    • za chwilę będziemy wracać do jeszcze dawnych budżetów. To za PRL mieli jeszcze mniejszy budżet, za prezydentów wybudowano osiedla, parki. Sosina była czysta i Tarka też… Można bu długo wymieniać tylko poco? Nie da się porównać czasów tamtejszych do dzisiejszych, podobnie jak do tych przed unijnych.

  10. Za czasów Tarabuły również były pieniądze unijne – przedakcesyjne PHARE i ISPA -Rybnik, Gliwice, Sosnowiec czerpały pełnymi garściami. Setkami milionów złotych. I przygotowywali się do pieniędzy poakcesyjnych. Jak złe były tamte rządy świadczy fakt, że nie próbowali zainicjować ani jednego projektu z nowych funduszy. Nie mówiąc już o robieniu jakichkolwiek dokumentacji. Nic, pustka i jałowość intelektualna. Typy tkwiące w mentalności partyjnej i zetesempowskiej. Do dziś nie mają żadnego pomysłu na miasto. Ani jednego twórczego pomysłu, bo gadanie o Tarce, Sosinie, Parku Lotników, to nie jest pomysł na miasto. Tylko oczywistość o której wszyscy wiedzą, tylko mając krótką kołdrę decydują się na sprawy istotniejsze lub te, które dają szansę na dodatkowe, prywatne inicjatywy dla przedsiębiorców.
    O tym jak złe są ich pomysły na miasto świadczy prezentowany wszem i wobec kult samochodu w komunikacji. Ale to temat na długą rozmowę w innym wątku.

    • rozumiem, że jedyny pomysł na miasto ma być pięknie i ładnie, inwestorzy mają mieszkańców gonić do roboty i na tym koniec. Mieszkańcy mogą sobie po pracy pojeździć na rowerku i poza tym pochodzić po parku. Jeżeli chcą się wykąpać to cóż najbliżej Sosnowiec, bo Sosina czeka na pole golfowe (w zamyśle dla mieszkańców ze średnimi zarobkami wg statystyk chyba). Pozostałe rozrywki to Kraków lub Chorzów lub Katowice. Taki jest pomysł na nowoczesne miasto, takie wspaniałe obywatelskie?

      • Skoncz juz bredzic albo zacznij czytac ze zrozumieniem.

        Dowiedziales sie juz co to jest szlak rowerowy a co droga dla rowerow lub droga dla rowerow i pieszych?
        Dowiedziales sie juz co to jest pas drogowy?

        Odpowiesz mi w koncu na pytania? Pytam po raz kolejny i nie odpowiadasz. I bde Cie tym meczyl az nie sie nie dowiesz o czym mowisz. Przy kazdym poscie, ktory tu napiszesz.

        • demoos nudny jesteś już, nie czytasz odpowiedzi, a udajesz „wszechwiedzącego”. Nie wystarczy wstawić tabliczki i udawać, że powstał tam szlak rowerowy i zanotuj sobie to raz i porządnie. Tak to można oznaczyć wszystkie drogi w Jaworznie. Bo co stoi na przeszkodzie poprowadzenie szlaku drogą Matejki przez Azotkę, Sobieski do Jelenia. Będą następne kilometry do sensacyjnego wyniku JMM.
          Byłeś już na Olszewskiego?

          • Mowilem, ze nie masz pojecia o czym mowisz. Dalej sie nie dowiedziales co to jest szlak a co to jest DDR.

            JMM? A co ma JMM do szklakow?
            Pijesze do projektu IDR? On nie ma nic z JMM wspolnego. I ze szlakami rowniez.

          • Demoos musisz się doszkolić, poszukaj skąd pochodzi ten cytat „Jak obiecywaliśmy, pokryliśmy nasze miasto siecią turystycznych szlaków rowerowych – powstało ich 277 km, czyli o jedną czwartą więcej niż zapowiadaliśmy”
            Zapraszam na Olszewskiego…

          • widzisz jak ty mało wiesz… a takie istotne rzeczy powinieneś wiedzieć skoro chcesz pisać o mieście, chyba że przepisujesz z kartki to co każą

  11. Szkoda, że Sosina umiera, nie wymagam cudów wianków, ale można by ten teren trochę uprzątnąć, ogarnąć. Fajnie zagospodarowali dąbrowską Pogorię, zrobili ścieżki, chodniki, oświetlenie,zbudowali molo, teraz to jeszcze lepsze miejsce na fajny wypoczynek w mieście, czegoś takiego mi brakuje w Jaworznie.

- Advertisment -

Sądowa epopeja Sebastian Kusia. Wyrok coraz bliżej. Może zapaść 24. kwietnia

Przed Sądem Rejonowym w Chrzanowie od prawie 5 lat trwa proces Sebastiana Kusia, podejrzanego o przyjmowanie łapówek, kiedy to pracował na stanowisku naczelnika biura...

Piątkowe pikniki cieszyły się sporym zainteresowaniem

Pomimo chłodu, aż dwa pikniki odbyły się w tym samym czasie w Jaworznie. Jeden zorganizowany jako „Dzień ziemi” pod płaszczką, drugi piknik na Osiedlu...

Fabryka hejtu na finale kampanii. Przekroczono granice kultury

Kampania wyborcza w Jaworznie weszła w decydującą fazę. Kandydaci na urząd prezydenta dwoją się i troją, żeby przekonać do siebie niezdecydowanych wyborców. Ich działania...