Hubertus, czyli święto myśliwych, leśników i jeźdźców zostało zorganizowane na zakończenie sezonu w Koźminie. Tradycyjnie urządzono pogoń za lisem, polegającą na tym, że jeden z jeźdźców ma umocowaną na ramieniu lisią kitę. Gonitwę zwycięża ten jeździec, któremu uda się ją zerwać. Czas trwania takiej gonitwy jest różny – czasem trwa zaledwie kilka minut, a czasami nawet parę godzin. W Koźminie gonitwa zakończyła się dosyć szybko, bo już po kilku chwilach jeden z jeźdźców zdobył trofeum.
Zabawa w trakcie Hubertusa jest przednia i co najważniejsze, żadne zwierzę nie ucierpi. Tradycyjnie Hubertus kończy się biesiadą myśliwych przy ognisku. Podobnie było w Koźminie. Obchody Hubertusa mają zapewnić dobre wyniki w nadchodzącym sezonie.
[vc_facebook type=”standard”]
XVI Edycja Motoserca odbyła się w sobotę 18 maja na jaworznickim Rynku. [gallery size="full" columns="1"…
"Rolkuj po nadzieję", czyli akcja zorganizowana przez jaworznickie Hospicjum Homo-Homini im. św. Brata Alberta odbyła…
Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Jaworznie informuje o zmianie rozkładu jazdy autobusów przewoźnika 19 maja. Zmiana…
W dzisiejszym odcinku wybieramy się do zakątka niemal zupełnie nieznanego, ukrytego pomiędzy Długoszynem i Dąbrową…
18 maja na ul. Podwale, w okolicy skrzyżowania z ul. św. Wojciecha, będą prowadzone gwarancyjne…
W 2024 roku, podobnie jak w latach ubiegłych, przypada 7 niedziel handlowych. W które niedziele…
View Comments
"Żadne zwierze nie cierpi". A gdzie zapowiadany przez p. Śmigielskiego "higieniczny" odstrzał dzików? Nie uczestniczył w tym "vege" Hubertusie?