Kątem oka

Modne znicze

Moda dosięga wszystkich i wszystkiego. Nie odpuściła także na Wszystkich Świętych. Kiedyś na cmentarzach panowały świeczki albo kopcące znicze. Ale to już historia. Dziś na cmentarzu przez dwa dni panuje rewia mody. Groby przystrojone są okolicznościowymi kwiatami i zniczami o różnej wielkości i kształtów. To istny zawrót głowy. Jak wyzdradził nam jeden ze sprzedawców, hitem tego roku były znicze ze szkła, a ozdobami imitacje kryształów i minerałów. Toteż można było kupić znicz z „kryształem górskim” czy z „rubinem”. I te były najmodniejsze.

Krzesła zostały

Po ostatniej w tej kadencji sesji rady miejskiej niektórym radnym łza się w oku zakręciła. Były pożegnalne całusy, mocne uściski, podawanie sobie rąk i poklepywanie po ramieniu. Cztery lata siedzenia na tych samych stołkach, to dłużej niż nauka w gimnazjum czy liceum. Człowiek szybko przyzwyczaja się do dobrego i do władzy, toteż każdemu żal odchodzić. Oj tęsknić będą za podnoszeniem rąk do góry i za dietą, czyli za prawie 2 tysiącami złotych. Jedyną pamiątką czteroletniego rajcowania będzie pamiątkowe zdjęcie, bo w jaworznickiej sali obrad nie ma tabliczek z imieniem i nazwiskiem radnych. Dlatego na pamiątkę nie mogli ich – wzorem polskich posłów – odkręcić. Radni na pamiątkę mogli np. wynieść krzesło, na którym siedzieli. Ale wynoszenia krzeseł nie odnotowano.

Podsłuchane

Żaliła się jedna z handlarek na małym rynku strażnikowi straży miejskiej, który pobierał opłatę za sprzedaż chryzantem. Kobieta uiszczając opłatę mówiła: – Panie, powiedz pan tam gdzieś wyżej, że my tu płacimy podatki, ale ubikacji w dzień handlowy nie ma. Nie ma gdzie załatwić swojej fizjologicznej sprawy. Strażnik nie reagował, nic nie mówił, liczył pieniądze i z grobową miną słuchał albo i nie słuchał. Bo emocji nie było po nim widać, czyli mów sobie babo – mów. Chyba że się mylimy i sprawę ubikacji przedłoży „wyżej” i handlujący zaznają odrobinę luksusu w Jaworznie.

Jeleńskie skrzyżowanie?

Niektórzy twierdza, że liczba 7 jest liczbą magiczną. Nie bardzo wiedzą z czego to wynika, ale tak się przyjęło. Może coś w tym jest, bo na 7 wzgórzach jest usadowiony Rzym, a i w Jaworznie – jak podaje pomarańczowe ugrupowanie – w swym programie wyborczym Jaworzno 7 rynkami zasłynie. Na pierwszy ogień ma iść Jeleń. Ma zniknąć rondo i herb Jelenia a na jego miejscu ma powstać nowoczesny rynek. W Jeleniu temat żyje nie tylko w sferze plotek, ale także w sferze obaw, aby władza przykładem Osiedla Stałego z ronda nie zrobiła skrzyżowania, bo to będzie kolejny drogowy klops albo kicha?