Każdy ma szanse dojść na szczyt – rozmowa z Karolem Krawczyńskim

Karol Krawczyński to jaworznianin, który trenuje tenis w Klubie Sportowym Górnik Bytom. Po raz kolejny Karol został nominowany do tytułu Sportowca Roku 2014.

Karolina Szyszko: Zacznijmy od tego, jak rozpoczęła się Twoja przygoda ze sportem?

Karol Krawczyński: Gdy miałem 7 lat tata zaprowadził mnie na kort. Na początku nie bardzo wychodziła mi gra, ale mimo to nie zrażałem się i walczyłem do końca. Zacząłem chodzić na treningi regularnie. Spodobało mi się i tak zostało, aż do teraz.

Postawiłeś na tenis ziemny, który bez wątpienia jest sportem indywidualnym. Mam rozumieć, że jesteś indywidualistą i odpowiedzialność za swoje sukcesu, a nieraz porażki, dźwigasz sam na swych barkach?

Teoretycznie tenis jest sportem indywidualnym, ponieważ na korcie jest się samemu, dlatego wydaje się, że porażki i zwycięstwa przeżywamy samotnie. Tak na prawdę na sukces pracuje wiele osób, począwszy od całej rodziny, która poświęca większość swojego czasu dla nas, poprzez trenerów, którzy przekazują nam całą swoja wiedzę. Do tego bez wątpienia zalicza się innych zawodników, którzy poza kortem stają się przyjaciółmi. Dlatego chciałem podziękować tym wszystkim, którzy są niezauważalni, a bez których nie mielibyśmy szans spełniać swoich marzeń.

Kim tak naprawdę jest Karol Krawczyński?

Jestem zwykłym nastolatkiem pomimo tego, że mam trochę bardziej napięty plan dnia niż moi rówieśnicy. Jednak znajduję czas na spotkania ze znajomymi, naukę. Za moje największe sukcesy uważam dwa złote medale Mistrzostw Polski zdobyte wraz z drużyna KS „Górnik” Bytom.

Kto jest Twoim wzorcem „po fachu” godnym do naśladowania?

Moim idolem jest Rafael Nadal. Od dziecka podziwiałem jego grę i waleczność. Pomimo tego, że jest wspaniałym zawodnikiem, poza kortem staje się zwykłym człowiekiem, nie różniącym się niczym od nas. To pokazuje, że każdy ma szanse dojść na szczyt, jeśli będzie ciężko pracować.

Zostałeś nominowana do Sportowca Roku 2014. Co znaczy dla Ciebie takie wyróżnienie?

Bardzo się cieszę, że w naszym mieście sportowcy zostają zauważeni. Przede wszystkim dla młodych osób będących na początku drogi do swoich celów jest to ogromna motywacja. Dzięki takim wyróżnieniom wiemy, że idziemy w dobrym kierunku. Chciałbym podziękować za tą nominację, jest mi bardzo miło.

Z Karolem Krawczyńskim rozmawiała Karolina Szyszko