piątek, 19 kwietnia, 2024

Zamiast dokuczać, niech mu pani pomaga

Strona głównalistZamiast dokuczać, niech mu pani pomaga

Zamiast dokuczać, niech mu pani pomaga

- Advertisement -

Ostatnia sesja została ożywiona przez radnego Marcina Kozika. Radny zaczął stwierdzeniem, że w magistracie mamy do czynienia z sytuacją, w której przez wiele lat zadomowiły się i dzisiaj sobie bardzo dobrze żyją urzędnicze koty.

Potem otwarcie zapytał:

– Szanowni Państwo, ja chciałbym prosić w ramach informacji publicznej, tu, teraz na sesji, aby pan wiceprezydent Starzycki powiedział mieszkańcom Jaworzna, przez ile lat zasiada w radzie nadzorczej w MPWiK oraz ile z tego tytułu uzyskał dochodów? Ile otrzymał za zasiadanie w radzie nadzorczej, np. za miesiąc kwiecień?
Ale panu Starzyckiemu odebrało chyba mowę i do końca sesji zaniemówił na ten temat.

To ja, panie radny, panu opowiem, kto to jest pan Starzycki, jaki to cwaniak nad cwaniaki. Otóż pan Starzycki w Chrzanowie był wśród założycieli Platformy Obywatelskiej. Chyba dzięki temu został dyrektorem Biura Prezydenta Miasta Jaworzna w 2004 roku. Ale że PiS miał prawo rekomendować swojego człowieka na stanowisko sekretarza miasta, to Starzycki, żeby zdobyć to stanowisko, przeszedł do PiS-u. Zrobił to po góralsku – dla chleba panie, dla chleba. Choć to tylko taka śpiewka góralska, to platformens z Chrzanowa wziął się ostro do roboty. Najpierw pomógł wykończyć przeciwnika Silberta z PiS-u – Czesława Żelichowskigo. Potem „odebrał” stanowisko przewodniczącego jaworznickiego PiS-u Wiesławowi Więckowskiemu.

Za takie posłuszeństwo wobec swego pryncypała, awansował na stanowisko wiceprezydenta Jaworzna w 2008 roku. Zatem zatwardziały platformens został PiS-owskim dygnitarzem w Jaworznie. Jak został władzą, to zaczął działać pełną parą. Wyrabiał sobie znajomości, awansował na dyrektorów bliskie i posłuszne mu osoby, aby mieć szerokie zaplecze do czerpania korzyści finansowych.

Zatem prócz prezydenckiej pensji jest wieloletnim beneficjentem rad nadzorczych miejskich spółek. Jego zarobki są większe nie tylko od Silberta, ale od prawie wszystkich prezydentów największych miast w Polsce. W tym rankingu zajmuje czwarte miejsce w kraju.

Przez ostanie lata zarobił ponad milion zł. Niektórzy komentatorzy życia politycznego w Jaworznie oceniają, że całym Jaworznickim „układem” to tak naprawdę kręci Starzycki, bo on jest niezłym cwaniakiem. Silbert jest chyba za wygodny i za dumny na to.

Starzycki ponadto uzależnił od siebie wiele organizacji społecznych, które łatwo zidentyfikować po wygłaszanych peanach na jego cześć. Zaś zwykli śmiertelnicy, tacy np. z bloków socjalnych podczas jego rządów doczekali się nakazów eksmisji, a niektórym opłata za 38-metrowe mieszkanie wzrosła od czasów Tarabuły z 300 do 1.400 zł. Za niego niefortunnie wprowadzono 50-procentową podwyżkę za dowóz niepełnosprawnych dzieci do ośrodka rehabilitacyjnego na Sulińskiego.

A co teraz robi platformens z PiS-u? Niech każdy sam sobie na to odpowie.

Panie radny Kozik, nie otrzymał pan odpowiedzi, ale radna Renata Gacek wystąpiła w roli obrońcy Starzyckiego, bo jemu odebrało mowę. Bo choć nie zna tych spraw, to pewnie „musi” bronić swojego chlebodawcę. Te słowa, które skierowała pani w swym wystąpieniu do radnego Kozika, to wierutne brednie – nie pokrywające się z prawdą.

Pan radny Kozik pytał przecież prezydenta Starzyckiego i nie otrzymał od niego odpowiedzi. To jakim prawem pani radna Renata Gacek powiedziała słowa, że bardzo prosi pana radnego młodego wiekiem i stażem o zachowanie kultury politycznej?

To co, pytać nie wolno? Ja nie wiedziałem, że pani jest takim wielkim politykiem i potrafi pani swą matczyną opieką objąć prezydenta Starzyckiego?

To, że pan Kozik jest młody wiekiem i stażem, to nie ma nic wspólnego z jego prawem do zadawania pytań prezydentowi. Tu nie było żadnej obrazy, a pan radny Marcin

Kozik wyraził się bardzo kulturalnie. Normalny człowiek nie może mu niczego zarzucić i nie wiem, o co pani chodziło?

Bo to, że nie zna pani numerów, jakie wykręcał Starzycki, wcale pani nie usprawiedliwia. Ale my – obywatele Jaworzna znamy to wszystko od lat. A pani radnej dobrze radzę, aby się zapisała do zespołu adwokackiego, bo ma pani w sobie cechy adwokata.

Zachęcam też panią, aby się zainteresowała, jakie sprawy i w jaki sposób prowadzą szefowie miasta, bo pani płacimy za kontrolę nad nimi, a nie za ich obronę. Niech się pani zainteresuje, co robią i gdzie. Czy robią to dobrze, i za jakie pieniądze?

A na końcu powiem, że pan radny Marcin Kozik jest człowiekiem wykształconym i posiada cechy dobrego patrioty, który walczy o uczciwość i prawdę. Właśnie tacy ludzie mogą wyrwać Jaworzno z marazmu i zamiast mu dokuczać, to niech mu pani w tym pomaga.

Jerzy Kornaś

1 KOMENTARZ

- Advertisment -

Wywiad z Beatą Kirker: Trudne czasy spowodowały, że Michał wcześnie stał się silny i samodzielny

Beata Kirker udzieliła osobistego wywiadu specjalnie dla naszej redakcji. Opowiada w nim o swoim synu Michale o tym, jakim jest człowiekiem. Ten osobisty wywiad z...

Bajeczne widowisko Cyrku Arena. Poczuj magię cyrku!

Polski Cyrk Arena kolejny raz zaprasza na magiczne i kolorowe widowisko dla widzów od lat 2 do 102. Tego roku artyści przygotowali program, w...

EIGHTBIT – bezpieczeństwo danych firmy i wsparcie IT w jednym miejscu

Współczesny rynek pełen jest wyzwań, a bezpieczeństwo danych firmy to fundament, którego nie można zaniedbać. Wielu właścicieli mniejszych przedsiębiorstw nie zdaje sobie sprawy, jak...