Racibórz zdobyty

Drugi mecz i drugie zwycięstwo. Po dwóch kolejkach Szczakowianka Jaworzno zajmuje pierwsze miejsce w tabeli IV ligi, gr. śląskiej II. Jak do tej pory „Szczaksa” nie straciła jeszcze nawet jednego gola. W sobotę podopieczni trenera Andrzeja Sermaka pokonali na wyjeździe Unię Racibórz 1:0.

Biało-czerwoni do Raciborza jechali w roli lidera IV ligi, ale wcale nie mogli czuć się zbyt pewni zwycięstwa. Unia u siebie nie zwykła przegrywać, ale tym razem wypadła blado. Mimo że gospodarze rozpoczęli z animuszem i próbowali zaatakować, to zakończyło się na jednej akcji zakończonej pudłem. Natomiast Szczakowianka z każdą upływającą minutą miała coraz większą przewagę i coraz odważniej zapędzała się pod bramkę gospodarzy.

Już w 7. minucie „Szczaksa” postraszyła rywali. Po dobrej wrzutce od Marka Walczaka i zgraniu piłki przez Artura Molendę soczysty strzał oddał Paweł Sermak. Adamiec zdołał sparować piłkę przed siebie, tam dopadł do niej Daniel Niedzielski, ale jego uderzenie zablokował obrońca. Około 20 minut później było już 1:0 dla Szczakowianki. Bartosz Zyguła wymienił na lewej stronie piłkę z Markiem Walczakiem, a ten w swoim stylu wrzucił ją w pole karne, gdzie czekał Daniel Niedzielski, który głową z bliska otworzył wynik spotkania. W międzyczasie podopieczni trenera Sermaka wypracowali sobie jeszcze kilka sytuacji bramkowych, ale albo uderzenia były zbyt słabe, albo też brakowało skuteczności. Unia do przerwy nie trafiła ani razu w światło bramki strzeżonej przez Michała Kojdeckiego.

W drugiej odsłonie gospodarze próbowali odrabiać straty, ale ich gra była szarpana. Największe zagrożenie raciborzanie stwarzali po stałych fragmentach gry, ale czujna jaworznicka obrona nie pozwalała rywalom na zbyt wiele. Już po wznowieniu gry „Szczaksa” zmarnowała stuprocentową okazję. Daniel Niedzielski będąc praktycznie w sytuacji sam na sam zamiast uderzać dograł do Pawła Sermaka i sprowokował spalonego.

Od tego momentu Szczakowianka miała wręcz falę niewykorzystanych sytuacji. Okazje mieli Molenda, Zyguła oraz Repa. Unia do samego końca ambitnie próbowała walczyć, ale nie miała argumentów, żeby doprowadzić choćby do remisu. W końcówce trener Andrzej Sermak, jak zwykle, pozwolił pograć jaworznickiej młodzieży, która nabiera ligowego doświadczenia.

Unia Racibórz – Szczakowianka Jaworzno 0:1 (0:1)

Bramka: 28′ Niedzielski

Skład: Kojdecki, Dworak, Rodziewicz, Kiczyński, Dębowski, A. Molenda (88′ Chrapek), Mrożek, Zyguła (90′ Leda), M. Walczak, Sermak (85′ Żurawik), Niedzielski (77′ Repa)

PAJ/DK/Szczakowianka.pl