Telefony komórkowe pojawiły się na dobre w pierwszej połowie lat 90. ubiegłego wieku. Początkowo służyły jedynie do wykonywania połączeń głosowych i następnie wysyłania wiadomości SMS. Zresztą niedawno – początkiem grudnia – była 23 rocznica wysłania na świecie pierwszego SMS-a. Przez ćwierć wieku doszło jednak do wielu zmian i rewolucji, wystarczy porównać ówczesne telefony i dzisiejsze smartfony. A co będzie za kilka lat?
Telefony komórkowe pojawiły się na dobre w pierwszej połowie lat 90. ubiegłego wieku. Początkowo służyły jedynie do wykonywania połączeń głosowych i następnie wysyłania wiadomości SMS. Zresztą niedawno – początkiem grudnia – była 23 rocznica wysłania na świecie pierwszego SMS-a. Przez ćwierć wieku doszło jednak do wielu zmian i rewolucji, wystarczy porównać ówczesne telefony i dzisiejsze smartfony. A co będzie za kilka lat?
Smartfony stały się popularne po 2007 roku, kiedy to debiutował iPhone pierwszej generacji. Wiele producentów wywęszyło ogromny potencjał w tego typu urządzeniach mobilnych. Duży ekran frontowy i brak fizycznej klawiatury był wtedy rewolucyjną zmianą. Wielkość wyświetlacza zwiększała komfort z korzystania dobrodziejstw Internetu, co było jedną z największych (jak nie największą) zalet. Kolejni giganci telefonii komórkowej – Samsung, Sony, LG i wreszcie Nokia wkroczyli na światowy rynek smartfonów. Liczne ich modele to najlepsze telefony wg komórkomat.pl.
Dzisiejsze smartfony to istne dzieła techniki. Zastępują nam mnóstwo urządzeń – telefon, aparat fotograficzny, komputer i wiele innych. Przynajmniej w pewnym stopniu. Gdy w 2007 roku Apple wypuszczało swojego pierwszego iPhone’a mało kto wróżył mu sukces – wydawał się wtedy zbyt futurystyczny i odmienny od wszystkich innych telefonów. A jednak, okazało się, że był to strzał w przysłowiową “dziesiątkę”. Mimo sukcesu Apple i innych firm, nie spoczywają one na laurach. Aby wciąż się liczyć ma rynku, muszą udoskonalać istniejące technologie i wprowadzać nowe. Np. koreański Samsung, który od pewnego czasu – jeszcze dość nieśmiale – tworzy modele z zakrzywionym wyświetlaczem. Czy za parę lat będzie on standardem? Również LG mocno eksperymentuje ze swoimi produktami. Próba stworzenia elastycznego smartfona, którego można w pewnym zakresie zgiąć nie łamiąc i nie uszkadzając go jest jednym z priorytetów tego producenta.
O ile pomysł na elastyczny smartfon wydaje się być trafiony (m.in. większa odporność na upadki z wysokości), to wygięty wyświetlacz niekoniecznie. Wyścig producentów w zwiększaniu matrycy aparatu fotograficznego i wielkości ekranu wyraźnie zastopował. Na rynku nie przyjęły się ogromne modele z przekątną 6 cali. Ogólny kształt smartfonów również raczej nie ulegnie zmianie, gdyż jest on podyktowany wielkością i proporcjami wyświetlacza. Smarftony przyszłości będą z pewnością jeszcze bardziej wydajne analogicznie jak komputery stacjonarne i laptopy. Rewolucja już teraz dotyka również operatorów, gdyż na rynek wkraczają tańsze oferty tzw. wirtualnych sieci jak Mobile Vikings: https://komorkomat.pl/opinie-mobile-vikings/. Ale jest jeszcze jeden aspekt, który do dziś jest bodaj największym mankamentem smartfonów: bateria i jej pojemność. Producent, który wprowadzi na rynek o wiele bardziej wydajne akumulatory może dużo zyskać. Ale tak naprawdę ciężko jednoznacznie określić, co przyniesie przyszłość – wszak 10 lat temu nikt nie spodziewał się, że największy ówczesny producent telefonów, Nokia, zniknie z rynku.
Jaworznickie sobótki odbędą się już dzisiaj, czyli 20 maja w kilku różnych lokalizacjach. Sobótki mają…
Za nami 5. seria zmagań w ramach rozgrywek JLS Salos 2024, co oznacza, że znajdujemy…
Współczesne biuro to nie tylko miejsce pracy, to przestrzeń, która zapewnia komfort i motywację do…
Ściana nad zlewem w kuchni jest dość newralgicznym miejscem. Obszar ten narażony jest na działanie…
Zwiększ rozpoznawalność dzięki nowoczesnym gadżetom reklamowym. Powerbanki z logo firmy to nie tylko praktyczne gadżety,…
W dobie rosnącej konkurencji na globalnym rynku zdolność do szybkiego i efektywnego zwiększania zasobów ludzkich…