Czy ufać intuicji w treningu siłowym

Bardzo doświadczeni kulturyści wsłuchują się w sygnały które dostarcza im ich organizm. Często ćwiczą bez ułożonego planu tylko według tego na co mają akurat ochotę. Wbrew pozorom nie jest to działanie przypadkowe, ponieważ wynika z aktualnej potrzeby ćwiczącego i jeżeli trening jest przeprowadzony z głową przynosi wiele korzyści.

Intuicja w treningu siłowym to drogowskaz informujący ćwiczącego o tym jakie najlepsze ćwiczenie wybrać tego dnia, którą partię mięśniową dotrenować mocniej a którą odpuścić. Generalnie organizm podpowiada jaki rodzaj aktywności treningowej mu najbardziej odpowiada. Czasami zdarza się tak że masz zaplanowany dzień treningowy na klatkę piersiową i triceps. Przychodzisz na siłownię, robisz rozgrzewkę, zabierasz się za wyciskanie na ławce poziomej i nic. Ewidentnie czujesz że coś jest nie tak. Na ostatnim treningu wykonałeś 12 powtórzeń z ciężarem 80 kg, a dzisiaj zrobiłeś 8. No nie masz ochoty. Ale chętnie poćwiczył byś rozpiętki. To właśnie twój organizm podpowiada Ci co dla niego będzie dobre. Bo wbrew pozorom wyciskanie na ławce poziomej inaczej wpływa na budowanie masy mięśniowej klatki piersiowej niż rozpiętki, które bardziej rozciągają mięsień piersiowy. Na tym  właśnie opiera się trening intuicyjny. Zdarzają się takie przypadki że, bardzo doświadczeni kulturyści z długim stażem treningowym całkowicie odpuszczają trening. Akurat całkowitego odpuszczania treningu nie polecam, aczkolwiek zmniejszenie ciężarów o połowę albo zmiany ćwiczeń to tak.

Nie jest ważne czy trening przeprowadzony był na sto procent swoich możliwości, ale by odbył się w ogóle. Niektórzy, szczególnie początkujący kulturyści zastanawiają się czy w tym gorszym dla siebie czasie odstawić odżywki i suplementy. Jak najbardziej nie. Może właśnie w tym czasie jesteście trochę przetrenowani i organizm potrzebuje ich bardziej niż kiedykolwiek. Często spadek formy to albo początek choroby, albo nietrzymanie się diety, lub czasami po prostu niedyspozycja jednego dnia. Nie możecie odstawić odżywki białkowej po treningu, albo suplementu na masę mięśniową jak np. Probolan 50 tłumacząc sobie że taki kiepski był trening że szkoda marnować białka czy tabletki.

Co do choroby to świat kulturystyki jest podzielony. Niektórzy uważają że w przypadku choroby nie należy odpuszczać przyjmowania suplementów. Motywują to tym że organizm nie ma ochoty przyjmowania dużej ilości posiłków, więc wypicie białkowego szejka czy BCAA jest jak najbardziej na miejscu gdyż zapobiegnie on pojawieniu się katabolizmu i utracie masy mięśniowej. Druga grupa tłumaczy że skoro organizm jest w stanie chorobowym to nie należy go dodatkowo obciążać na siłę pchanym jedzeniem, nawet jeżeli jest on w postaci płynnej odżywki.

W treningu intuicyjnym nie panują żadne reguły, według których mamy postępować. Generalnie uważam że należy ćwiczyć według planu, natomiast w momencie kiedy nie chce się nam i robimy trening po to aby go tylko zaliczyć, warto spróbować coś zmienić intuicyjnie.