piątek, 19 kwietnia, 2024

Centrum dla ludzi, czy dla samochodów?

Strona głównaBiznesCentrum dla ludzi, czy dla samochodów?

Centrum dla ludzi, czy dla samochodów?

- Advertisement -

„Centrum dla ludzi czy dla samochodów?” – takie pytanie było myślą przewodnią debaty, która odbyła się w Teatrze Sztuk”, 9 marca.

„Chcę zaproponować pewien eksperyment. Chcę zaproponować, żeby kilka razy w tym roku wyłączyć z ruchu ul. Grunwaldzką. Chodzi o to, żeby ludzie zobaczyli, że jak się po niej chodzi i że wtedy miasto wygląda inaczej. Potem zapytamy ludzi, czy warto zamknąć ten ścisły odcinek w centrum” – zapowiada prezydent Paweł Silbert.

Po zapowiedziach zamknięcia ruchu na ul. Grunwaldzkiej miasto szuka poparcia wśród ekspertów. Decyzje już dawno wydało o czym pisaliśmy: http://www.jaw.pl/2015/10/zamkna-odcinek-od-ul-mickiewicza-do-ronda-baniek/

Przed debatą zorganizowano warsztaty, podczas których zastanawiano się, kto ma większe prawo do miasta: kierowcy, rowerzyści czy może piesi? Pierwsze wnioski, które nasunęły się uczestnikom warsztatów to: Kierowcy chcą braku pieszych i zielonej fali. Zwolennicy pieszych domagają się szerokich chodników. W dodatku powinny być czyste i równe. Rowerzyści życzą sobie rowerów cargo, którymi będzie można przewozić towary czy dzieci.

debata jaworzno

Stworzono także listę rekomendacji dla miasta 1. Świadoma polityka planowania przestrzeni 2. Efektywny transport publiczny 3. Stworzenie polityki parkingowej 4. Zachowania równowagi w dostępie dla wszystkich użytkowników Dziewięć rekomendacji dla miasta 5. Stworzenie infrastruktury rowerowej (także w centrum) 6. Wykreowania atrakcyjnego centrum 7. Dialog z mieszkańcami 8. Ograniczanie dostępności centrum dla samochodów. 9. Stałe poprawianie dostępności centrum dla pieszych.

Po warsztatach, zaproszeni eksperci wraz z prezydentem miasta dyskutowali nad tym, czy należy wyprowadzić ruch samochodowy z miasta, czy może lepiej budować drogi przez centrum miasta. Zastanawiano się również, jak zachęcić ludzi do przesiadki z samochodu na rower, do autobusu, czy pokonania drogi pieszo?

W czasie debaty została poruszona także kwestia tramwaju, który ma powstać w Jaworznie.

Minusem prowadzonej debaty na pewno była godzina. Na debatę zaproszono w samo południe, dla wielu jaworznian to czas, w którym są w pracy.

55 KOMENTARZE

  1. W niczym to pieszym nie pomoże bo dalej będą jeździły autobusy, taxi i pojazdy służb miejskich jak wynika z załączonego obrazka.Swobody w poruszaniu się pieszych nie będzie.Po jakiego więc ten eksperyment.Zakorkować ul.Matejki, Rzemieślniczą,Olszewskiego?Może chodzi o to aby po tym doświadczeniu ludzie domagali się budowy linii tramwajowej bo mamy korki w mieście?

  2. Dobrze, że Państwo zdążyli chociaż na kilka minut przed końcem debaty – coś tam udało się skręcić 😉 Szkoda, że znowu tylko sama końcówka spotkania w Państwa wykonaniu. Dlatego z prawie dwugodzinnej dyskusji zrobili Państwo materiał z „tezą”. Dla zainteresowanych o czym rozmawiali podczas debaty jej uczestnicy (od początku): https://www.youtube.com/watch?v=O0Co5XdGPjw&feature=youtu.be&t=1h48m58s

  3. Zdecydowane NIE dla tego pomysłu. Jak niby ma to pomóc pieszym skoro po Grunwaldzkiej mają dalej jeździć autobusy, busy i pojazdy uprzywilejowane ? Co że niby łatwiej do Galeny będzie można dojść ? Z tego co się orientuję w planach jest zamknięcie odcinka przy którym nie ma żadnych bloków ani domów mieszkalnych…a co z mieszkańcami bloków przy Rzemieślniczej? Przecież tam od ulicy dzieli ich 2m. chodnika. Kolejny poroniony pomysł…

  4. NIE! Zamknięcie tego odcinka, a puszczanie ul. Matejki i Rzemoeślniczą jest absurdalnym pomysłem. Dzieci już teraz mają problem z przechodzeniem na drugą stronę (ul. Rzemieślnicza), jak do szkoły idą, i stoją tak biedne nieraz po 10 min. bo żaden kulturalny się nie zatrzyma jak widzi dziecko z 10-cio kilogramowym plecakiem.
    Urojony pomysł, nie dokońca przemyślany.!!!

  5. “Chcę zaproponować pewien eksperyment. Chcę zaproponować, żeby kilka razy w tym roku wyłączyć z ruchu ul. Grunwaldzką. Chodzi o to, żeby ludzie zobaczyli, jak rozjeżdża się dzieci na Matejki.
    Oczywiście Pan prezydent będzie chodził do pracy na nogach lub pojedzie dookoła bo akurat tak się szczęśliwie składa, że transport ma gratis.
    Zaraz usłyszymy głosy urzędników, że do centrum się nie jeździ. Widać to zwłaszcza na urzędowych parkingach – tych z tyłu budyku też.

    • Podoba mi się punkt 3 rekomendacji dla miasta – Stworzenie polityki parkingowej!
      Ktoś kiedyś tu pisał na forum, że przecież jest parking pod galeną. No i OK. Są też parkingi pod budynkami UM (plac Górników, Grunwaldzka 52 czy Główny Budynek). I teraz problem. Zjawiam się w centrum średnio raz w tygodniu. Na 10 minut załatwić temat w Urzędzie. Nie jadę tam bo mi się nudzi czy mam taki kaprys. Czy przed czy po otwarciu Galeny parkingi pod urzędami są tak samo oblegane jak były. Co ciekawe zazwyczaj w tych samych miejscach stoją te same auta – pracowników UM. Ja rozumiem, że każdy z pracowników również chce dojechać do pracy i nie gonić kawał drogi z galeny. Ale z drugiej strony dlaczego mają to robić petenci? Może dla sprawiedliwości zrobić kilka miejsc pod każdym z urzędów tylko dla petentów. Myślę, że rotacja będzie bardzo duża. Ludzie parkują, wchodzą, załatwiają co potrzebują, wychodzą i odjeżdżają. Warto by się zastanowić czy polityka parkingowa powinna się opierać na zasadzie – przyjedź o 7 to będziesz miał miejsce.

      • Marynard nie trzeba już o 7 a trzy przed 8 przyjechać bo urzędnicy na prawdę wcześniej nie przyjeżdżają 😀 i tak na poważnie parking jest urzędników nie petentów, pomimo tego, że chyba trzy miejsca są dla UM zarezerwowane. Wiele aut parkuje tam cały dzień. Może urzędnicy lubią patrzeć z okna na swoje pojazdy? Hmmm… Pan Prezydent ocieplilby swój wizerunek gdyby zrobił gest do obywateli a swoim pracownikom zalecił parkować w gdzie indziej. Parking pod UM powinien być płatny np 1 zł za godzinę… Wtedy te 160 zł miesięcznie do pensji zmotywowaloby urzędników do spacerów.

  6. gdzie sens i logika w tym co robią urzędasy, mniej szkody zrobią gryzipiórki jak będą siedzieć i pierdzieć w stołki niż kombinować przy planach już popsutego miasta, rynek zamknięty bo coś teraz centrum miasta przenieśli pod galenę bo coś tam, A JAK biedni urzędnicy dojadą do pracy , a GDZIE EKOLOGIA , jadąc dłuższą drogą trzeba więcej spalić paliwa , samo ruszanie spod świateł które nie są synchronizowane powoduje większą emisję spalin , GDZIE JEST pan TOSZA czemu nic nie robi w tej sprawie, przecież siedział na drzewie w DOLINIE ROZPUDY – co zabrakło drzew w mieście ??? Te działania „dorosłych” dzieci lepiej by rozwiązały. PATRZ Jaworznicka, Chełmońskiego, Wojciech Plac Jana, Farna, Mickiewicza Grunwaldzka , Pocztowa, Ciężkowicka, Gutmanów, Jana Pawła II, no i słynne RONDO na Osiedlu Stałym – BRAK w tych działaniach SENSU I LOGIKI .

  7. Było przejście podziemne… Trzeba było pomyśleć nad tym aby je unowocześnic, wpisać w otoczenie…. A tak zaprzepaszczono taka możliwość bo chyba zasypane. Ba! Nawet ten parking rowerowy z prysznicem pod ziemią zaprojektować… A tak… Będzie pseudo deptak i namiot z parkingiem rowerowym (niestety ale tak mi się jawi ten projekt). Bez polotu… A mogło być ciekawie i oryginalnie.

      • Nie zauważyłam podróżując po świecie i będąc na bieżąco z nowinkami architektoniczno-urbanistycznymi. Nie jest tak, ze przejścia podziemne kojarzone są z metnymi postaciami i zapachem uryny. Dobrze projektowane potrafią być ozdobą i praktycznym rozwiązaniem.

        • Są różne przypadki szczególne, np. ukształtowanie terenu może powodować, że bezkolizyjne przejście podziemne jest dobrym rozwiązaniem. Ale to są wyjątki od reguły i Grunwaldzka w centrum do nich nie należy. Czy Jaworzno jest na tyle bogatym miastem, żeby mogło sobie pozwolić na ułatwianie ruchu samochodowego w samym centrum przy pomocy tak kosztownych rozwiązań?

          • Racja są tańsze i mniej finezyjne rozwiązania, co doceniają mieszkańcy np. ul Rzemieslniczej.

      • powiew nowoczesności zafundowali władzom miasta właściciele Galleny. Pokazali, że wzdłuż Kolejowej bez problemu zmieściłaby się droga rowerowa już na etapie budowania drogi i jak widać po tym skrawku co zrobiła jest chętnie uczęszczana.

  8. W Jaworznie co kilka lat diametralnie zmieniają się koncepcje. Jeszcze kilka lat temu urzędnicy (w tym Pan Prezydent) wmawiali mieszkańcom, że ruch samochodowy musi być prowadzony przez miasto, bo przejeżdżając kierowca się zatrzyma i dokona zakupów. Dzisiaj za pieniądze podatników zleca się nowe opracowania „Plan mobilności miejskiej” i wmawia mieszkańcom, że to najnowszy „trynd” – rowery.
    A jeżeli chodzi o parking przed urzędem to jest proste rozwiązanie. Należy zamontować zapory z możliwością bezpłatnego parkowania w czasie 1 godziny. Po tym czasie opłata 2 zł. od godziny z rosnącą kwotą o 1 zł. Jeżeli nie załatwiłeś sprawy w urzędzie w ciągu godziny koszt twojego postoju pokrywają urzędnicy.

  9. Użytkownik Marek978: Nieprawdą jest, że co kilka lat w Jaworznie zmieniają się koncepcje, zwłaszcza diametralnie. Miasto konsekwentnie od 2003 roku wdraża ustalenia Studium Komunikacyjnego, które wówczas powstało. Zapowiadane było w tym dokumencie stopniowe kameralizowanie śródmieścia i to się właśnie tak dokonuje. Użytkownik Art: Droga dla Rowerów wzdłuż ulicy Kolejowej to część Velostrady zaprojektowanej wspólnie ze środowiskiem rowerowym. Ten odcinek powstał staraniem Gminy a nie Galeny. W przyszłym roku zostanie dobudowany ciąg dalszy Velostrady do Podłęża i Osiedla Stałego. Za kładką nad ulicą Kolejową będzie miała przekrój dwujezdniowy i chodnik dla pieszych.

    • Miasto Jaworzno to jak widać to Studium Komunikacyjne i planowanie niezbyt wam wychodzi. Niepotrzebne było środowisko rowerowe by modernizując Kolejową wybudować drogę dla rowerów wzdłuż niej, a także wzdłuż Rzemieślniczej. Tamtędy przecież prowadzi główna droga z Centrum na Azotanię gdzie miasto organizuje sporo imprez, a także do lasu i parku na Podłężu.
      Czegoś jednak nie przewidzieliście.

    • Nie da się wysnuć prawdziwych wniosków z fałszywej tezy jaką sobie założyliście. Tą nieprawdziwą tezą jest to, że „skutkiem lokalizacji Galeny w sercu miasta jest około 10 tysięcy (dodatkowych) aut w centrum”. Tylu gości zakładała każde podobnej wielkości centrum handlowe, żeby spiął się budżet – poniesionych wydatków i korzyści z przychodów. Gdyby takie centrum powstało w mieście prowadzącym prosamochodową politykę, to powstałoby na obrzeżach, przy dwypasmowej jezdni, gdzie jedynym sposobem dotarcia do niego był samochód. I wtedy ruch w jego okolicy musiałby wzrosnąć o podobną ilość samochodów do Waszej (nieuprawnionej) tezy. Natomiast Galena jest innym przypadkiem – wystarczy gdybyście spędzili trochę czasu obserwując wjazd i wejście do CH. Dostrzeglibyście wówczas, że do obiektu w tym samym czasie wchodzi kilkukrotnie więcej ludzi niż wjeżdża samochodów. Kilkukrotnie. Parkin Galeny jest w stanie obsłużyć w ciągu dnia najwyżej trzy tysiące aut. Wszyscy wiemy, że oczekiwaliście komunikacyjnego armagedonu po otwarciu nowego Centrum Handlowego. Ku waszemu rozczarowaniu nic takiego nie nastąpiło. A stało się to właśnie takiego, że dzięki przemyślanej lokalizacji CH stało się częścią miejskiej tkanki a nie obcym tworem. Te tysiące ludzi docierających do sklepu na własnych nogach lub komunikacją miejską są powodem dla którego ten obiekt powstał w tym miejscu a nie innym. Posiadamy bardzo dokładne badania, z których wynika spadek podróży wykonywanych samochodem dzięki temu, że atrakcyjny obiekt handlowo-rozrywkowy powstał w śródmieściu. A trzeba to liczyć w skali całego miasta a nie wycinka. Mamy również badania, z których wynika, że ograniczenie przejazdu ul. Grunwaldzką spowoduje spadki emisji spalin nie tylko w ścisłym centrum ale w skali całego miasta, bez pogarszania tego o czym mowa w tym wątku – miejskiej mobilności. Byłoby interesującym eksperymentem, gdybyście ustawili kamery i precyzyjnie policzyli wjazdy i wyjazdy do Galeny oraz wejścia i wyjścia. Wówczas zrozumielibyście dlaczego tkwicie w błędzie i dlaczego nie stało się to co wieszczyliście. Zwróćcie uwagę, że żaden ze specjalistów, gości panelu, słowem nie wspomniał o lokalizacji Galeny, że jest zła. Oni wiedzą, że alternatywą był sklep, gdzie wszystkie podróże odbywałyby się samochodami. W kuluarach Gmina była chwalona za to, że „zmusiła” inwestora do tego, by ukrył miejsca parkingowe pod ziemią, gdy była wystarczająca ilość terenu by otoczyć obiekt parkingami na powierzchni. Upraszamy, by przy kolejnych wpisach – zanim postawicie tezę i wysnujecie z niej wniosek, to sprawdźcie czy ona jest prawdziwa.

      • coś z waszymi wyliczeniami i planami jest nie tak . wystarczy porównać to z zapiskami z posiedzenia w sprawie wiaduktu w ciężkowicach z lat 2008-2015, a wniosek nasuwa się że wszystko co mówicie jest KŁAMSTWEM, co innego mówicie a co innego robicie . KŁAMCY DO POTĘGI .

    • Proszę wskazać źródło tej tezy „Wszyscy wiemy, że oczekiwaliście komunikacyjnego armagedonu po otwarciu nowego Centrum Handlowego. Ku waszemu rozczarowaniu nic takiego nie nastąpiło. ” lub przeprosić za jej wpisanie. Na koniec również cytat z Pańskiego wpisu Panie Tomku „Upraszamy, by przy kolejnych wpisach – zanim postawicie tezę i wysnujecie z niej wniosek, to sprawdźcie czy ona jest prawdziwa.”

- Advertisment -

Wywiad z Beatą Kirker: Trudne czasy spowodowały, że Michał wcześnie stał się silny i samodzielny

Beata Kirker udzieliła osobistego wywiadu specjalnie dla naszej redakcji. Opowiada w nim o swoim synu Michale o tym, jakim jest człowiekiem. Ten osobisty wywiad z...

Bajeczne widowisko Cyrku Arena. Poczuj magię cyrku!

Polski Cyrk Arena kolejny raz zaprasza na magiczne i kolorowe widowisko dla widzów od lat 2 do 102. Tego roku artyści przygotowali program, w...

EIGHTBIT – bezpieczeństwo danych firmy i wsparcie IT w jednym miejscu

Współczesny rynek pełen jest wyzwań, a bezpieczeństwo danych firmy to fundament, którego nie można zaniedbać. Wielu właścicieli mniejszych przedsiębiorstw nie zdaje sobie sprawy, jak...