Teoretycznie za organizację różnego rodzaju atrakcji odpowiada DJ wodzirej. Podobnie jest w przypadku pierwszego tańca – to on go zapowiada, jednocześnie dbając o oprawę muzyczną. Jednak to od młodej pary zależy, jak goście zapamiętają to doniosłe wydarzenie. Jeśli nie możecie liczyć na swoje wybitne umiejętności taneczne, zadbajcie o dodatkowe atrakcje, które nieco rozproszą uwagę oglądających.
- Wytwornica dymu. Jeśli marzy wam się pierwszy taniec jak z pięknej baśni – ten pomysł jest dla was stworzony. Ciężki dym daje efekt unoszenia się pary młodej w powietrzu. Częściowe osłonięcie stóp zatuszuje również ewentualne błędy w krokach. Zapytajcie swojego DJ-a wodzireja – być może będziecie wynająć taką wytwornicę u niego.
- Konfetti. Kolorowe kawałki papieru zapewnią wam barwny, wesoły efekt. Możecie dowolnie dobierać kolory konfetti i zdecydować się na wersję białą, dopasowaną do motywu wesela lub tęczową. Do wyboru mamy wariant tańszy – rozdanie kilku gościom tub z wystrzałowym konfetti lub droższy – wynajęcie profesjonalnej wyrzutni.
- Pokaz zdjęć. Podczas tańca możemy również wyświetlać pokaz naszych fotografii: wyłącznie z czasów naszego związku lub od dzieciństwa aż do teraźniejszości. Z pewnością będzie to wymarzona sceneria dla tego romantycznego wydarzenia.
- Zimne ognie. Atrakcja, w którą możemy zaangażować naszych gości. Musimy tylko rozdać im zimne ognie i poprosić, by odpalili je podczas pierwszego tańca. Efektem będzie nie tylko romantyczna atmosfera, ale również przepiękne i oryginalne zdjęcia. Jednak przed podjęciem takiej decyzji należy upewnić się, czy właściciele zgadzają się na odpalenie zimnych ogni w pomieszczeniu.
- Bańki mydlane. Jest to kolejny sposób na niezwykle udane fotografie. Możemy wynająć wytwornicę baniek lub skorzystać z tańszej opcji i rozdać bańki gościom. W tej sytuacji pomoże nam http://dj-wodzirej-na-wesele.pl/, który da sygnał do ich puszczania.
- Pokaz sztucznych ogni. Z pewnością jest to piękny sposób na uczczenie tej wyjątkowej chwili. Jedynym problemem może być fakt, że goście nie będą wiedzieli, na co patrzeć – na sztuczne ognie czy tańczącą parę. Dla osób wyjątkowo źle czujących się na parkiecie może to być jednak zaleta.