Funkcjonujące od wielu lat przejście podziemne na Podłężu zostanie zasypane. Taka informacja dotarła do mieszkańców dzielnicy i większość z nich jest przeciwna temu pomysłowi. Okazuje się, że działkę obok przejścia wykupił prywatny inwestor, który zamierza wybudować tam budynek handlowo-usługowy.
Mieszkańcy okolicznych bloków nie ukrywają, że pomysł im się nie podoba. Chcieliby, aby przejście nadal funkcjonowało i zostało wyremontowane. Argumentują to między innymi bezpieczeństwem dzieci, które chodzą tamtędy do szkoły i na plac zabaw. Choć na jezdni nie brakuje przejść dla pieszych, to mieszkańcy uważają, że nie są one bezpieczne. Podkreślają, że na nich dochodzi często do kolizji i wypadków drogowych.
Zobacz także: Wypadek na Podłężu. Pieszy z poważnymi obrażeniami
Z drugiej strony przejście podziemne obecnie odstrasza. Jest zniszczone, barierki nad przejściem zardzewiałe. W środku z kolei, jak mówią mieszkańcy, często przebywają osoby, które spożywają alkohol i… wypróżniają się. Głównie z tego powodu część mieszkańców jest za zamknięciem przejścia. Zwolenników przebudowy jest jednak znacznie mniej niż przeciwników.
To nie jedyny problem, z jakim borykają się mieszkańcy. Zwracają uwagę że tuż pod ich oknami będzie kolejna budowa.
Dziś gmina opublikowała na stronie miejskiej oświadczenie, w którym pisze, że działka została sprzedana już trzy lata temu. I to prywatny inwestor będzie likwidował przejście.
Sprawie będziemy przyglądali się na bieżąco.
No cóż . Może na Osiedlu Stałym też trzeba zlikwidować za wzorem Centrum ?