W każdym drzemie potrzeba pomagania innym – rodzinie, przyjaciołom, osobom nieznanym. W tym gronie znajduje się również jaworznianka – pani Jolanta Zelek, która oddała rok temu szpik kostny. Dzięki temu pani Jolanta może uratować życie czteroletniego Szwajcara z Genewy.
Szpik kostny pobrano w szpitalu onkologicznym w Gliwicach. Operacja w znieczuleniu ogólnym trwała dwie godziny. Odnalezienie tzw. bliźniaka genetycznego jest bardzo trudne. Tylko osoba o podobnym kodzie genetycznym może oddaniem swojego szpiku kostnego wesprzeć leczenie chorych na nowotwór krwi.
Pani Jolanta ma nadzieję, że kiedyś uda jej się poznać chłopca, któremu pomogła. Mamy nadzieję, że historia jaworznianki zachęci innych mieszkańców do zapisywania się do bazy dawców szpiku kostnego. Jak widać – naprawdę warto.
[vc_facebook]