W nas Polakach drzemie fantazja ułańska. Nic więc dziwnego, że jak tylko nadarzy się okazja posłuchania i pośpiewania pieśni o ułanach to się publika licznie pojawi. Nie inaczej było na występie Orkiestry Koncertowej Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego.
Ten miły wieczór we wtorek 15 listopada w MDK odbył się za sprawą Miejskiej Biblioteki Publicznej, która zespół do Jaworzna zaprosiła. Jakżeby inaczej o ułanach zaśpiewano. Mówi dyrygent Grzegorz Mielimąka.
RZAWP to grono artystów światowych. Podczas gdy część zespołu gościła w Jaworznie, część prezentowała się w białoruskim Mińsku a część pojechała w Rzymu. Zespół ma za sobą festiwale w Brnie i Edynburgu, występy w siedzibie NATO i jak zdradził pan dyrygent miał też zagrać w Pentagonie. Do występu nie doszło ale wszystko jest na dobrej drodze. Zespół tworzą żołnierze artyści. W ostatnich latach orkiestra się sfeminizowała, grają też żołnierki artystki.
Na jaworznickiej scenie zagrało 50 nienagannie się prezentujących muzyków. Instrumentarium z fantazją rozbudowano o harfę. Jak się mogło wydawać to jedyna orkiestra wojskowa z takim instrumentem, jeśli nie na świecie to przynajmniej w Europie.
Koncert jak się należy rozpoczął polonez. Później śpiewano m.in. Warszawiankę, Marsz Pierwszej Brygady, Przybyli ułani pod okienko, razem 23 utwory, a na bis – jako niespodziankę ragtime z filmu „Vabank”. Koncert zatytułowano „Pomyśl Polsko…”. Tylko o czym po występie mamy sobie pomyśleć?
Nic innego nam nie pozostaje jak o tym właśnie sobie pomyśleć. Ale co z realizacją? Do dzieła więc.
[vc_facebook]