A teraz FOTO-relacja wycieczki pod hasłem „Dziwne losy Jaworznika i Żabnika” z 13 czerwca. W gąszczu lasu nawet ŻUBRA znaleźliśmy! Niemożliwe? Przekonajcie się sami.
Przemieszczałem się wzdłuż Żabnika od Ciężkowic do Sierszy. Zaczynamy od plaży i wypłukanych korzeni sosen zwyczajnych – Pinus sylvestris.
Potem zerkamy na pierwszy staw i zwisającą nad jego taflą brzozą brodawkowatą – Betula pendula.
Idąc dalej znajdujemy… żubra.
Za trzecim stawem dolina Żabnika zwęża się. To królestwo wełnianki wąskolistnej – Eriophorum angustifolium.
Ostatnie zdjęcie z tej wycieczki przedstawia żywy i martwy świerk pospolity – Picea abies w okolicy źródła Żabnika.
Zaś 26 sierpnia poszliśmy z biegiem Żabnika od Sierszy do Ciężkowic. Oto dolina zaginionego Żabnika.
Tą doliną poszliśmy przede wszystkim. Tutaj wyłania nam się kruszyna pospolita – Frangula alnus.