Imprezę przeprowadzono na pięciu matach rozłożonych w dwóch salach sportowych MOSiR Mysłowice. Poziom rywalizacji był bardzo wysoki, co podkreślali trenerzy i kibice. W kategorii młodzików i dzieci starszych nie było początkujących, czy też słabych zawodników. W walce o cenne medale startowała czołówka Śląska oraz najlepsi judocy z ościennych województw. Tym razem uczestniczący w turnieju sportowcy z Czech oraz ze Słowacji nie odegrali znaczącej roli.
Walcząca w kategorii wagowej do 54 kg Wiktoria „Kosa” Ziober , trenująca w Centrum Mistrzostwa Sportowego GujaKan w Jaworznie, pokonała przed upływem regulaminowego czasu walki wszystkie cztery przeciwniczki, co zapewniło jej najwyższe miejsce na podium. Najpierw „Kosa” rozprawiła się z Wiktorią Gębską z „Budowlanych” Sosnowiec, którą dwukrotnie rzuciła na wazari by na koniec przytrzymać kesa gatame. Zaledwie kilka sekund zawodniczka Guja Jiujutsu potrzebowała na rzucenie na ippon Marzeny Gabryś z Hejnał Kęty oraz Martyny Widery z UKS Ippon Tychy. W decydującym o końcowej klasyfikacji starciu z Patrycją Stefaniuk nieustannie atakująca „Kosa” zainicjowała tzw. rzut poświecenia tani otoshi i sama położyła się na matę lecz nieoczekiwanie sędzia przyznał wazari zawodniczce z Tychów. Krzywdząca decyzja arbitra zmotywowała Ziober do walki o złoto. W przeciągu kilku sekund reprezentantka Jaworzna wykonała dwa efektowne rzuty, w tym o soto gari na ippon.
Po rocznej przerwie do startów w judo powrócił Marcel „Jedi” Hulbój. Jaworznianin stoczył trzy walki w kategorii wagowej do 38kg młodzików, w której rywalizowali także trzej utytułowani judocy. Stojąc przed trudnym zadaniem „sparaliżowany strachem” przedstawiciel Guja Jiujutsu w pierwszym pojedynku pozwolił powalić się na plecy. Przegrana z Mateuszem Wołoszynem z UMKS Ostrowia zmotywowała „Jedi” do walki. W kolejnym starciu specjalizujący się w technikach parterowych jaworznian potrzebował zaledwie kilku sekund by dźwignią „skończyć” przed czasem doświadczonego Oliwiera Nowoka z AZS Gliwice, który wcześniej pokonał faworyta tej kategorii wagowej Nikodema Figlusa z UKS Judo Mysłowice. Po czterech walkach każdy z zawodników miał na swoim koncie jedną porażkę. Marcel Hulbój musiał zmierzyć się teraz z Figlusem. Zaraz na początku pojedynku reprezentant gospodarzy zainicjował rzut przez plecy w wyniku którego walczący znaleźli się w parterze. Jaworznianin zszedł z pleców judoki co sędzia uznał za rzut i przyznał przeciwnikowi wazari. Hulbój kilkakrotnie zaatakował i wreszcie rzucił rywala na plecy stosując tomoe nage, za co również otrzymał wazari. Zawodnik Guja Jiujutsu dwukrotnie założył judoce dźwignię wyłamująca staw łokciowy lecz silny fizycznie przeciwnik wstał z maty podnosząc jaworznianina „wyciągającego” juji gatame, wobec czego sędzia za każdym razem przerwał akcję. Starcie zakończyło się remisem i zarządzono dogrywkę. Niewiele zabrakło by doszło do sensacji lecz doświadczony Figlus minimalnie zdobył przewagę i ostatecznie zwyciężył. W kolejnej walce Oliwier Nowak pokonał przed czasem Mateusza Wołoszyna i pomimo wcześniejszej przegranej z Marcelem Hulbójem z Jaworzna reprezentant AZS Gliwice zdobył złoty medal. Przedstawiciel Guja Jiujutsu ostatecznie sklasyfikowany został na czwartym miejscu. Jedna wygrana więcej zapewniłaby mu zwycięstwo w turnieju, ale stało się inaczej.
K. Milewska
Informacje o naborze dzieci (4-13 lat) do licznych sekcji Centrum Mistrzostwa Sportowego „GujaKan” w Jaworznie: Tel. 505 444 000
[vc_facebook]
Mokasyny damskie to jeden z mocnych modowych trendów, które utrzymują się od wielu sezonów. Nic…
W Jaworznie odbędą się uroczystości związane z 233. rocznicą uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Wydarzenia rozpoczną…
Pożar w okolicy ul. Mysłowickiej w Jaworznie. Paliły się tamtejsze nieużytki. Informację o pożarze dyżurny…
My Polacy szczególnie lubimy wszelkie święta patriotyczne. Nic więc dziwnego, że 2 maja świętujemy wespół…
Opozycyjni radni KO zostali zaproszeni na spotkanie z prezydentem Silbertem. Skład Rady Miasta po wyborach…
LKS Ciężkowianka Jaworzno po raz dziewiąty zorganizował Memoriał Mirosława Ciołczyka w piłce nożnej. Na liście…