Od kilku miesięcy trwa batalia rodziców najmłodszych dzieci w sprawie utworzenia publicznego żłobka w Jaworznie. Po raz pierwszy sygnalizowaliśmy o problemie w marcu. Wtedy do redakcji przychodzili pierwsi rodzice, którzy wskazywali na problem braku żłobka w tak dużym mieście, jakim jest Jaworzno.
Kolejnym krokiem rodziców była petycja, pod którą podpisało się blisko tysiąc jaworznian.
W odpowiedzi na petycję urząd informuje, że złożono wniosek o dofinansowanie unijne na utworzenie żłobka i jeśli je otrzyma, utworzy go na około 30 miejsc. Rodzice mówią, że to zbyt mała liczba miejsc, która nie rozwiąże problemu.
Pieniądze na utworzenie żłobka mają pochodzić z Urzędu Marszałkowskiego. Miasto wnioskowało o przyznanie 900 tys. zł. To niejedyne źródło finansowania, z którego może skorzystać miasto. Wiele gmin w województwie śląskim stawia politykę prorodzinną na pierwszym miejscu, ułatwiając rodzicom powrót do pracy. Na ten cel pozyskują często pieniądze z zewnętrznych środków, np. z trwającego właśnie programu Maluch Plus.
ZOBACZ – 450 mln zł w programie Maluch Plus. Czy Jaworzno skorzysta?
Problemem jest także brak dofinansowania pobytu dziecka w żłobkach prywatnych i klubach dziecięcych. W tym przypadku rodzice nie otrzymali jednak konkretnych odpowiedzi.
Jaworzno powinno uczyć się do Sosnowca, gdzie od wielu lat funkcjonuje żłobek publiczny, miasto otwiera kolejnego jego filie, oferuje mieszkańcom dopłaty i wspiera rodziców w zatrudnieniu niani.
Rodzice oczekują konkretnych działań, nie tylko obietnic. Gdyby nie ich starania, prawdopodobnie obietnica wyborcza na lata 2014-2018 o zbudowaniu publicznego żłobka zostałaby w strefie planowania.
[vc_facebook]