Adwent to nie czas umartwiania się i morderczych porządków, to czas radosnego oczekiwania na Boże Narodzenie. Wszyscy więc oddają się temu, co lubią najbardziej – wielkim przedświątecznym zakupom. Mają wzięcie świąteczne jarmarki i kiermasze.
Nic więc dziwnego, że na Rynku w sobotę 16 grudnia jaworznianie licznie zjawili się na jarmarku bożonarodzeniowym. A było co kupować, wszystko autorstwa sprzedających czyli tzw. rękodzieło. Swe oryginalne wyroby wystawiały m.in. szkoły i licea.
Drużyna Młodzieżowa Ochotniczej Straży Pożarnej z Osiedla Stałego za sprzedane ozdoby zamierza kupić mundury, MDK sprzedawał to i owo po złotówce, Miejska Biblioteka Publiczna sprzedawała książki i kolorowanki. Jako, że ponoć idzie sroga zima wzięciem cieszyły się miody Miejskiego Koła Pszczelarzy. Warsztat Terapii Zajęciowej sprzedawał ozdoby świąteczne autorstwa swoich podopiecznych, pieniążki pójdą na letnie wycieczki. Do jarmarku przyłączyła się Świetlica pod Kolegiatą. Przedszkolaki i uczniowie SP nr 20 z zacięciem śpiewały kolędy i pastorałki.
Zespoły śpiewacze podjęły potrawami wigilijnymi: łazankami z kapustą, zupą fasolową i rozmaitymi ciastami. W zagrodzie pod choinką okazale prezentowały się alpaki i owce, w tym kameruńskie, całe zwierzakowe bractwo z Betlejem. Za zakupy powyżej 30 złotych, każdy otrzymywał choinkę od organizatora – MCKiS-u. Najwyższa z nich miała ok. czterech metrów. Miły to prezent – choinka pod choinkę. Tak więc bardzo to był udany jarmark.
[vc_facebook]
Galeria zdjęć:
