Szczakowianka spadła z IV ligi

Ani jedna drużyna z Jaworzna nie zagra w przyszłym sezonie na poziomie IV ligi. Szczakowianka w środę uległa rezerwom Piasta Gliwice 2:5 i spadła do okręgówki.

Jaworznicka piłka w tak złej sytuacji nie była od wielu dekad. Po tym jak Szczakowianka pożegnała się z IV ligą a Victoria 1918 odpadła z walki o awans faktem staje się rzecz niespotykana od niepamiętnych czasów. Jaworzno nie będzie miało ani jednego klubu piłkarskiego na pięciu najwyższych szczeblach krajowego futbolu.
Piastunki pogrzebały Drwali
Szczakowianka po ostatnich dwóch porażkach zdawała sobie sprawę, że aby przedłużyć i tak dość iluzoryczne marzenia o utrzymaniu, musi w środę wygrać z rezerwami Piasta Gliwice. Nic tego dnia nie szło jednak po ich myśli. Ambitni goście z Gliwic od początku udowadniali, że wbrew ligowej pozycji potrafią nieźle grać w piłkę. Już w 6. minucie zaskoczyli gospodarzy i objęli prowadzenie. Po stałym fragmencie gry jeden z młodych gliwiczan skierował piłkę na słupek, ta odbiła się i trafiła do Mateusza Brody, który pewnie otworzył wynik spotkania. Szczakowianka próbowała odrabiać straty, ale jej akcje niezbyt się kleiły, sporo było strat piłek i brakowało celnych strzałów. Groźnie było po jednym z rzutów wolnych, ale z uderzeniem Tomasza Czogały poradził sobie Jakub Freitag. Parę chwil później soczysty strzał oddał Paweł Kędroń, ale bramkarz na raty zdołał złapać piłkę. Dopiero po upływie półgodziny gry jaworznianie zdołali dopiąć swego. Miłosz Socha zagrał świetną piłkę tuż przed pole karne do Michała Biskupa a ten z ogromnym spokojem wpakował ją do siatki. Parę chwil później mogło być już 2:1, ale po wrzutce od Kędronia Adam Janeczko ostemplował tylko spojenie słupka z poprzeczką. Zamiast prowadzenia gospodarzy kibice zobaczyli za to kolejne trafienie dla Piasta. Rezerwiści z łatwością przedarli się w pole karne, Piotr Spende spokojnie wymanewrował bramkarza i skierował piłkę do praktycznie już pustej siatki. Szczakowianka odpowiedziała szybką kontrą, Miłosz Socha znów podał dokładnie w pole karne, a tam do piłki dopadł Daniel Niedzielski, który jednak fatalnie spudłował z kilku metrów.
Zdawało się, że po przerwie mająca nóż na gardle Szczakowianka rzuci się do odrabiania strat, ale w rzeczywistości nie była w stanie zbyt wiele zdziałać. Podopieczni trenera Stawowego byli częściej przy piłce, ale znów nie potrafili oddać groźniejszych strzałów. Tymczasem nie minął jeszcze kwadrans a Piast zadał kolejny cios. Po dość niepozornym przejęciu w środku pola, gliwiczanie szybko przenieśli piłkę na lewą stronę. Kolejne podanie trafiło do rozgrywającego wyśmienite zawody Piotra Spende, który podwyższył na 3:1. Mogło się zdawać, że to już ostateczny cios dla gospodarzy, ale w 62. minucie Szczakowianka złapała jeszcze kontakt z rywalami. Adam Janeczko dopadł do piłki polu karnym, jego strzał z bliska świetnie wybronił Freitag a dobitka zatrzymała się na słupku. To jednak nie był jeszcze koniec akcji – futbolówka dotarła do ustawionego nieco dalej Czogały a ten atomowym strzałem posłał ją w długi róg bramki. Przy stanie 2:3 wydawało się jeszcze, że Szczakowianka może powalczyć o korzystny wynik. Kolejne jej akcje były jednak zbyt chaotyczne by sprawić większe zagrożenie pod bramką gości. Pojedyncze strzały padały łupem bramkarza lub obrońców a na dodatek gliwiczanie czaili się na kolejne kontry. W końcówce gliwicka młodzież dowodzona przez ogranego w Ekstraklasie Adama Mójtę ostatecznie upokorzyła Biało-Czerwonych. To właśnie Mójta w 84. minucie ostatecznie rozwiał jakiekolwiek nadzieje miejscowych i posyłając piłkę w długi róg bramki podwyższył na 4:2. Na minutę przed końcem strzelaninę zakończył Sebastian Pociecha, który ustalił wynik spotkania na 5:2 i przy okazji dołożył cegiełkę do degradacji Drwali.
Pożegnanie z ligą
Porażka Szczakowianki w kiepskim stylu przy równoczesnej wygranej rezerw Rakowa z Górnikiem Piaski oznacza praktycznie spadek do ligi okręgowej. Teoretycznie co prawda istnieje jeszcze taki wariant, w którym 14. miejsce, które cały czas jest w zasięgu jaworznian, dałoby grę w barażu o utrzymanie, ale nie ma się co łudzić, że stanie się on rzeczywistością. Taki scenariusz doszedłby do skutku tylko wówczas, gdyby w III lidze utrzymały się wszystkie drużyny z naszego regionu – ale szanse na to są wyjątkowo małe. Dla bezpieczeństwa Szczakowianka powinna jednak w dwóch ostatnich kolejkach powalczyć jeszcze o punkty by sezon zakończyć na jak najwyższym miejscu. W sobotę Szczakowianka po raz ostatni zagra przed własną publicznością. Biało-Czerwoni podejmować będą bardzo silną ekipę Przemszy Siewierz, która w tej rundzie spisuje się wyśmienicie. Siewierzanie zajmują trzecie miejsce w tabeli i na dodatek wyśmienicie radzą sobie na wyjazdach, co sprawia, że będą wymagającym rywalem dla jaworznian. Początek spotkania na Stadionie Miejskim o godzinie 13:00.

Szczakowianka Jaworzno – Piast II Gliwice 2:5 (1:2)
(Biskup 31, Czogała 62 – Broda 6, Spende 39, 59, Mójta 84, Pociecha 89)

Szczakowianka: Wylężek – Dworak (80. Kamiński), Sanok, Dębski, Holewa – Socha, Biskup (73. Molenda), Czogała, Kędroń – Janeczko, Niedzielski. Trener: Szymon Stawowy

Piast: Freitag – Chowaniec, Buczek, Jelonek, Pociecha, Maziarz, Broda, Sulima (71. Jończyk), Spende (87. Obara), Mójta, Borowski (46. Borkała). Trener: Dawid Cholewa

Sędziował: Bartosz Bielaś (Katowice)
Żółte kartki: Sanok, Kędroń – Buczek, Maziarz, Broda, Sulima, Mójta, Borowski
Widzów: 100

DK

[vc_facebook]

Reporter

Recent Posts

Z perspektywy: Parę pytań i podpowiedzi

Jak tylko czas pozwala, to średnio raz w roku staramy się spotkać z kolegą z…

2 godziny ago

Słowo na niedzielę: W niewysłowiony sposób stał się nam bardziej bliski jako Bóg, kiedy oddalił się od nas jako człowiek

Tak oto ujął jeden z aspektów wniebowstąpienia Chrystusa św. Leon Wielki (+461). Niewątpliwie ta myśl,…

13 godzin ago

Jaworzno mało znane – Wojny o grody

W dzisiejszym odcinku historyk Jarosław Sawiak zabierze Państwa do epoki średniowiecza. Opowie jednocześnie o tym,…

24 godziny ago

Motywacja – Klaudia Pietrzyk

W artykule rozwinięto szerokie spektrum podejścia do zagadnienia motywacji. Jest to dziedzina, która wymaga jeszcze…

1 dzień ago

Niedziele handlowe w 2024 roku. Czy 12 maja to niedziela handlowa?

W 2024 roku, podobnie jak w latach ubiegłych przypada 7 niedziel handlowych. W które niedziele…

1 dzień ago

Profesjonalne usługi firmy sprzątającej

Profesjonalne usługi firmy sprzątającej Wstęp: W dzisiejszym świecie, utrzymanie czystości w miejscu pracy jest nie…

1 dzień ago