Jak poinformował jaw.pl oficer prasowy jaworznickiej policji, Michał Nowak, natychmiast po zatrzymaniu samochodu pobrano próbki do badań zawartości beczek. Podejrzenie krakowskich policjantów wzbudził fakt, że beczki nie były oznakowane, co zawsze powinno mieć miejsce. Zwłaszcza w przypadku substancji niebezpiecznych. Po zatrzymaniu pojazdu na miejscu natychmiast zjawiła się też straż pożarna w celu zabezpieczenia ładunku.
Przewoźnikiem okazała się firma Clif, zajmująca się przetwarzaniem odpadów. Firma jest znana m.in. reporterom stacji TVN, którzy ujawnili fakt zakopywania przez nią nielegalnych odpadów na terenie Bytomia.
W tej chwili sprawą zajmuje się prokuratura. Nie ma jeszcze wyników badań, które pozwolą ustalić charakter odpadów.
Dorsz
[vc_facebook]
Pożar w okolicy ul. Mysłowickiej w Jaworznie. Paliły się tamtejsze nieużytki. Informację o pożarze dyżurny…
My Polacy szczególnie lubimy wszelkie święta patriotyczne. Nic więc dziwnego, że 2 maja świętujemy wespół…
Opozycyjni radni KO zostali zaproszeni na spotkanie z prezydentem Silbertem. Skład Rady Miasta po wyborach…
LKS Ciężkowianka Jaworzno po raz dziewiąty zorganizował Memoriał Mirosława Ciołczyka w piłce nożnej. Na liście…
Wakacje są tuż tuż, a Centrum Nauczania Matematyki MathRiders w Jaworznie przygotowało specjalną ofertę półkolonii…
Miejski Zarząd Nieruchomości Komunalnych w Jaworznie opublikował wykaz osób uprawnionych do wynajmu lokali w ramach…