piątek, 29 marca, 2024

Walentynkowe rozważania

Strona głównaLudzieWalentynkowe rozważania

Walentynkowe rozważania

- Advertisement -

Każdy był kiedyś zakochany, niektórzy są nadal zakochani a inni będą zakochani. Tak więc Walentynki świętować będzie radośnie wcześniej czy później cała populacja.

Trochę historii

W dniu św. Walentego (14 lutego) w Anglii począwszy od XV w. młodzi mężczyźni dobierali sobie partnerkę na cały rok, przesyłając wybrance upominek. Tego dnia rycerze losowali imię świętego, którego mieli naśladować. W XIX wieku emigranci zawlekli ten zwyczaj do Ameryki. Do Polski zwyczaj obdarowywania ukochanych dotarł w latach 90-tych ubiegłego stulecia, choć już przed wojną można się doszukać nikłych śladów walentynkowego świętowania. Patron tego miłego święta św. Walenty to rzymski kapłan, ścięty za panowania cesarza Klaudiusza Gota ok. roku 270. Raz w roku, właśnie 14 lutego udzielał zbiorowego sakramentu małżeństwa, tym wszystkim, których związki nie były akceptowane przez rodzinę. Grób św. Walentego znajduje się we włoskiej Terni. W średniowieczu kult świętego przywędrował do Polski. Rozwijał się szczególnie w diecezji przemyskiej, której był patronem. W Polsce dedykowano temu świętemu 11 kościołów. Najbardziej znaną średniowieczną świątynią była ta w Krobii w Wielkopolsce. Było tam kiedyś głośne sanktuarium z relikwiami św. Walentego przechowywanymi w małej trumience oraz słynący łaskami obraz świętego.

Motyle w brzuchu – sama chemia.

Mało romantycznie naukowcy stwierdzili, że miłość to jedynie zjawiska chemiczne w organizmie zakochanego. Twierdzą też, że poznano wszystkie tajemnice tego uczucia. Abyśmy się zakochali musi do nas dotrzeć cała gama zewnętrznych bodźców, w efekcie dających w organizmie owe procesy biochemiczne. Decydujący jest zapach. Idzie o niemal bezwonne feromony wydzielane przez organizm człowieka. Jeśli są one akceptowane przez potencjalnego partnera następuje zawiązanie związku. W mózgu partnerów powstaje tzw. PEA, neuroprzekaźnik miłości. Po za zauroczeniem partnerem, powoduje on stany nieuzasadnionej radości, pewność siebie i wzmożoną aktywność, ale też dla odmiany bezsenność, zaburzenia łaknienia i stany niepokoju. Na widok ukochanej osoby podwyższa się ciśnienie krwi, serce przyśpiesza i … zmniejsza się apetyt. Miłość łatwa nie jest.

Co o sprawie sądzi psycholog?

Przyciągają nas osoby o podobnym poziomie inteligencji, poczucia humoru, wykształcenia, a także podzielające nasze wartości – mówi Sandra Rumian, psycholog-seksuolog. – Za najbardziej atrakcyjne uznajemy cechy, które sami posiadamy i cenimy w sobie. Ciekawe są wyniki badań, które pokazują, że osoby o podobnych rysach twarzy częściej się sobie podobają. Właściwie wszystko co nas łączy staje się fundamentem relacji. Antropolodzy natomiast mówią o zapachu, jako czynniku sprzyjającego zakochaniu. Posiadamy w swoim umyśle miłosną mapę, która tworzy się pod wpływem więzi rodzinnych, przyjaźni, doświadczeń i przypadkowych skojarzeń. Pewne cechy wydają się pociągające, inne budzą nieprzyjemne skojarzenia. Każdy z nas ma konkretne, indywidualne i czasami podświadome preferencje.

Rzeczywistość i realia

Zadaliśmy paru osobom pytanie o to, jakie cechy potencjalnego partnera zadecydowały o zakochaniu lub też co sądzą o stanie zakochania.

Irena Dudziak twierdzi, że jej partner to wyjątkowy człowiek, jest bardzo mądry, bardzo dobry dla wszystkich, ma w sobie dużo ciepła, ma poczucie humoru, pani Irena dobrze się czuje w jego towarzystwie i czuje się przez Niego doceniana.

Foto: Irena Dudziak na balu JUTW

Dla Krystyny Dziurdzikowskiej najważniejsze cechy to: elegancja, inteligencja, uczciwość, odpowiedzialność, opiekuńczość, tolerancja, kultura osobista i duże poczucie humoru.

Foto: Krystyna Dziurdzikowska

Zakochanie, tak sądzę nie ominęło nikogo – twierdzi Barbara Sikora.- Jest wieczne. Zakochanie bez pamięci, bez wzajemności, platoniczne, nieszczęśliwe. Każde jest emocją i wartością. Bo puste serce, to jakby świata nie było. Tadeusz Kotarbiński mówił do swoich studentów: „Kochaj kogoś. Nie bądź gałganem. Żyj poważnie”.

Foto: Barbara Sikora z publikacją biblioteki z okazji Walentynek. 

Tajemnicza Cher (znana nam osobiście) mówi: mój mąż jest dla mnie prawdziwym partnerem życiowym. Lubimy wszystko robić razem. Wspiera mnie i zawsze mogę na Niego liczyć. Jest moim przyjacielem, z którym mogę się śmiać, mogę Mu się wypłakać, a jak trzeba to sprowadzi mnie na ziemię. Zawsze liczę się z Jego zdaniem i nie wyobrażam sobie życia bez Niego.

Natalia U. przekonuje, że nikt nie wie jak działa miłość. Niektórzy twierdzą, że to magia którą łączy ze sobą dwoje ludzi. Ale magia jest kapryśna i czasami płata figle. Dla mnie – dodaje Natalia –  zakochanie to rodzaj więzi, przyciągania, które pojawia się między dwoma osobami – niepewne spojrzenia i muśnięcia rąk.

W tradycyjnym przypadku Eli B. zadecydowało bezgraniczne uwielbienie jej partnera dla serialu „Allo, Allo” i jego urocza wręcz umiejętność ględzenia o byle czym.

Sam Freud twierdził, że człowiek musi kochać, żeby być zdrowym. A więc na zdrowie.

Ela Bigas

[vc_facebook]

- Advertisment -

Młodzieżowa Rada Miasta Jaworzna wybrała Prezydium

Podczas II Sesji Młodzieżowej Rady Miasta Jaworzna, która odbyła się w środę, radni dokonali wyboru Prezydium. W Sali Obrad Urzędu Miejskiego w środę, 27 marca...

Policja apeluje o bezpieczną Wielkanoc

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie apelują o zachowanie bezpieczeństwa podczas Świąt Wielkanocnych. Zwracają uwagę na bezpieczną podróż, zakupy, zabezpieczenie mieszkania oraz zachowania...

Gdzie znów nie świecą latarnie?

Jeden z mieszkańców zgłosił się do naszej redakcji z problemem nieświecących latarni na Deptaku Zdzisława Krudzielskiego w Szczakowej. Od pół roku interweniuje w tej...