Wielkanoc jest najstarszym i zarazem najważniejszym świętem chrześcijan. Upamiętnia Ukrzyżowanie i Zmartwychwstanie Chrystusa. To święto ruchome, obchodzone w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni księżyca.
Niedziela Wielkanocna jest kulminacją obchodów Świąt Wielkanocnych. Wraz z bladym świtem śpieszono do kościołów na rezurekcję dla obwieszczenia światu Dobrej Nowiny o zmartwychwstaniu Jezusa. Dawniej mszę rezurekcyjną odprawiano w Wielką Sobotę o północy lub późnym wieczorem. Dopiero w czasach stanisławowskich, chcąc oszczędzić wiernym nocnych powrotów do domu, przeniesiono uroczystość Zmartwychwstania na niedzielny świt. kto Kto na rezurekcję zaspał nie miał prawa jeść święconego. Na pamiątkę łoskotu usuwanych kamieni z grobu Chrystusa strzelano z petard. Dzwonom rezurekcyjnym towarzyszyły wystrzały armatnie, z moździerzy, strzelb i pistoletów. Zdarzały się też „instrumenty strzelające” domowej produkcji.
Mszę rezurekcyjną otwiera uroczysta procesja, która wedle zwyczaju powinna się odbyć przed wschodem słońca. Wierni niosą w niej monstrancję i krzyż procesyjny przewiązany czerwoną stułą. Tuż za krzyżem niesiona jest figura Jezusa Zmartwychwstałego. Procesja raz lub trzykrotnie obchodzi kościół. Po zakończeniu procesji obok ołtarza umieszcza się krzyż procesyjny i figurę Jezusa. Kapłan śpiewa – Niebo i ziemia się cieszą, Alleluja. Wierni odpowiadają: Ze zmartwychwstania Twojego Chryste, Alleluja.
W dniu tym oddawano się w gronie rodzinnym późnemu śniadaniu zwanemu święconym. Ucztę otwierało dzielenie się jajkiem i składanie sobie życzeń. Jeszcze w XIX wieku w niektórych regionach podawano jedną potrawę przygotowaną ze święconego. Była to mieszanka pokrojonych jaj, chleba, wędliny i chrzanu, do których dodawano zsiadłe mleko. Część chrzanu pozostawiano dla pcheł, a kawałki kiełbasy pozostawiano wężom.
[vc_facebook]