- Advertisement -
Na spontanicznej akcji na jaworznickim rynku spotkały się osoby, które chciały wyrazić swoje wsparcie na nauczycieli.
Wiele mówiło się o ich postulatach oraz o tym, jak bardzo potrzebne są zmiany w szkolnictwie.
[vc_facebook]
1 z 11
Twarzą wspierających nauczycieli w Jaworznie były już otyły nauczyciel wuefu… i dzieci „ogłópiałe” po kilku dniach bez szkoły… łojezu.
Szkoła wymaga zmian… i nie chodzi o podwyżki. Nauczyciele już dawno nie uczą a pracują… to powinno się zmienić.
Swoją drogą może jednak powinnam pochwalić byłych nauczycieli, którzy zrezygnowali z pracy, bo nie dawała im satysfakcji i pieniędzy o jakich marzyli… to lepiej, że nie męczą się w szkole. Więc, przepraszam za tych wszystkich „byłych otyłych wuefistów” 🙂
Ale, dlaczego idziecie po tak prostej lini: kasa, kasa, kasa. Przecież nie o to w tym wszystkim chodzi… poziom nauczania w Polce! To jest problem, a walka o wynagrodzenia? Czy ktokolwiek uwierzy, że za podwyżkami pójdzie lepsza jakość pracy nauczycieli? Przecież to źle by o nich świadczyło! I rodzice powinni zastanowić się kto uczy ich dzieci?
Nauczyciel to powołanie! I owszem, powinien dobrze zarabiać, ale… adekwatnie do swoich osiągnięć i pracy z uczniami. Kasa wyższa dla wszystkich to zła idea. Może pomysł czeku oświatowego nie jest taki zły? Może gdyby szkoła dostawała pieniądze na ucznia, wyglądałoby to inaczej? Z korzyścią dla dzieci? Bo szkoła dbałaby o to by być atrakcyjną, z wynikami?
Może trzeba wzorem jednego z marszałków pracować dla idei za kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie albo wzorem jednego bardzo ważnego urzędnika posłać dzieci do szkoły niepublicznej do czego przyznał się w TV ?
Zawsze można wybrać.
Dlaczego na pierwszym planie jest pan poseł z opozycji?Wynika z tego że jest to sprawa POlityczna.Mało tych wspierających.
Może dlatego , że Poseł z partii przewodzącej poszedł wyżej ???