Coś na ostro, coś na słodko, coś na ciepło, coś na zimno. Na jaworznicki rynek zawitały food trucki.

Kuchnia na kółkach to coś, co jaworznianie cenią sobie nad wyraz. W najbliższy weekend na rynku królować będą belgijskie frytki, burgery oraz kuchnia hiszpańska. Ta ostatnia, piekielnie ostra, może obciążać wątrobę, ale burrito i tak cieszy się niemałym powodzeniem. Wśród burgerów na bogato. Factory – ulubiony przez smakoszy, cieszy oczy, zapełnia żołądki, choć w portfelu nieco puściej. Dla maluchów lody i owoce w czekoladzie. Ciekawostką są pączki hiszpańskie, robione na cieście parzonym. Zazwyczaj niesłodkie, ale specjalnie dla mieszkańców Jaworzna osłodzone sosami i posypkami. Należy pamiętać, że ilość kalorii musi się zgadzać, w czym niewątpliwie pomagać ma strefa rozrywki. Niczym Thor, jaworznianie młotem mogą pomachać, a i spróbować swoich umiejętności pięściarskich na worku należy. A gdyby ktoś już tęsknił za śniegiem i górskimi szaleństwami, czeka na nich jazda na torze snowtubing. Pogoda na razie nie rozpieszcza, ale należy pamiętać, że strefę gastro osłaniają rozłożone parasole.

jargal 

[vc_facebook]

.