Chryzantemy nieodłącznie kojarzą się z Wszystkimi Świętymi. Groby zdobione są chryzantemami o różnej barwie i niezwykłych kształtach. Odmiany chryzantem różnią się czasem kwitnienia i odpornością na zmienne warunki atmosferyczne. Można dobrać takie odmiany, które świetnie znoszą listopadowe chłody.
Obok uprawianych chryzantemy występują też w stanie dzikim, w Chinach, Japonii, Korei i Mongolii. Botanicy wyróżnili ok. 50 gatunków takich chryzantem.
Wzmianki o uprawie chryzantem można odnaleźć już w V w. p.n.e. w starożytnych Chinach. Nazwa chryzantema wywodzi się z greki. Jest połączeniem słów chrysos (złoty) i anthemon (kwiat). Do Europy przywieziono chryzantemy w XVIII wieku.
Chryzantemy uprawiane podzielono na cztery grupy:
– drobnokwiatowe letnie – uprawiane na wrzesień do ogrodów, na tarasy i balkony,
– drobnokwiatowe jesienne – zwane też samokrzewem, uprawiane na Wszystkich Świętych, są wyjątkowo odporne na listopadowe złe warunki pogodowe, mogą przetrwać nawet temperaturę poniżej zera, idealna roślina powinna mieć średnicę do 45 cm i kształt kuli.
– średniokwiatowe – uprawiane są przez większa część roku,
– wielkokwiatowe – to najbardziej okazałe odmiany, uprawiane wyłącznie na Wszystkich Świętych, dorodny okaz powinien mieć 12 – 15 kwiatów w doniczce, choć zdarzają się też okazy nawet o 25 kwiatach. Wysokość rośliny nie powinna przekraczać 40 cm. Są nieodporne na niskie temperatury.
Wybierając okazy do zakupu pamiętać należy, że zdrowe okazy chryzantem mają liście o intensywnej ciemnozielonej barwie, bez jakichkolwiek uszkodzeń czy przebarwień. Z kwiatów nie powinny osypywać się płatki. Kwiaty pełne tworzą kule, ich środek czyli tzw. oko nie powinno być widoczne. Jeśli kupiliśmy kwiaty nie w pełni rozwinięte to pamiętać należy, że rozwiną się przy wystarczającej ilości światła słonecznego i temperaturze nie przekraczającej 12 stopni Celsjusza. Wprawdzie kupionej doniczkowej rośliny nie nawozi się, ale należy ją delikatnie podlewać. Przesuszone podłoże roślinom nie służy. Chryzantemy o drobnych kwiatkach postoją w donicach dłużej. eb