piątek, 29 marca, 2024

Drwale ustrzelili Orła

Strona głównaSportPiłka nożnaDrwale ustrzelili Orła

Drwale ustrzelili Orła

- Advertisement -

Szczakowianka w niedzielę znów pokonała rywala, aplikując prawdziwy grad bramek. W starciu z ligowym outsiderem – Orłem Mokre – jaworznianie nie mieli litości i pokonali rywala 6:1.

Szczakowianka coraz pewniej zmierza ku mistrzostwu jesieni. Jaworznianie wygrywają mecz za meczem i cały czas zwiększają przewagę nad resztą stawki, a wszystko wskazuje na to, że w tej rundzie już nikt nie zdoła ich dogonić. Mecz z przedostatnim w tabeli Orłem zdawał się zwiastować łatwą wygraną Biało-Czerwonych i faktycznie obyło się bez niespodzianki. Podopieczni trenera Cygnara bardzo pewnie sięgnęli po trzy punkty, nie forsując nadmiernie tempa i przygotowując się już do przyszłotygodniowego starcia z wiceliderem.

Orzeł upolowany

Niedzielne spotkanie toczone było w dość umiarkowanym tempie. Gospodarze zdawali sobie sprawę, że rywale są znacznie słabsi i grali swoje, dążąc do tego, by jak najszybciej zdobyć bramkę. Po raz kolejny już w tej rundzie większość akcji ofensywnych Drwali rozprowadzał bardzo aktywny Bartłomiej Chwalibogowski. Po jednej z jego wrzutek Marcin Smarzyński posłał piłkę nad poprzeczką. Już w 10. minucie miejscowi osiągnęli swój cel. Chwalibogowski zagrał za plecy obrońców, tam Grzegorz Fonfara bez przyjmowania piłki zdecydował się na delikatny techniczny strzał i otworzył wynik meczu. Szczakowianka przeważała, a kolejne trafienie było tylko kwestią czasu. W 25. minucie było już 2:0. Strzał Pawła Cygnara z pięciu metrów zdołał jeszcze zablokować bramkarz Orła, piłka odbiła się jednak od poprzeczki, a na to już czekał Łukasz Cichoń, który szczupakiem wpakował ją do siatki. Goście próbowali walczyć, ale stwarzali stosunkowo niewielkie zagrożenie pod bramką strzeżoną przez Jakuba Szczechlę. Młody golkiper przy wsparciu obrońców bez problemów radził sobie z wszystkim próbami strzałów zawodników Orła. Biało-Czerwoni jeszcze kilka razy rozerwali szeregi obronne rywali, ale w tej części gry więcej bramek już nie padło.

Po przerwie goście przeżyli za to prawdziwe trzęsienie ziemi, a Drwale w pięć minut zdobyli kolejne dwie bramki. Jaworznianom wystarczyły zaledwie 34 sekundy, by pokonać Jakuba Michalika. Po wrzutce z lewej strony bramkarz Orła zablokował piłkę po uderzeniu głową Smarzyńskiego, ale był już bezradny wobec dobitki autorstwa Pawła Cygnara. Parę chwil później było już praktycznie po zawodach. Cygnar wypatrzył w polu karnym Marcina Smarzyńskiego i zagrał mu ładne mierzone podanie, a snajper Drwali głową dał gospodarzom czwarte trafienie. W 57. minucie piłka po raz kolejny znalazła się w siatce, ale tym razem arbiter nie uznał tego trafienia. Po rzucie rożnym Łukasz Cichoń oddał groźny strzał, ale wcześniej faulował jednego z defensorów, sędzia musiał więc przerwać grę. Szczakowianka grała bardzo spokojnie, momentami w spacerowym wręcz tempie, ale przy dobrym wyniku trudno się było temu dziwić. Z rozluźnienia w szeregach jaworznian skorzystali goście, którzy dość szczęśliwie zaliczyli honorowe trafienie, a na listę strzelców wpisał się Krzysztof Michalski. To jednak był jedyny moment, kiedy goście mieli powody do radości. Drwale bowiem podrażnieni utratą bramki zaczęli szukać kolejnych trafień, brakowało im jednak celności. Szczególnie aktywny był grający szkoleniowiec jaworznian, który kilka razy uderzał obok słupka, a raz ostemplował nawet poprzeczkę. Wreszcie w 85. minucie dopiął swego po stałym fragmencie gry. Robert Nowak wypracował dla drużyny kolejny rzut wolny z niemal 30 metrów, a Cygnar zmieścił piłkę idealnie tuż przy słupku i podwyższył wynik. To zresztą jeszcze nie był koniec strzelania. W ostatniej minucie Marcin Smarzyński wypatrzył w polu karnym Igora Szopę, który uciekł obrońcom i wpakował piłkę do pustej siatki. Tym samym jaworznianie wygrali 6:1 i po raz dwunasty w tym sezonie zainkasowali komplet punktów.

Wyjazdowy hit

Szczakowianka po trzynastu kolejkach ma na swoim koncie już 36 punktów i jest już bliska wywalczenia mistrzostwa jesieni. Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że grupa pościgowa, która miała zagrażać Drwalom, coraz bardziej traci dystans. W sobotę nieoczekiwanej porażki doznał wicelider z Błędowa i traci osiem oczek do Biało-Czerwonych. Podlesianka i Górnik Wojkowice zaś mają już po 9 punktów straty. Na początku listopada podopiecznych trenera Pawła Cygnara czekać będzie niezwykle ważny sprawdzian. Już w najbliższą niedzielę Drwale na wyjeździe zagrają z Tęczą Błędów. Drużyna z Dąbrowy Górniczej nie bez powodu uchodzi za jeden z najciekawszych zespołów w całej lidze. Latem Tęcza była bardzo aktywna na rynku transferowym, a do jej składu dołączyło dwóch niezwykle doświadczonych zawodników, ogranych w wyższych ligach. Mowa tutaj o Sebastianie Dudku, który w przeszłości był nawet Mistrzem Polski i zdobywcą Pucharu Ligi i Pucharu Polski, a także byłym graczu GKS-u Katowice – Arkadiuszu Kowalczyku. W tym sezonie oba zespoły mierzyły się już w rozgrywkach pucharowych i wówczas Szczakowianka grająca w rezerwowym składzie wygrała pewnie 2:0. Wiosną z kolei Tęcza ograła Drwali 3:1, pokazując sporo dobrej piłki. Teraz zapowiada się niezwykle zacięte spotkanie, w którym każdy wynik jest możliwy. Jeżeli dąbrowianie chcą jeszcze spróbować gonić jaworznian, to koniecznie potrzebują wygranej – każdy inny wynik bowiem znacznie zmniejszy ich szanse na doścignięcie Biało-Czerwonych. Podopieczni trenera Cygnara mogą pozwolić sobie na więcej spokoju, ale niewątpliwie zwycięstwo na trudnym terenie znacznie przybliżyłoby ich do upragnionego awansu. Początek niedzielnego spotkania o godzinie 14:00 na stadionie Unii Ząbkowice.

Szczakowianka Jaworzno – Orzeł Mokre 6:1 (2:0)
(Fonfara 10, Cichoń 25, Cygnar 46, 85, Smarzyński 51, Szopa 90)

Szczakowianka: Szczechla – Trzciński, Wadas, Dębski, Śliwa – Chwalibogowski (81. Klepka), Fonfara (46. Szopa), Biskup (65. Nowak), Cichoń (58. Kurzawa) – Cygnar – Smarzyński. Trener: Paweł Cygnar.

Orzeł: Michalik – Frankowski, Szary, Grogur, Kucharczyk, Nogal, Widera Janoszka, Kozłowski Banaś, Michalski. Trener: Karol Płonka.

Sędziował: Łukasz Jakubski (Żory)

Żółte kartki: Dębski, Nowak

Widzów: 270

DK

[vc_facebook]

- Advertisment -

Młodzieżowa Rada Miasta Jaworzna wybrała Prezydium

Podczas II Sesji Młodzieżowej Rady Miasta Jaworzna, która odbyła się w środę, radni dokonali wyboru Prezydium. W Sali Obrad Urzędu Miejskiego w środę, 27 marca...

Policja apeluje o bezpieczną Wielkanoc

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie apelują o zachowanie bezpieczeństwa podczas Świąt Wielkanocnych. Zwracają uwagę na bezpieczną podróż, zakupy, zabezpieczenie mieszkania oraz zachowania...

Gdzie znów nie świecą latarnie?

Jeden z mieszkańców zgłosił się do naszej redakcji z problemem nieświecących latarni na Deptaku Zdzisława Krudzielskiego w Szczakowej. Od pół roku interweniuje w tej...