Już niedługo skoki narciarskie wrócą na salony. 23 listopada oficjalnie rozpocznie się rywalizacja w Pucharze Świata 2019/2020. Co ciekawe, inauguracyjne konkursy odbędą się w Polsce, a dokładnie w Wiśle.
Jest więc szansa na dobry start w wykonaniu reprezentantów Polski. Dobrze znana skocznia, do tego tysiące kibiców zgromadzonych tuż pod nią – nic tylko dobrze skakać.
Dominacja Kobayashiego
Poprzedni sezon całkowicie zdominował Japończyk Ryoyu Kobayashi. Reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni nie tylko z ogromną przewagą wygrał Puchar Świata, ale dołożył do tego również wygrane w Turnieju Czterech Skoczni, Raw Air, Willingen Five, Planicy 7 i lotach narciarskich. Nie było na niego mocnych.
Za jego plecami znaleźli się wówczas Austriak Stefan Kraft i aż trójka Biało-Czerwonych – Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki.
Nowy trener, nowe nadzieje
Liczymy, że w nadchodzącym sezonie nasi skoczkowie znów będą walczyć o najwyższe cele. Tym razem będzie chciał ich do nich poprowadzić nowy trener, Czech Michal Dolezal. Do tej pory był on asystentem Stefana Horngachera, który po latach sukcesów z naszą kadrą, postanowił przenieść się do reprezentacji Niemiec.
Obiecujące lato
Choć letnie skoki na igielicie nie zawsze przekładają się na zimową rywalizację, warto docenić niezłą dyspozycję polskich skoczków, a zwłaszcza jednego z nich. Dawid Kubacki zwyciężył w całym cyklu Letniego Grand Prix, i to mimo zaledwie czterech występów.
Polak rzutem na taśmę wyprzedził w klasyfikacji Japończyka Sato. Trzecie miejsce zajął Timi Zajc. Na ósmej pozycji zmagania zakończył Piotr Żyła, Kamil Stoch był piętnasty, Maciej Kot siedemnasty, a Jakub Wolny osiemnasty.
Nasi skoczkowie nie występowali jednak we wszystkich konkursach, a jeśli już brali w nich udział, zazwyczaj zajmowali czołowe pozycje.
Kto w tym sezonie?
Ryoyu Kobayashi również w lecie pokazał znakomitą formę, zajmując ostatecznie czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. Japończyk wziął udział tylko w czterech konkursach, a i tak uzbierał aż 261 punktów.
Widać więc, że obrońca tytułu z poprzedniego sezonu znów będzie jednym z głównych faworytów. Kto mu zagrozi? Liczymy, że nasza znakomita trójka w składzie Stoch, Kubacki, Żyła. O najwyższe cele walczyć będą zapewne też tacy skoczkowie jak Kraft, Johansson czy Eisenbichler.
Być może w ślady wspomnianego Kobayashiego pójdą też jego koledzy z japońskiej kadry. W letnim Grand Prix z bardzo dobrej strony pokazali się Yukiya Sato, Naoki Nakamura i Kelichi Sato, a tuż za czołową dziesiątką znalazł się jeszcze Junshiro Kobayashi.
Skoki narciarskie na żywo
Nadchodzący sezon skoków narciarskich będzie można oczywiście śledzić w wybranych kanałach telewizyjnych. Jeśli jednak ktoś nie będzie miał takiej możliwości, może skorzystać z transmisji dostępnych w internecie lub śledzić wyniki na żywo.
Więcej informacji pod linkiem – skoki narciarskie dzisiaj
Przed konkursami skoków narciarskich będziemy na portalu meczyki.pl informować o dostępnych, w pełni legalnych transmisjach i relacjach na żywo.
undefined