Jaworznicka Miejska Biblioteka Publiczna świętuje w tym roku 70-lecie powstania. Ważna to uroczystość, tak więc gratulacjom z pewnością końca nie było. Przytrafiło się też na tę wyjątkową okazję bardzo miłe wydarzenie. Oto 20 listopada uczniowie jaworznickiej Państwowej Szkoły Muzycznej zagrali Koncert dla Jubilatki.

Koncert był kolejnym z cyklu „Biblioteka pełna muzyki”, który szkoła muzyczna realizuje już od 6 lat. Był to 20 koncert tego miłego cyklu. Nad wydarzeniem czuwała Anna Sieczkowska, nauczycielka fletu. Zaprezentowało się kilkunastu uczniów szkoły: na fortepianie zagrał Franciszek Sieczkowski z kl. II, na trąbce Piotr Duszyk z kl. V, Urszula Deloch z kl. II zagrała na skrzypcach. Borys Matusik z kl. III/IV zaprezentował się w grze na puzonie, na trąbce zagrał Szymon Kasprzyca z kl. VI. Zofia Psiuk z kl. II grała na skrzypcach. Absolwentka szkoły Maria Hermann zagrała duet fletowy z Anną Sieczkowską. Na flecie zaprezentowała się również Gabriela Jamróz.

To miłe muzyczne wydarzenie zgromadziło liczną publikę. Przybyli rodzice, przyjaciele i znajomi młodych muzyków.

Koncert rozpoczęła prelekcja Katarzyny Nowak z MBP. Była to zajmująca opowieść o historii jaworznickiej biblioteki. W części muzycznej zaprezentowano utwory Bacha, Poppa, Porreta, Curciniego.

Nieco na opak pogadaliśmy z młodymi muzykami o czytaniu i z paniami bibliotekarkami o muzyce. Tak więc jedna z pań bibliotekarek słucha, co nas zaskoczyło, hard rocka, polskiego rocka i na dokładkę niektórych arii operowych, np. z Upiora w operze. – Jak jest pod nogę to i potańczę – barwnie skwitowała. Inna pani z biblioteki mówiła, że nie ma muzyki, której by nie lubiła. Słucha i Bacha i portugalskiego Fado, ale też dobrego polskiego folkloru, np. Kapeli ze wsi Warszawa. Muzykę klasyczną też w bibliotece lubią, od Beethovena po Griega. Wymieniono też jazz i hip-hop, nawet disco polo. Cała tę dysputę zakończyła tajemniczo jedna z pań: jest taka muzyka, ale nie zdradzi jaka.

Równych atrakcji dowiedzieliśmy się od młodych muzyków, którzy wszak czytają nie tylko nuty. Franek lubi książki przyrodnicze, ostatnio zaczął serię Harry Pottera. Ula czyta powieść „Karolcia” o dziewczynce z zaczarowanym ołówkiem i takim też koralikiem. Zosia lubi książki o zwierzakach, ostatnio czyta tez „Anię z Zielonego Wzgórza”. Piotr koncentruje się na książkach przygodowych i fantastycznych, choć polubił też „Krzyżaków”. Marysia chętnie czyta kryminały, jest fanką Sherlocka Holmesa i Agathy Christi. Szymon Kasprzyca, jak mówią – nowy Lewandowski, lubi książki przygodowe i fantastykę. Borys uwielbia czytać książki fantastyczne. Ostatnio odkrył też biografie. Szczególnie polubił tę o Adamie Mickiewiczu, miał takie ciekawe życie. Koncert miał też malutki dreszczyk emocji, ale niech to pozostanie słodką tajemnicą.