piątek, 19 kwietnia, 2024

Stłuczka 5 aut na Trasie Śródmiejskiej

Strona głównaNa sygnaleStłuczka 5 aut na Trasie Śródmiejskiej

Stłuczka 5 aut na Trasie Śródmiejskiej

Dzisiaj około godziny 10 na Trasie Śródmiejskiej w Jaworznie miała miejsce stłuczka 5 pojazdów.

Na wysokości zjazdu na ulicę Lipową w stronę centrum, na światłach najpierw samochód najechał na tył innego pojazdu, później kolejne rozpędzone auta nie zdążyły wyhamować, wpadając w stojące samochody przed nimi.
 
Uszkodzonych zostało 5 pojazdów, na miejscu interweniuje policja.
W okolicy zdarzenia występują utrudnienia w ruchu, radzimy w miarę możliwości omijać okolice zjazdu na ul. Lipową.
[vc_facebook]

30 KOMENTARZE

  1. Masz racje tam jest zbyt szeroko i dlatego trzeba wprowadzić przeszkody dla nierozważnych kierowców. Na pewno komisarz ludowy już nad tym pracuje ,bo Jaworzno to miasto tysiąca stłuczek ,a nasz nawiedzony lewak wie jak to wyeliminować .

      • Oczywiście, spora część urzędników jest przekonana o swojej nieomylności. Zresztą spójrz na komentarze User1 on jest przekonany o swojej nieomylności myślący inaczej to tym razem „malkontenci”.
        To samo mamy z prezydentem ludność nie przyjęła z pokorą pomysłu likwidacji szkół to prezydent zszedł do poziomu 5 latka i się obraził, zamiast podjąć dialog.

    • Urzędnicy wierzą jak w prawdę objawioną ,że trzeba na drogach utrudniać życie kierowcom, a wtedy to będzie bezpiecznie. Cóż kiedyś ludzie wierzyli ,ze Ziemia jest płaska .Urzędnicy zamiast mieć „swoje przekonania „powinni zdobyć się na refleksje a nie kierować się ,lewacką ideologią .

      • Oczywiście rezygnacja z pewnych ułatwień dla kierowców, które powstały kosztem utrudniania życia innym, jest konieczna dla zapewnienia bezpieczeństwa. Ale gdyby kwestia poprawy BRD sprowadzała się do szykanowania kierowców, to Trasa Śródmiejska, na której doszło do tej stłuczki (tak, stłuczki, a nie wypadku śmiertelnego, czyli wszystko zadziałało zgodnie z planem) nigdy by nie powstała, a całe pieniądze na nią przeznaczone byłyby wydane na utrudnianie życia kierowcom.

          • Zadziałało wyprowadzenie ruchu przelotowego na drogę odizolowaną od ruchu pieszego, bo to piesi najczęściej giną w wypadkach śmiertelnych.

          • A co ma wspólnego ta stluczka z pieszymi? Przecież nic. Kilkaset metrów dajej jest przejście dla pieszych sterowane światłami więc o jakim odseparowaniu tej drogi od ruchu pieszego piszesz? Znów naginasz rzeczywistość do swoich jedynie słusznych poglądów.

          • Sygnalizacja też jest formą separacji ruchu, w tym przypadku jest to odseparowanie w czasie.

      • No tu się nie zgodzę .Jak o nikt nie jest nieomylny, a komisarz ludowy ze swymi jedynie słusznymi lewackimi rozwiązaniami komunikacyjnymi? Jak mogłeś tak na pisać. To dzięki niemu dowiedziałem się ,że im węższa ulica tym bezpieczniejsza /prawo Toszy/ albo że jak nie ma zatoczek to ruch samochodów jest usprawniony. Pomysły tego dżentelmena zdecydowanie przebijają pomysły z komedii Bareji a jego wiekopomne dzieła na długo zostaną w Jaworznie.

          • Oświeć mnie co do likwidacji zatocze dla autobusów. Masz racje ,że im węższe drogi tym bezpieczniej dla pieszych, ale czy bezpieczniej dla kierowców ? Dla porządku wyjaśnię droga jest dla kierowców, chodnik dla pieszych, no chyba że coś mylę. A tak nawiasem mówiąc jaka szerokość drogi jest optymalna ? Z logiki którą prezentujesz wynika ,że powinno się sprzedawać samochody z ograniczeniem fabrycznym prędkości do 60 km/h ,bo wówczas wypadki czy kolizje nie były by takie tragiczne w skutkach .Błąd w twoim myśleniu wynika z przyczyn aksjologicznych ,robisz założenie ,że w pierwszej kolejności droga ma być bezpieczna a to bzdura .Droga ma być przepustowa i bezkolizyjna. Wiem ,i tak nie dotrze, ale co tam, że powtórzę twoją frazę. Ideologom obca jest refleksja, oni wiedzą .

          • Problem w tym że User1 „wie” że przepustowość jest większa przy niższych prędkościach, na poparcie tej tezy ma pewien wykresik i wiarę w jego prawdziwość „tylko” w wybranym przez siebie fragmencie.
            I w żaden sposób nie da się przekonać że ten obrazek to bzdura – no bo co my malkontenci możemy o tym wiedzieć. Link do tej obrazkowej prawdy objawionej i obrony tej bzdury w wykonaniu User1 jest w tej dyskusji: http://www.jaw.pl/2019/06/tomasz-tosza-proponuje-drogowa-rewolucje-w-skali-europy/

          • @Siwy
            Przystanki bez zatok buduje się po to, aby nie utrudniać życia pasażerom autobusów.

            Kierowcy też nie giną z powodu pasów ruchu o szerokości 3 m, więc to też nie powód do narzekania. Taka szerokość pasa ruchu generalnie jest optymalna na miejskich ulicach, po której jeżdżą autobusy czy ciężarówki (gdyby nie one, to jezdnie mogłyby być jeszcze węższe).

            Ograniczniki prędkości jak najbardziej powinno się montować w samochodach, z tego co wiem Unia już poczyniła odpowiednie kroki w tym kierunku.

            Niby domagasz się dróg przepustowych i bezkolizyjnych – czy to oznacza, że na każdym skrzyżowaniu, na wyjeździe z każdej posesji powinny być bezkolizyjne węzły jak na autostradach? Natomiast jeśli chodzi o przepustowość, to dobrze mówi przedmówca, że powyżej pewnych prędkości przepustowość wcale nie wzrasta.

            Tak naprawdę błąd w twoim myśleniu wynika z przyczyn aksjologicznych, robisz założenie, że każda droga w pierwszej kolejności powinna umożliwiać jak najszybszą jazdę samochodem, a to bzdura. Niektóre drogi – tak (np. Trasa Śródmiejska), inne – nie. Miasto jest dla wszystkich, a ulice powinny być tak zaprojektowane, aby były bezpieczne dla wszystkich. Gdyby stosować logikę, którą prezentujesz, to oznaczałoby utrudnienie życia pieszym lub wręcz pozbawienie życia niektórych z nich – ale widocznie jest to poświęcenie, na które jesteś gotów. Na szczęście urzędnicy działają w interesie wszystkich mieszkańców, a nie samochodowych ideologów.

  2. Przekonałeś mnie ,twoja logika jest niesamowita. Szkopuł tylko w tym ,że to „twoja logika” i nie ma to nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem. Cóż dialog z neomarksistami jest bezsensu oni wprowadzają np. pasy bezpieczeństwa w samochodach ,kaski dla motocyklistów ,wąskie drogi dla bezpieczeństwa .A wszystko to dla DOBRA LUDZKOŚCI a ja pytam gdzie jest zasada volenti non fit iniuria. Szkoda czasu ,na dialog z obsesyjnym ideologiem . Takie „mądrości ” to możesz głosić w śmiesznym lewackim TOK FM lub GW ale każdy co ma gram rozumu wie że to obraza zdrowego rozsądku .Więc powtórzę przekonałeś mnie , nic nie jest w stanie wyrwać cię z tej obsesji i sprowadzić do normalności .Życzę zdrowia w każdym jego wymiarze.

    • Z własnego doświadczenia powiem że dyskusje z User1 możesz traktować jedynie jako kabaret, na inne podejście szkoda klawiatury – do niego i tak nic nie dotrze. Tak jest z wykresem na który jak widzisz dalej się powołuje i z wieloma innymi jego „mądrościami”. Z jego perspektywy każdy kto nie chce tego co on to co najmniej malkontent, wróg pieszych i świętych rowerzystów. A żądania rowerzystów są zawsze zasadne i słuszne. Ja np od User1 dowiedziałem się że ścieżki rowerowe nie są wystarczająco dobre, bo np mają ostre zakręty, dlatego rowerzyści mogą po nich nie jeździć łamiąc przepisy. Tu cały wykład User1 w tym temacie : http://www.jaw.pl/2019/09/rowerowa-megamoc-przejechala-przez-jaworzno/

      • No tak, jak rowerzyści śmią jeździć po jezdni gdy „ścieżka” nie nadaje się do jazdy, przecież to tak jakby jeździć samochodem dla wygody po drodze rowerowej lub chodniku, prawda? Tylko, że rower jest pojazdem, więc jego podstawowym sposobem poruszania się jest jazda po jezdni – nie można tego porównywać do jazdy samochodem po chodniku lub drodze rowerowej „bo tak wygodniej”. Owszem, w razie potrzeby w celu POPRAWY (a nie pogorszenia) warunków do przemieszczania się na rowerze powinna być wybudowana droga dla rowerów, ale droga dla rowerów to droga zaprojektowana do jazdy rowerem, a nie coś zaprojektowanego jak chodnik z postawionym znakiem, że to jest niby „ścieżka”. Natomiast jazda rowerem po chodniku w pewnych wypadkach powinna być dopuszczona (nie nakazana), ale jako ostateczność, jeśli nie jest możliwe zapewnienie wszystkim bezpieczeństwa w inny sposób, a nie na zasadzie, że komuś tak jest wygodniej.

        • No popatrz, auta to też pojazdy i jakoś stosują się do kodeksu drogowego i kiedy jezdnia nie nadaje się do jazdy, nie zjeżdżają na chodnik ani ścieżkę. Ciekawi mnie kto wg Ciebie ocenia czy ścieżka jest godna wygody rowerzysty? Zapewne sam rowerzysta – król szos, chodników i ścieżek. Dajesz mu prawo łamania przepisów, ale tylko tak długo jak siedzi na rowerze, bo zapewne dla pieszych na ścieżce rowerowej tak łaskawy nie jesteś.
          Czyli jak zwykle w Twoim świecie rowerzystom wolno wszystko – chodnik, ścieżka czy jezdnia to zależy tylko od „widzi mi się”, celem jest jego wygoda to jego jazda ma być maksymalnie łatwa. Reszta użytkowników ma się trzymać przepisów np. piesi i auta wara od ścieżek rowerowych. Ciekawe podejście do prawa reprezetujesz.

          • Przecież w komentarzach pod artykułem, który linkujesz, podawałem przykład, że w przypadku jezdni nie nadającej się do jazdy kierowcy też łamią przepisy podobnie jak rowerzyści: http://www.jaw.pl/2019/01/szybciej-w-domu-mniej-pieniedzy-w-portfelu/
            Natomiast pieszym przepisy dają możliwość chodzenia po drogach rowerowych w przypadku niemożności korzystania z chodnika i nie mam nic przeciwko, żeby z tego prawa korzystali.

    • Dokładnie, volenti non fit iniuria – nie chcesz jeździć samochodem po 6-metrowych jezdniach bez zatok, to nie jeździj. Możesz wybrać przejazd obwodnicą albo np. skorzystać z komunikacji miejskiej. Skoro jednak dobrowolnie decydujesz się na jazdę autem, to nie jesteś pokrzywdzony. Natomiast piesi nie giną pod kołami samochodów, bo tego chcą. Dzieje się tak, bo popełniają błędy, a infrastruktura powinna te błędy wybaczać. Chcesz wolności, to zaakceptuj też wolność innych, którzy akurat nie poruszają się samochodem.

  3. Usert1 czy ty rozumiesz co piszesz? Nie chcę cię urazić ale mam nieodparte wrażenie ,że masz odmienne stany świadomości .Nie rozumiesz co oznacza zasada, chcącemu nie dzieje się krzywda i jakie implikacje z niej wynikają.

- Advertisment -

Wywiad z Beatą Kirker: Trudne czasy spowodowały, że Michał wcześnie stał się silny i samodzielny

Beata Kirker udzieliła osobistego wywiadu specjalnie dla naszej redakcji. Opowiada w nim o swoim synu Michale o tym, jakim jest człowiekiem. Ten osobisty wywiad z...

Bajeczne widowisko Cyrku Arena. Poczuj magię cyrku!

Polski Cyrk Arena kolejny raz zaprasza na magiczne i kolorowe widowisko dla widzów od lat 2 do 102. Tego roku artyści przygotowali program, w...

EIGHTBIT – bezpieczeństwo danych firmy i wsparcie IT w jednym miejscu

Współczesny rynek pełen jest wyzwań, a bezpieczeństwo danych firmy to fundament, którego nie można zaniedbać. Wielu właścicieli mniejszych przedsiębiorstw nie zdaje sobie sprawy, jak...