Tegoroczną edycję XXXVIII Dni Muzyki „Jeunesses Musicales” zamknął 23 lutego koncert tria Shires. Grają w nim muzycy Filharmonii Narodowej. Trio tworzą muzycy grający na puzonie tenorowym, puzonie basowym i na fortepianie. Nazwa zespołu przypadkowa nie jest, wybrano ją w sposób najzupełniej oczywisty.
Dodajmy, co tajemnicą nie jest, instrumenty tej firmy kosztują niebagatelne ok. 15 tys. dolarów. To niezwykle oryginale w składzie trio, drugiego takiego w Polsce nie uświadczy, pewnie też poza granicami. W środowisku muzycznym trio przyjęto przychylnie.
Na koncert złożyły się utwory w różnorodnych muzycznych stylach. Był więc m.inn. Davis, ale też Schumann, Kalman, Kreisler, Friedmann. Wbrew pozorom taki dobór repertuaru przypadkowy nie jest.
Można by przypuszczać, że tak oryginalne trio wszystkiego jednak nie zagra, np. taki rap, albo muzyka dawna… na puzonie, nie uchodzi.
Wprawdzie nie wiedzieć dlaczego lubimy najbardziej te utwory, które już znamy, ale wbrew temu publice jaworznickiego koncertu to ekstra oryginalne trio najwyraźniej do gustu przypadło. Nie ma to jak nowe muzyczne doświadczenia.
[vc_facebook]