Pacjent, po wizycie którego zamknięto oddział, powrócił z zagranicy, z obszaru zagrożonego. Na SOR-ze pojawił się w towarzystwie kobiety. Oboje w Chrzanowie byli przejazdem, nie mieszkają w tamtejszej okolicy.
– Niestety, nie zastosowali się do obowiązujących procedur. Tyle razy powtarzane jest w mediach, że osoby, który wracają z terenów zagrożonych i gorączkują, powinny zgłosić się na oddział zakaźny lub skontaktować z sanepidem. Niezastosowanie się do tych procedur powoduje to, co dziś się stało – na parę godzin musieliśmy zamknąć SOR – powiedziała Izabela Kiełbalska, zastępca dyrektora ds. lecznictwa chrzanowskiego szpitala.
[vc_facebook]
W dzisiejszym odcinku historyk Jarosław Sawiak zabierze Państwa do epoki średniowiecza. Opowie jednocześnie o tym,…
W artykule rozwinięto szerokie spektrum podejścia do zagadnienia motywacji. Jest to dziedzina, która wymaga jeszcze…
W 2024 roku, podobnie jak w latach ubiegłych przypada 7 niedziel handlowych. W które niedziele…
Profesjonalne usługi firmy sprzątającej Wstęp: W dzisiejszym świecie, utrzymanie czystości w miejscu pracy jest nie…
Jednostka Straży Pożarnej z Krakowa badała powietrze w Jaworznie. Są już nieoficjalne wyniki pomiaru jakości…
Prezydent Jaworzna wydał pozwolenie na budowę fabryki samochodów elektrycznych marki Izera w Jaworznie. Co oznacza,…