Wiele osób zostało w domu, pracują zdalnie, a ich aktywność przenosi się do internetu. Media i portale społecznościowe są miejscami gdzie odbywają się dyskusje na aktualne tematy. Nie może w tym zabraknąć polityków, którzy jak wiadomo własnie słuchaczy i publiczności potrzebują jak powietrza.
Na ślad interesującej rozmowy zwrócił uwagę nasz czytelnik. Były senator, marszałek województwa, były radny, Bogusław Śmigielski zamieścił na swoim profilu grafikę mówiącą o sytuacji epidemiologicznej i o terminie wyborów prezydenckich.
Pod tym wpisem w ostrych słowach zareagował prezydent Paweł Silbert sympatyk PiSu, który we wpisie sugeruje, że zmiana terminu wyborów to dobry pomysł. Dalej jednak doszukuje się manipulacji w tym przekazie.
Paweł Silbert napisał pod postem: Mimo tego, że uważam iż wybory teraz to nieporozumienie, to twierdzę też, że trzeba być niezłym ciulem żeby rozbić taką zbitkę, która sugeruje, że to są słowa ministra zdrowia! Co tam ciulem, zwykłym suk…em!!!
Komentarz redakcji:
Oj Panie prezydencie. Pora ostudzić emocje i nie używać w publicznej przestrzeni takiego słownictwa. Chociaż słowo „Ciul” na Śląsku stało się bardziej popularne po przejęciu władzy przez PiS na Śląsku i było używane w stosunku do aktualnego wicemarszałka Wojciecha Kałuży, to pozostałe wykropkowane słowa naprawdę nie przystoją Panu Prezydentowi jako absolwentowi Uniwersytetu Jagielońskiego w zakresie retoryki. Język polski ma tyle pięknych słów Panie prezydencie.
[vc_facebook]
Poniżej cytowany wpis.
[poll id=”38″]
Akurat wy tutaj na temat języka polskiego nie powinniście się wypowiadać. Najpierw nauczcie się nie robić błędów w artykułach bo nie potraficie napisać jednego posta bez byków i literówek.
Akurat Prezydent wam tutaj bardzo dobrze pojechał.