W nietypową pielgrzymkę wybrali się mieszkańcy Wspólnoty Betlejem. Jako że pokonanie 3400 km dzielących Jaworzno od celu pielgrzymki, Ziemi Świętej, jest obecnie niemożliwe, bezdomni dystans przemierzają… chodząc wokół domu wspólnoty.
– Dziennie musimy zrobić 85 kilometrów, staramy się tej odległości trzymać. Podstawowa „porcja” dla każdego uczestnika to 12 okrążeń i dodatkowo jedno małe, co daje łączenie 5 kilometrów. Niektórzy chodzą więcej, bo nawet 10 kilometrów. Jest nas 17, więc wyliczyliśmy, że jeśli każdy z nas przechodziłby 5 kilometrów, to dziennie robimy 85 km. Oczywiście, nie wszyscy mieszkańcy biorą w pielgrzymce udział – nie jest to obowiązkowe, ale większość się decyduje – mówi ks. Mirosław Tosza, założyciel i opiekun Wspólnoty Betlejem.
– Rozpoczynamy o 6 rano. Chodzimy różnie – czasami do 22, czasami do 24. Zależnie od podziału obowiązków w domu, zdarzają się w pielgrzymce przerwy, ale staramy się jednak chodzić przez cały dzień – kontynuuje ksiądz.
-Są różne pomysły na liczenie okrążeń, np. jeden z naszych mieszkańców bierze do ręki 12 małych kamyków, koło pomnika Włodka ma pieniek, i po każdym okrążeniu kładzie na nim jeden kamień. Inny uczestnik w podobny sposób wykorzystuje do liczenia pięciogroszówki – dodaje ks. Tosza.
Do pielgrzymki można dołączyć – sposoby znajdziecie na stronie wydarzenia na FB (TUTAJ).
źródło: eska.pl
[vc_facebook]