Potwierdzony 2 maja przypadek zakażenia to starsza kobieta. Chorobę przechodzi na szczęście bezobjawowo i będzie leczona w domu:
Pierwszy przypadek (już wyleczony) zarażenia koronawirusem potwierdzono w Jaworznie 1 kwietnia. Pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa otrzymała mieszkanka Góry Piasku w wieku około 35 lat. Kobieta zgłosiła się kilkanaście dni temu do szpitala zakaźnego w Tychach po zaobserwowaniu u siebie objawów takich jak te opisywane jako efekt zakażenia COVID-19. Kobieta pracuje poza Jaworznem i najprawdopodobniej właśnie tam zaraziła się koronawirusem.
Drugi przypadek, potwierdzony 17 kwietnia, to młody mężczyzna, który na co dzień pracuje w Mysłowicach. Jego stan jest dobry, przebywa obecnie w kwarantannie domowej.
Trzeci i czwarty przypadek, potwierdzony 21 kwietnia, to para w wieku około 30 lat. Małżeństwo zaraziło się koronawirusem podczas wizyty u mieszkającej na terenie Śląska matki jednego z nich. W momencie wizyty nie wiedzieli jeszcze, że kobieta jest zakażona. Po kilku dniach od wizyty z dusznościami i gorączką zgłosili się do szpitala w Chorzowie. Obecnie przebywają w kwarantannie domowej.
Piaty przypadek, potwierdzony 26 kwietnia, to kobieta 80-letnia kobieta, która trafiła około 16 kwietnia z objawami zawału serca do placówki medycznej w Dąbrowie Górniczej. Wykonany tam po kilku dniach test wskazał obecność koronawirusa w organizmie i pacjentka została przetransportowana do szpitala zakaźnego w Tychach. Do zakażenia doszło najprawdopodobniej w prywatnej klinice kardiologicznej w Dąbrowie Górniczej. Kobieta przebywa obecnie w szpitalu w Tychach.
Szósty przypadek, potwierdzony 30 kwietnia, to kobieta, 55-letnia pielęgniarka, która została oddelegowana z nakazem pracy do szpitala zakaźnego w Raciborzu. To właśnie tam najprawdopodobniej zaraziła się wirusem. Pacjentka sama zgłosiła się do szpitala zakaźnego w Chorzowie, gdzie jest pod opieką medyków.
Siódmy przypadek, potwierdzony 30 kwietnia, to mężczyzna w wieku 39-lat, pracownik straży granicznej. Kilka dni temu został odesłany do domu w trybie pilnym ze względu na kontakt z osobą zakażona. Po kilku dniach wyniki testu potwierdziły u niego obecność wirusa. W jego przypadku stan zdrowia jest dobry i nie wymaga hospitalizacji.
Mężczyzna pracował na granicy polsko-niemieckiej w Zgorzelcu. Znajduje się on pod nadzorem funkcjonariusz ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Ósmy przypadek, potwierdzony 30 kwietnia, to kobieta w średnim wieku, pielęgniarka która zakaziła się w miejscu pracy poza Jaworznem. Kobieta przebywała w kwarantannie ale wykonane testy potwierdziły obecność wirusa.
Sytuacja epidemiologiczna z wczoraj, 1 maja:
[vc_facebook]
Kostka brukowa ulega coraz większej degradacji w obrębie ulicy świętej Barbary. Ulica św. Barbary pokryta…
Mieszkańcy mieli okazję zaobserwować zorzę na jaworznickim niebie. Czy udało się wam ją sfotografować? Zorza…
Komunikacja z jaworznickimi wodociągami w sprawie zanieczyszczonej wody bywa trudna. Przekonał się o tym mieszkaniec…
Czym jest technika diamentowa i jakie ma zastosowanie? Czy wiercenie lub cięcie w betonie może…
Ranking drewnianych kuchni dla dzieci Drewniane kuchnie dla dzieci to fantastyczny pomysł na zabawkę w…
Produkty zwiększające bezpieczeństwo w zakładzie produkcyjnym Nawet jedna trzecia wszystkich zgłoszonych wypadków przy pracy ma…