Z dniem 1 lipca w życie wszedł zapis projektu ustawy tzw. tarczy kryzysowej, który zobowiązuje dostawców VOD do uiszczania 1,5% daniny z opłat użytkowników na rzecz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
Ta zmiana zaszła w ramach działań osłonowych w związku z epidemią koronawirusa. Ma być pomocą dla polskiej kinematografii, która ucierpiała przez COVID-19. W dobie pandemii klienci kin, nie mogąc uczestniczyć w seansach, na znacznie większą skalę korzystają z serwisów VOD.
Nowym „podatkiem” zostanie objętych w sumie około 160 serwisów w Polsce, w tym takie jak Netflix, CDA Premium, Ipla czy HBO GO. Szacuje się, że PISF otrzyma z wpłat przynajmniej 15 mln zł do końca br. oraz minimum 20 mln zł rocznie w przyszłości. Czy ta zmiana odbije się na użytkownikach, a abonamenty zdrożeją? Na tę chwilę nie jest to oczywiste, wszystko zależy od właścicieli poszczególnych serwisów.
[vc_facebook]
Kolejny podatek dla podatku. Polski Instytut Sztuki Filmowej jako rzecze Wikipedia – Realizuje zadania zapisane w Ustawie o kinematografii, do których należą m.in. dofinansowywanie produkcji, dystrybucji i rozpowszechniania filmów, promocja polskiej kinematografii na świecie, wspieranie debiutów oraz rozwoju artystycznego młodych twórców filmowych, edukacja filmowa oraz wspieranie utrzymywania archiwów filmowych. To może zaczęli by sponsorować takie produkcje, które opodatkowane teraz media po prostu kupowały by do dystrybucji u siebie. Godziwa opłata za film przyjęty do dystrybucji była by bardziej sprawiedliwym rozwiązaniem, tym bardziej, ze tak czy owak płacił by abonent rzeczonych mediów.
Jeszcze jedna uwaga. Gdyby zakupiony film zrealizowany ze środków PISF po umieszczeniu go na danej platformie nie osiągnął oczekiwanego poziomu oglądalności byłby on wycofywany a środki wydane na jego zakup musiały by być zwrócone. Oczywiście ten i obecny komentarz to tylko marzenie ściętej głowy.