środa, 24 kwietnia, 2024

O miejskiej eksploracji rozmowa z Karolem Jopertem

Strona głównaLudzieO miejskiej eksploracji rozmowa z Karolem Jopertem

O miejskiej eksploracji rozmowa z Karolem Jopertem

- Advertisement -

Urbex, Urban Exploration czyli miejska eksploracja, pasja jakich mało. To odkrywanie na nowo porzuconych, chylących się ku upadkowi starych budynków. Reguła wszystkich eksploratorów: zabierz tylko zdjęcia, zostaw tylko odciski stóp. To ocieranie się o apokaliptyczne klimaty, co za niepowtarzalna przygoda.

Karol w jednej z mysłowickich ruin

Rozmawiamy z Karolem Jopertem, który urbexowi oddaje się od trzech lat. Karol od najmłodszych lat mieszka w Bytomiu. Jest uczniem liceum, w tym roku rozpoczyna klasę trzecią. Na pytanie o pasje odpowiada: w moim przypadku nie jest łatwo zdecydować się, co tak naprawdę jest moją pasją, a co hobby. Robię wiele rzeczy, od rysunku, poprzez fotografię, filmowanie, pisarstwo, aż po kolekcjonowanie biletów z komunikacji miejskiej z całego świata.

Ela Bigas: Skąd tak oryginalny pomysł na eksplorowanie ruin? Napotkać można odłamki rozbitych szyb, kapsle od piwa, tony kurzu, sam piszesz, że to „jednym słowem-przykry widok”.

Wszystko zaczęło się od chęci tworzenia czegoś dla innych w internecie. Takie pomysły dzieliłem wraz z jedyną ekipą przyjaciół. Próbowaliśmy różnych rzeczy, z tymże bez skutku. Pewnego razu oglądając wspólnie pewien materiał filmowy na temat „najedzonego”, opuszczonego miejsca, padła propozycja na mniej więcej coś podobnego. Każdy był zachwycony nowym pomysłem, prócz mnie! Nie przyznawałem się od początku do lęku, jaki odczuwałem na samą myśl o takiej, a nie innej działalności. Postanowiłem jednak wybrać się na pierwszą wyprawę, aby nie dać po sobie znać, że po prostu się boję. Pierwsza wyprawa, a za chwilę druga. Z czasem uznałem to za całkiem ciekawe zajęcie, lęk minął, a zajęcie zaczęło przeradzać się powolutku w pasję. Chwilę później z różnorakich powodów postanowiłem już nie w grupie, a samodzielnie dokumentować opuszczone miejsca w internecie.Tak toczy się wszystko od niespełna 3 lat!

Czy zagranica też się tak oryginalnie bawi? Co tam się eksploruje, jakie są perełki dla eksploratorów na poziomie europejskim?

Oczywiście. Wszystko tak naprawdę przyszło właśnie z zagranicy. Tam również eksploruje się miejsca opuszczone, jednak istnieje jedna, zasadnicza różnica między naszymi, a ich obiektami. Z jakiegoś powodu polskie, opuszczone miejsca, są mocno skazane na dewastację. Jeżeli w Polsce zostanie opuszczony, na przykład jakiś hotel, to góra 2 miesiące i niemalże każde wnętrze będzie nie do poznania! Zaś za granicą z reguły nie ma takiego problemu. Nie wiem jak to działa. 

Karol w elektrociepłowni Szombierki w Bytomiu

Co w najbliższych planach, czy ruina marzeń?

W najbliższym czasie z pewnością stałe nagrywanie miejsc opuszczonych w okolicy. Marzyłem niegdyś o wypadzie do Czarnobyla i zrobieniu o nim filmu. Ponadto szykuje się fabularny film krótkometrażowy z udziałem pewnego aktora. Będzie to relacja z opuszczonych miejsc w okolicy. Szczegóły można śledzić na moim Facebooku „Łowca Ruin”

Jak odnajdywać takie ciekawe miejsca do eksploracji?

Istnieje dużo sposobów. Są w internecie odpowiednie strony do tego przeznaczone. Można zaczerpnąć wiedzy od innych eksploratorów. Trzeba trochę pokombinować, ale wszystko jest do znalezienia. 

Jaki jest najciekawszy obiekt, który do tej pory obejrzałeś a jaki najstarszy?

Za każdym razem słysząc takie pytanie, trudno jest mi na nie odpowiedzieć. Mam wrażenie, że każe miejsce które miałem okazję odwiedzić, kryje w sobie coś, co czyni go dla mnie niezapomnianym.

A najstarszy? Trudno mi na tę chwilę powiedzieć, ponieważ odwiedziłem dużo wiekowych obiektów. Zdarzały się natomiast takie, które pamiętają wiek XIX.

Co jest wielkim niebezpieczeństwem w tej pasji? Jak się przed tym ustrzec?

Przede wszystkim należy strzec się przed obecnością ludzi, którzy mogą w takich miejscach nam zaszkodzić. Mowa tu o osobach bezdomnych, narkomanach itd. Dobrym pomysłem jest wybieranie się w takie miejsca z osobami towarzyszącymi. Im więcej osób, tym bezpieczniej. Trzeba stanowczo pamiętać o dobrych manierach. Spotykając wyżej wymienione osoby, nie można odzywać się do nich w sposób niewłaściwy. Należy zachować spokój, a większość konfliktów uda się załatwić rozmową. Wchodząc do tego typu miejsc, należy również pamiętać o tym, iż zaglądamy do miejsc, którymi obecnie zajmuje się jedynie natura. Trzeba zwracać uwagę na stan obiektu, co również jest bardzo ważne, by uniknąć krzywdy, czy poważnym uszczerbku na zdrowiu.

Proszę o parę dobrych rad dla początkujących odkrywców. 

Przede wszystkim zdrowy rozsądek. Bez niego nie warto zaczynać takiej przygody. Bezpieczeństwo to podstawa. Do tego warto zaopatrzyć się w odpowiednie oświetlenie typu latarka, lampa ledowa, ze względu na możliwość napotkania sporej ilości ciemnych miejsc.

Jak przyjęto książkę a jak przyjmowany jest Pana kanał na YouTube, czy opinie negatywne Pan odrzuca i nie traktuje ich poważnie, czy też Pana smucą?:

Książka przeważnie była przyjmowana bardzo dobrze. Dostawałem mnóstwo komentarzy od czytelników, że była za krótka i liczą na drugą część, co faktycznie planuję, ale najpierw zaczekam kolejne 2 lata. Jeżeli już mowa o pozytywnym odbiorze, to stanowczo (o dziwo) mogę tu wspomnieć o kanale. Praktycznie nie było zbyt wielkiego hejtu na filmy przez te ponad 2 lata, czemu naprawdę się dziwię. Osobiście w wielu kwestiach mógłbym wyrazić się negatywnie! Co prawda negatywna opinia to mniej więcej 10% wśród ocen książki, ale po prostu trudno chyba hejtu w takim temacie nie uniknąć. To jest coś specyficznego w tej dziedzinie i ludzie różnie mogą zareagować. Niczego pewien nie jestem, ale we większości negatywnych opinii wyczuwałem zazdrość. „Ja eksploruję 10 lat, a książki nie napisałem, to na c*** to robisz?” – to jeden z przykładowych komentarzy. Być może ktoś z czytelników tego artykułu ma pomysł, co innego autor miał na myśli, niż zazdrość? Ja osobiście nie wiem. Pojawiło się również kilka opinii, iż będąc w moim wieku nie mogę wydać książki „bo nie dorosłem”. Doprawdy nie mam zielonego pojęcia, co do tego ma wiek i doświadczenie? Mam pomysł, chęć, to w czym problem? Może ponownie w zazdrości?

Dziękuję za rozmowę, życzę dalszych wyłącznie miłych przygód.

Raczej nie wchodźcie
- Advertisment -

Galeria ExLibris zaprasza na wystawę prac Doroty Pamuły

Miejska Biblioteka Publiczna w Jaworznie  i Stowarzyszenie Twórców Kultury zapraszają na wystawę tkanin i ceramiki Doroty Pamuły z okazji jubileuszu 40-lecia pracy twórczej. Uroczyste...

Quiz TOZ Jaworzno na Światowy Dzień Ziemi (cz. 3)

Z okazji Światowego Dnia Ziemi jaworznicki oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami przygotował quiz, na który składają się trzy zestawy pytań publikowane zarówno na www.jaw.pl...

Mieszkańcy Jelenia oglądali proces produkcyjny ekologicznych płyt

Mieszkańcy Jelenia wzięli udział w pokazie linii technologicznej do produkcji płyt budowlanych,. Jest to kompletna testowa linia produkcji ekologicznej płyty dekoracyjno-budowlanej. Przedstawiciele firmy BMD zbudowali...