Stare kino pełne jest magii, niesamowitych emocji, gracji i subtelności. Nic dziwnego, że wracamy do niego niezwykle chętnie, przeżywając najsłynniejsze dialogi i sceny. To wtedy zapanowała złota era Hollywood, gdzie obserwowaliśmy rozwój najsłynniejszych aktorek i aktorów. Ten znakomity czas miał również ogromny wpływ na modę, dzięki której dziś nasza szafa poszczycić się może eleganckimi kreacjami, trenczem czy lekko rockową ramoneską.

To właśnie tym trzem krojom poświęciliśmy nieco uwagi, podkreślając jak duże znaczenie w ich rozpropagowaniu miało stare, dobre, amerykańskie kino.

Płaszcze i trencze w stylu Bogarta

W jednym z najsłynniejszym i najpiękniejszym filmie o miłości – Casablanca – wystąpił znakomity aktor Humprey Bogart. Film z 1942 roku zyskał sławę nie tylko ze względu na znakomitą obsadę i melodramatyczny scenariusz, ale także ze względu na… stylizację aktora, który przyczynił się do prawdziwej rewolucji w świecie mody.

W jednej ze scen, gdzie Humprey i jego ekranowa partnerka – Ingrid Bergman – czule ze sobą rozmawiają, nie sposób skupić się głównie na kremowym trenczu. Ten słynny krój to oczywiście jeden z najpiękniejszych i najdrogocenniejszych płaszczy, który powstał w domu Burberry. Jego sława to zasługa nie tylko przystojnego aktora, który stał się bożyszczem kobiet, ale przede wszystkim samego kroju, który łączył w sobie elegancję, z lekko „detektywistycznym” sznytem. Całość uzupełniał kapelusz z niewielkim rondem i biała koszula, nieśmiało wystająca zza odzienia.

Płaszcz, zwany później trenczem, stał się głównym prowodyrem popularności domu mody Burberry. Do dziś świat jednogłośnie uznaje, iż jest to najbardziej pożądany i najbardziej klasyczny płaszcz w historii. Co więcej, pomimo upływu lat, jego charakterystyczną cechą pozostała podszewka w elegancką kratę.

Po seansie płaszcz stał się absolutnym must-have zarówno męskiej, jak i damskiej widowni. Mężczyźni decydowali się na niego głównie ze względu na prosty krój i lekko militarny vibe, a kobiety uwielbiały go za pasek, który podkreślał ich talię.

Po prawie osiemdziesięciu latach od premiery kultowego filmu, jedno pozostało niezmienne – do dziś trencz jest absolutnym hitem, który gości w niemalże każdej szafie. Obserwujemy go na ulicach miast zarówno jesienią, jak i wiosną, utwierdzając się tym samym, że bez Bogarta nasza szafa straciłaby niezwykle wdzięczny i uniwersalny fason. Wiele podobnych płaszczy znajdziesz w https://modbis.pl/pol_m_Kurtki-i-plaszcze_Plaszcze-jesienne-damskie-1083.html.

Skórzana kurtka z Fight Club

Kolejny krój również wywodzi się z męskiej szafy. To dzięki niemu, wbrew pozorom, zyskała głównie kobieca widownia, otwierając się w ten sposób na nowe kroje i fasony. Mowa oczywiście o słynnej, skórzanej kurtce Brada Pitta, którą podziwiać możemy w filmie Fight Club.

Co prawda sam film ma dopiero 20 lat, ale już teraz można uznać go za przełomowy. Amerykański thriller psychologiczny w reżyserii David Finchera zyskał rzeszę fanów głównie ze względu na złożony scenariusz i niezwykle oryginalny, ciężki klimat. Całości bez wątpienia podkreśliła czerwona, skórzana kurtka aktora, którą zestawiał z pstrokatymi i fantazyjnymi koszulami. To wyraziste odzienie przypominało kolor krwi, co doskonale wkomponowało się w charakter i założenie produkcji. Ostatecznie jednak kurtka stała się inspiracją dla wielu, późniejszym krojów i kolorów.

Wbrew pozorom męska stylizacja Pitt’a, odbiła się echem w damskiej garderobie, która również zyskała na lekko przeskalowanych, odważnych fasonach. To wtedy rozpoczęła się era „pożyczonych od brata” kurtek i to wtedy wróciła popularność klasycznych ramonesek z lat dziewięćdziesiątych. Sprawdź te inspiracje w https://modbis.pl/pol_m_Kurtki-i-plaszcze_Kurtka-jesienna-damska-1079.html.

Elegancja i minimalistyczna forma Hepburn

Na koniec oczywiście nie mogło zabraknąć absolutnej klasyki – subtelnej, zmysłowej, kobiecej i delikatnej Audrey Hepburn, która po dziś jest ikona kobiecego piękna. Filigranowa aktorka zaskakiwała swoją elegancją, minimalistycznymi kreacjami i sukienkami skrojonymi na kształt litery A. W szeregu jej produkcji ciężko wskazać jedną, wyjątkową propozycję, bowiem wszystkie stylizacje aktorki stały się inspiracją do zmiany trendów.

Mocno wycięte kreacje Monroe zastąpiono klasycznymi „małymi czarnymi”, czerwone usta ustąpiły miejsca perłom, a ogromne loki uległy kapeluszom z rondem.

Hepburn zapisała się w historii kina dzięki kreacji w filmie Śniadanie u Tiffany’ego, kiedy to jedząc rogala przyglądała się witrynie drogocennego jubilera. Ekranowa Holly prezentowała swoje wdzięki w czarnej kreacji o łódkowym dekolcie i fantazyjnym wycięciu na wysokości pleców. Całość uzupełniały czarne rękawiczki, perły, tiara z drogocennymi kamieniami i okulary muchy, które do dziś cieszą się ogromną popularnością.

Ta elegancja i prostota widoczna była również w innych produkcjach – np. w filmie „Rzymskie Wakacje”, w którym to Audrey biegała po ulicach starożytnego imperium. Biała koszula i spódnica midi jest zaskakująco współczesną formą, którą znajdziemy w dzisiejszych krojach, w sklepach takich jak https://modbis.pl/pol_m_Sukienki_Sukienki-dzianinowe-1070.html.