Niektórzy spośród nas pożegnali w tym roku z żalem i przejmującym smutkiem swoich najbliższych, przyjaciół, znajomych.
Profesor Antoni Juda – wieloletni nauczyciel I Liceum Ogólnokształcącego w Jaworznie, „Pan Profesor pozostanie w naszej pamięci jako autorytet dla wielu pokoleń młodych ludzi” – czytamy w nekrologu. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w sobotę 18 stycznia w Nowym Wiśniczu.
Bronisław Kotulski – związany z jaworznickim górnictwem, był kierownikiem działu zaopatrzenia kopalni Jaworzno. „Wszyscy wspominali tego wspaniałego człowieka, który chodząc po ziemi emanował ciepłem i był dobrą duszą dla wszystkich, z którymi mu przyszło spotkać się w swoim życiu tu na ziemi” – czytamy we wspomnieniu Zmarłego. Uroczystości pogrzebowe odbyły się 27 stycznia na cmentarzu pechnickim.
Ryszard Bułajewski – wieloletni współpracownik i masażysta w Górniczym Klubie Sportowym „Viktoria”. Był znany i ceniony przez zawodników, działaczy i sympatyków klubu, należał do ścisłego grona osób tworzących GKS Victorię Jaworzno. Ostatnie pożegnanie Zmarłego odbyło się 4 marca w parafii św. Barbary w Jaworznie.
Bogusław Wojciechowski – prezes GKS Victorii Jaworzno, „Kochał swoją Victorię, każdy kto miał okazję poznać Prezesa wie, że był jej gorliwym sympatykiem” – pisano ws wspomnieniu. Zmarłego pożegnano 11 marca w kaplicy pw. Matki Boskiej Bolesnej w Jeleniu.
Zbigniew Jary – zmarł 31 marca, był wieloletnim członkiem zarządu Koła Pzw nr 94 w Jeleniu, bezgranicznie oddany w kształcenie najmłodszych adeptów wędkarstwa. „Ty pomogłeś mi w chwilach zwątpienia, w tym co robiliśmy przetrwać” – pisał we wspomnieniu Zmarłego Józef Sojka.
Józef Czopik – zmarł w kwietniu, odpowiadał w jednej z jaworznickich kopalń za pion BHP, „Wszystko, co Jurek robił i jaki miał stosunek do otoczenia, z łatwością pozwalało mu zjednywać sobie ogromne rzesze znajomych” – pisał we wspomnieniu Antoni Polak.
Jerzy Zamarlik – zmarł 24 maja, prowadził firmę JagoPro, aktywnie działał w lokalnym samorządzie gospodarczym, był prezesem Jaworznickiej Izby Gospodarczej, „Był dobrym i szlachetnym człowiekiem. Nigdy nie obnosił się ze swoją wrażliwością i filantropią. Po prostu miał to – innym w potrzebie pomagał. Robił to często spontanicznie, ale z drugiej strony skromnie, bez efekciarskiego gestu” – pisał we wspomnieniu Antoni Polak. „Był fantastycznym kolegą, niezwykle inteligentnym błyskotliwym i obdarzonym wspaniałym poczuciem humoru przyjacielem, gotowym do udzielania pomocy w każdej trudnej sytuacji życiowej i zawodowej swoich bliższych i dalszych znajomych” – wspominali Zmarłego Lucyna Żelechowska-Koziarz i Edward Skotnicki.
Stefania Sikora z domu Krupa – zmarła 29 czerwca, mama radnej Klubu Koalicji Obywatelskiej Barbary Sikory, absolwentka jaworznickiego gimnazjum i szkoły pielęgniarskiej w Zabrzu, pracowała w jaworznickiej przychodni przeciwgruźliczej, na emeryturze pracowała w Ośrodku dla Dzieci Niepełnosprawnych, „Tak, jak jej ojciec Stenia była osobą głębokiej wiary. Chodziła na piesze pielgrzymki do Częstochowy. Spędziła marzenie swojej mamy Marii Krupowej, pojechała do Ziemi Świętej, spędziła tam rok zwiedzając święte miejsca”- pisała o Zmarłej Grażyna Paul-Materna.