A on Król i Sędzia, rozdzieli dobrych od złych, zbawionych od potępionych, jak pasterz rozdziela owce od kozłów. Kryterium podziału, będzie stanowiła relacja do bliźniego będącego w potrzebie, który nie ma możliwości odwdzięczenia się za otrzymane dobro. Relacja do tego bliźniego jest bowiem relacją do samego Jezusa. To logiczna konsekwencja faktu, o którym czytamy w Janowym Prologu: – Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas (J 1,14). Do zbawionych, wprowadzając ich do domu Ojca, który jest królestwem przygotowanym dla człowieka od założenia świata, Jezus powie:
Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść;
byłem spragniony, a daliście Mi pić;
byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie;
byłem nagi, a przyodzialiście Mnie;
byłem chory, a odwiedziliście Mnie;
byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie.
Ci, którym miłość weszła w krew i stała się normalną zasadą ich działania, tak dalece, że nie dostrzegali nadzwyczajności swoich czynów, Jezus powie: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili.
Ta sama zasada, która dla zbawionych okazała się kluczem do życia wiecznego, dla tych, którym zło weszło w krew i stało się zasadą ich postępowania, okaże się kluczem do ich potępienia: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili.
Każdy człowiek jest stworzony przez Boga z miłości i do miłości. Św. Jan we wspomnianym Prologu znakomicie określa ten dar miłości: Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Prawdziwym światłem dla człowieka jest miłość. Jej nie można wymusić, ona jest fantastycznym dialogiem między człowiekiem a Bogiem oraz człowiekiem, a jego bliźnim, który rozgrywa się w ludzkim sumieniu i ludzkim działaniu. Choć fantastyczny, nie jest on łatwy i nieraz pełen głupich decyzji i złych czynów. Prawdziwą postawę miłości człowieka zna tylko Bóg. Dlatego też Jezus prawdziwy Bóg i prawdziwy Człowiek, będzie sądził wszystkich z miłości, jako że za wszystkich On złożył ofiarę, która „zbilansowała” wszelkie zło, czyli zadośćuczyniła. Złożył ją jako prawdziwy Człowiek za przyjaciół swoich, a przez swoje prawdziwe Bóstwo, nadał jej nieskończony wymiar.
Dziś tak wielu pogubiło się w miłości, a świadczą o tym przerażające słowa nienawiści wykrzykiwane przeciwko bliźnim i to tym, którzy nie mogą w żaden sposób się bronić. Za tymi słowami idą czyny i to najgorsze, do jakich zdolny jest człowiek. I może wielu stawia sobie pytanie: czy Bóg umarł?
Nie umarł! Jest i dalej nas kocha! Jezus przyjdzie, aby naprawić wszelkie zło. Człowiek – sprawca zła, nie ma mocy jego naprawy. Może to uczynić tylko Bóg. Jezus przyjdzie, aby dopełnić sprawiedliwości i osądzić nas wszystkich z miłości. Jego sprawiedliwość jest jednocześnie Jego miłosierdziem.
Czy jestem na spotkanie z Nim gotowy?
Ks. Lucjan Bielas
Uwaga kierowcy! Zmiana organizacji ruchu na Dąbrowie Narodowej. Pojawiła się strefa ograniczenia prędkości, a w…
Młodzieżowy Dom Kultury im. Jaworzniaków zaprasza na koncert zespołu Zadyrygowani w sobotę 18 maja. Młodzież…
Problem śmieci na cmentarzu na Osiedlu Stałym wciąż występuje. Firma, która zajmuje się ich wywozem…
Orkietra eM Band zaprasza na nocną majówkę w Klubie Relax w sobotę 18 maja. W…
Czy wiesz, że prawnik może odegrać kluczową rolę w rozwoju i sukcesie startupu? Innowacyjne pomysły…
W sobotę, 18 maja z okazji Dnia Pacjenta Szpitali Powiatowych w Szpitalu Wielospecjalistycznym w Jaworznie…