Zdarzają się jeszcze tereny w naszym mieście, które pozostawiają wiele do życzenia i natychmiastowo wymagają uprzątnięcia. Z reguły są to tereny na obrzeżach miasta, mające właścicieli, jak właśnie w tym przypadku.
Problem miejsca, z którego robi się dzikie wysypisko śmieci przy ulicy Armii Krajowej poruszyła pani Barbara Ziętek Radna Miasta Jaworzna. Teren należy do osoby prywatnej, która nie sprząta swojego terenu i nie płaci zaległych kar.
Z odpowiedzi Naczelnika Biura Gospodarki Komunalnej można wnioskować, że z przyczyn formalno-prawnych nie ma możliwości egzekwowania uporządkowania wskazanej działki geodezyjnej.
Nasuwa się tylko jedno pytanie. Czy jeżeli to dzikie wysypisko znajdowałoby się w Centrum Jaworzna albo przy Urzędzie Miejskim na terenie prywatnym również nie zostałoby zlikwidowane? Pani Barbara jest przekonana, że zniknęłoby na koszt mieszkańców na drugi dzień. Dlaczego? Bo psułoby estetykę Centrum Miasta. Przecież mieszkańcy osiedli oddalonych od Centrum także płacą podatki.
Czy to dzikie wysypisko będzie istnieć? Oto jest pytanie.
[vc_facebook]