Zgodnie z Uchwałą Rady Miejskiej z dn. 26 listopada 2020 r., rondo u zbiegu ulic Sobieskiego i Płetwonurków otrzymało nazwę „Rondo pilota Karola Pniaka”.
Pracownicy MZDiM 29 grudnia zamontowali tablice oznaczające nazwę i patrona ronda.
A dla przypomnienia, kim był Karol Pniak?
Urodził się 26 stycznia 1910 roku w Jaworznie, jako trzeci syn Franciszka i Marii z d. Waluga. Był jednym z sześciorga rodzeństwa. Szkołę powszechną ukończył w Jaworznie, po czym rozpoczął naukę w chrzanowskim gimnazjum. W październiku 1928 r. zaciągnął się ochotniczo do wojska. W szkole podoficerskiej zdobywa stopień kaprala. Po czym rozpoczyna naukę w Szkole Podoficerów Lotnictwa w Bydgoszczy. Umiejętności pilota myśliwskiego zdobywa w Szkole Strzelania i Bombardowania w Grudziądzu. Po ukończeniu szkoleń został pilotem 122 eskadry myśliwskiej. Awans na plutonowego otrzymał w marcu 1936 r., w dwa lata później awansował na sierżanta. W czerwcu 1939 r. ukończył Szkołę Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. W sierpniu tego roku otrzymał awans do stopnia podporucznika.
Był przed wojną trzykrotnym Mistrzem Polski i jednym z najbardziej popularnych pilotów.
Podczas kampanii wrześniowej zasłynął zestrzeleniem Dorniera Do 17, niemieckiego samolotu bombowego i rozpoznawczego. We wrześniu przez Rumunię ewakuował się do Francji, skąd w styczniu 1940 r. przypłynął do Anglii. Tam rozpoczął przeszkolenie w Sutton Bridge w jednostce szkoleniowej RAF. W sierpniu rozpoczyna służbę w 32 dywizjonie RAF. W czasie bitwy o Anglię zestrzelił min. Messerschmita i trzy inne niemieckie maszyny. W sierpniu został zestrzelony, wyskoczył na spadochronie. Był leczony do września 1940 r., po czym wraca do służy w 257 dywizjonie RAF. W listopadzie dokonał kolejnego zestrzelenia włoskiego bombowca. W listopadzie 1940 r. został przeniesiony do dywizjonu 306. W grudniu 1942 r. awansowany na dowódcę eskadry. W lutym 1943 r. został pilotem Polskiego Zespołu Myśliwskiego. Walczył w nim do maja tegoż roku. Od listopada 1944 r. do 30 czerwca 1945 r. dowodził dywizjonem 308. W grudniu 1946 r. przechodzi do cywila, do kraju wraca w lutym 1947 r. Zamieszkał w Jaworznie, zmarł 17 października 1980 r. Został pochowany na cmentarzu w Szczakowej.
[vc_facebook]
Moim zdaniem powinno być rondo Pniaków bo drugi zginął pod Narwikiem a na marginesie jeszcze jest trochę pilotów z Jaworzna do upamiętnienia jak pan Kwolek.