Wyjazdy integracyjne chronią relacje w pandemii?

Jedna z najważniejszych zmian spowodowanych przez pandemię dotyczyła postrzegania pracy zdalnej. O ile jeszcze w 2019 uznawano ją za rozwiązanie sprawdzające się w przypadku nielicznych, głównie kreatywnych zawodów, to już rok później w ten sposób pracowała większość z nas.

Pracodawcy i pracownicy docenili jej zalety – nie tylko bezpieczeństwo, ale też elastyczność i możliwość optymalizacji kosztów. Szybko jednak zdaliśmy sobie sprawę z jej poważnych wad. Poza przygnębieniem wynikającym z ciągłego przebywania w domu, najpoważniejszą okazał się destrukcyjny wpływ na relacje między członkami zespołów i wydajność ich pracy.

Team building w dobie pandemii. Jak obostrzenia wpłynęły na relacje?

Dobrze widać to w wynikach badania Spotkania i wydarzenia biznesowe w czasach zmiany przeprowadzonego w ubiegłym roku przez Antal i Eventory. Blisko 2/3 ankietowanych (wśród których byli pracownicy działów HR, sprzedaży i marketingu) oceniło, że lockdowny i praca zdalna niekorzystnie wpłynęła na zgranie zespołów.

Wynikało to zarówno z osłabienia zaangażowania (będącego przede wszystkim efektem braku rozmów twarzą w twarz), jak i braku dostępności stosowanych metod budowania zespołowych więzi. Specjaliści HR i branża eventowa próbowali radzić sobie w nowej sytuacji, przenosząc integrację do sieci. Lunche prowadzone przez komunikatory, imprezy w formie konferencji czy zawody organizowane przez aplikacje sportowe nie przyniosły jednak oczekiwanych skutków.

Pandemiczny eksperyment najdobitniej pokazał, że wyjazdy integracyjne i inne „analogowe” metody team buildingu są niezastąpione. Nawet jeśli do tej pory podchodziliśmy do nich sceptycznie, warto więc przyjrzeć się im bliżej i zwrócić uwagę na ich potencjał, który w dobie pandemii okazuje się szczególnie ważny.

Imprezy integracyjne. W jaki sposób mogą pomóc firmie w budowaniu relacji?

Uczestnictwo w imprezach integracyjnych nie zawsze przypada do gustu wszystkim pracownikom. Poza indywidualnymi uwarunkowaniami, postawa outsidera może być wynikiem nieinteresującej oferty. „Partyzancka” organizacja eventów oraz skupienie się na alkoholu i prostych rozrywkach nie tylko może zniechęcić mniej imprezowo pracowników, ale też nie przynosi firmie większych konkretnych korzyści.

By imprezy stały się realnym narzędziem team buildingu i korzystnie wpłynęły na relacje między członkami zespołu, ich organizację warto powierzyć specjalistom. Profesjonalnie zaaranżowane eventy będą dla firmy źródłem wielu korzyści – przede wszystkim:

• znalezienie sposobów skutecznej komunikacji: bezproblemowa wymiana informacji i zdolność do wspólnego wypracowywania rozwiązań to kluczowy aspekt działania każdego zespołu. Nawet największe kompetencje pracowników nie zdadzą się na wiele, jeśli nie będą oni w stanie przedstawiać swoich pomysłów i poddawać ich ogólnej dyskusji;

• podniesienie efektowności zespołu: jest ona wypadkową sprawnej komunikacji, zaufania oraz wzajemnej znajomości mocnych i słabych stron poszczególnych członków zespołu;

• budowa lojalności: regularne uczestnictwo w dobrze przygotowanych imprezach integracyjnych wzmacnia w pracownikach poczucie, że są ważnym elementem układanki, jaką jest firma, nie zaś nieistotnymi trybikami bezdusznej machiny, co przekłada się nie tylko na lojalność, ale też motywację;

• rozwój umiejętności: zarówno miękkich, jak i twardych, będących wynikiem uczestnictwa w organizowanych podczas wyjazdów szkoleń.

Team building. Jak wzmocnić relacje między pracownikami w zespole?

Co jednak powinno pojawić się w programie imprez integracyjnych, by firma odniosła wspomniane wyżej korzyści? Jednym z najważniejszych aspektów jest obecność gier teambuildingowych. Ich skuteczność w osiąganiu zamierzonych celów zależy przede wszystkim od scenariusza oraz sprawności i doświadczenia organizatorów. Jak konkretnie wyglądają tego typu gry? Sprawdzamy na przykładzie oferty grupy eventowej Projekt Efektywny.

Pierwsza to autorska propozycja grupy – Kto zabił pokojówkę?. Osnuta na kryminalnej kanwie fabuła opiera się na efekcie zaskoczenia. Pracownicy z początku są przekonani, że będą uczestniczyć w kolejnym, standardowym szkoleniu. Na sali, zamiast trenera, pojawiają się jednak policjanci informujący ich, że w hotelu została zamordowana pokojówka. Podejrzanym może być każda z przebywających w hotelu osób – obsługa, goście i uczestnicy kursu. Ci ostatni, podzieleni na grupy, mają za zadanie rozwikłać zagadkę, stosując metody inspirowane klasyczną kryminologią.

Druga propozycja to Maszyna Goldberga, czyli projekt inspirowany twórczością amerykańskiego artysty Rude’a Goldberga. Zasłynął on z tworzenia bardzo skomplikowanych maszyn przeznaczonych do wykonywania prostych czynności. Uczestnicy gry otrzymują zestaw składający się z ponad tysiąca elementów z różnych materiałów, z których swoją część maszyny, łączącą się w całość z innymi na podobnej zasadzie do gry w domino. Kluczową rolę odgrywa tu pomysłowość i kreatywność.

Kolejna gra to W poszukiwaniu św. Graala. Jest inspirowana światem ludowych, słowiańskich wierzeń i polega na wspólnych poszukiwaniach magicznego przedmiotu w plenerze. By go zdobyć, uczestnicy muszą poradzić sobie z wieloma kreatywnymi i zręcznościowymi zadaniami. Całość okraszona jest dźwiękami pogańskiej pieśni.

Team building – inwestycja, która szybko zwraca się na wielu polach

Omówione wyżej gry rozwijają w graczach umiejętności komunikacji, logiczne i kreatywne myślenie, uczą pracy zespołowej i zorganizowania, są też ważnym wsparciem w zarządzaniu zasobami ludzkimi. Wszystkie te czynniki w istotny sposób przekładają się na funkcjonowanie firmy. Dla samych uczestników zaś nie tylko są okazją do rozrywki, ale też pomagają im budować relacje zdrowe relacje ze współpracownikami. Ostatni aspekt okazuje się szczególnie ważny w nowej rzeczywistości, zupełnie zmienionej przez pandemiczne obostrzenia.