Przeprowadzamy akcję pod kryptonimem „Akcja Dziura”. Sprawdzamy, gdzie w naszym mieście najłatwiej urwać koło w samochodzie bądź uszkodzić zawieszenie. Aby pomóc drogowcom w naprawianiu, prosimy również internautów o pomoc.
W okresie zimowym problem uszkodzeń nawierzchni występuje zdecydowanie częściej, zwłaszcza gdy dochodzi do częstych zmian temperatur. I szczerze mówiąc mamy mały problem – przemierzając ulice naszego miasta, natknęliśmy się na tyle dziur, że łatwiej byłoby wymienić nieuszkodzone miejsca w Jaworznie.
Ten piękne okazy, które widzicie państwo na zdjęciach poniżej to drogowe urozmaicenie dla kierowców na ul. Martyniaków. Swą misję z pewnością spełniają – gwarantowane, że żaden kierowca nie zaśnie za kierownicą po przejechaniu przez takie dziury.
Ta ulica to po prostu – jedna wielka dziura, dziura na dziurze dziurą pogania. Jako że w Polsce częściej, zamiast łatać dziury, stawia się znaki ograniczenia prędkości, lub znaki ostrzegawcze, proponujemy postawić tam taki, który nakazuje jechać z prędkością nie większą niż 20 km/h.
Zapytaliśmy Michała Nowaka z KMP w Jaworznie jak się zachować, gdzie zgłosić, jeśli nasz samochód podczas jazdy zmierzy się z taką dziurą, która finalnie uszkodzi nasz pojazd.
Aby pomóc drogowcom w naprawianiu, prosimy internautów o pomoc. Prosimy przysyłać zdjęcia lub lokalizację największych ubytków na drodze, które spędzają wam sen z powiek.
[vc_facebook]
Wczoraj wieczorem na Martyniaków „słupki” informujące o uszkodzeniu drogi na wysokości Cargo poległy i zauważa się je w ostatniej chwili. Pozostałe zresztą też.
Droga od końca obwodnicy do Designer Outlet Sosnowiec też jak rzeszoto – tylko nie wiem czy to jeszcze Jaworzno czy to już Sosnowiec.
Oj tam oj tam na Martyniaków był kawałek świeżego asfaltu ale jakiś debil teraz robi tam rondo….