Dostaliśmy od mieszkańców miasta mnóstwo wiadomości na skrzynkę mailową, telefonów oraz komentarzy na naszym portalu i stronie na Facebooku, z prośbą o interwencję w sprawie nieodśnieżonych dróg i chodników.
Kilka dni po najintensywniejszych opadach śniegu postanowiliśmy wybrać się w przejażdżkę po mieście, aby sprawdzić, czy służby i wynajęta przez miasto firma poradziły sobie z problemem. Oczywiście pamiętając o tym, że w momencie, gdy tę usługi były najbardziej potrzebne, czyli w dniu, gdy opady były jednymi z największych podczas tej zimy, firma odpowiedzialna za odśnieżanie była bardzo mało widoczna, aby w naszym mieście jakoś temu przeciwdziałać.
Po tych 3 dniach prac nad przejezdnością jaworznickich dróg, w dalszym ciągu drogi osiedlowe oraz tę mniej używane były całe pokryte śniegiem lub lodem. Drogi główne oczywiście były odśnieżone i widać było prace pługów oraz firmy. Nie wolno też zapomnieć, że jeżdżące samochody także mocno przyczyniły się do udrożnienia przejazdu, po prostu rozjeżdżając leżący śnieg.
Oczywiście podjęliśmy próbę kontaktu z Miejskim Zarządem Dróg i Mostów, aby dowiedzieć się szczegółów odnośnie do „Akcji Zima” oraz tego, czy nasze miasto ma jakieś „narzędzia” do wyciągnięcia konsekwencji z firmy, która ewidentnie nie radzi sobie z powierzonym zadaniem. W odpowiedzi telefonicznej usłyszeliśmy prośbą, aby pytania wysłać drogą mailową. Tak też uczyniliśmy, zadając takie pytania:
Po naszym telefonie oraz wysłaniu pytań, na stronie www.jaworzno.pl pojawiła się informacja, ze szczegółami odnośnie do „Akcji Zima”. Jednak w dalszym ciągu nie dostajemy odpowiedzi na wysłane pytania.
W trakcie realizacji tego materiału, zanim zdążyliśmy go opublikować, zadzwonił do naszej redakcji, a potem się w niej pojawił, starszy Pan, który idąc przez rynek, poślizgnął się, przewrócił i uszkodził sobie rękę. Miał dużo pretensji odnośnie do jakości odśnieżania w mieście. Dodatkowo otrzymaliśmy wiadomość na naszą skrzynkę mailową z informacją, że dzisiaj o godzinie 8:53 jedna z pasażerek autobusu linii 303 wysiadając z pojazdu, wywróciła się na nieodśnieżonym przystanku i prawdopodobnie uszkodziła kolano. Interweniować musiał kierowca oraz pogotowie ratunkowe.
Dzisiaj, gdy publikujemy ten materiał tj. 11.02.2021, w nocy śnieg także zdążył napadać i znowu zaskoczył firmę, która znowu nie zareagowała. Czy w przyszłości uda się miastu rozwiązać ten problem? Trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź, natomiast mieszkańcy prędzej powinni prosić naturę, o łagodniejsze, bez śniegowe zimy.
[vc_facebook]
Proponuję się cieszyć że dostaliście jakąkolwiek odpowiedź od MZDiM. Ja wysłałem meila z podobnymi pytaniami i odpowiedzi nie otrzymałem. 🙂
Co do sprzętu odśnieżającego to ja w ciągu ostatnich dwóch ostatnich tygodni widziałem traktor z pługiem, który majestatycznie sunął DK 79, na wysokości OST, w godzinach popołudniowego szczytu, powodując niezły korek. Chyba nawet niczym nie sypał, tylko udawał, że zgarnia pługiem (dość wysoko).