sobota, 20 kwietnia, 2024

Jak z pandemią radzą sobie jaworzniccy rodzice i ich dzieci?

Strona głównaNewsJak z pandemią radzą sobie jaworzniccy rodzice i ich dzieci?

Jak z pandemią radzą sobie jaworzniccy rodzice i ich dzieci?

- Advertisement -

Wychowanie dziecka nie jest proste ani łatwe, a gdy do tego przyjdzie pandemia i związany z nią lockdown, zadanie wydaje się wyjątkowo utrudnione. Czy jaworzniccy rodzice poczuli, tę wyjątkowe utrudnienie w wychowaniu swoich dzieci?

Jak mówi Bartosz Bezegłów, tata dwójki synów – „Jeżeli ktokolwiek przygotowałby instrukcje wychowania dzieci, byłoby dużo łatwiej” i z pewnością odnosi się to nie tylko do czasów pandemicznych, ale także tych „normalnych”. Dla rodziców każdy kolejny dzień to nowe wyzwanie, które przynosi zawsze coś nowego i czy jest pandemia, czy jej nie ma to, wychowywać dziecko trzeba. W podobnym tonie wypowiada się Joanna Kurowska, która również uważa, że pandemia nie ma wpływu na trudność wychowania.

Inaczej jednak sprawa się ma w kwestii wpływu pandemii na zachowanie dzieci. Jak mówi pedagog Anna Liberska, w każdej grupie wiekowej widzimy zmiany w zachowaniu. W szkołach są ogromne problemy, gdyż dzieci mają zaburzone podstawowe potrzeby, takie jak, chociażby poczucie bezpieczeństwa. Najmłodsi nie potrafią selekcjonować informacji, które na nie spływają, co powoduje, że praktycznie codziennie potrafią wymienić liczbę zakażonych osób, liczbę zgonów czy używanych respiratorów, a są za małe, aby takie informacje przyjmować i sobie z nimi radzić. Powoduje to, że nie wiedzą, czy mogą kolegom pomóc, czy mogą kogoś chwycić za rękę, przytulić czy chociażby pożyczyć przyborów szkolnych. Zaburzona zostaje potrzeba relacji społecznych, dzieci przestają nawiązywać prawidłowe kontakty z rówieśnikami czy są problemy z integracją. Oczywiście dotyczy to dzieci z klas 1-3.

W klasach 4-8 pojawiają się inne problemy. Jak mówi nasza pedagog, nauka zdalna, tak mocno praktykowana jest tzw. złem koniecznym. Dzieci od listopada, nieprzerwanie, uczą się z domów, siedząc przed ekranami komputera i zdane są w wielu przypadkach tylko na siebie. Gdy rodzice idą do pracy, to dzieci muszą pamiętać o tym, aby wstać o odpowiedniej godzinie, odgrzać sobie obiad, odrobić lekcje itd. Cały ciężar pozostawiony jest na ich barkach, do czasu powrotu rodziców ze szkoły. Nauczyciele też wielokrotnie nie mają pewności czy dzieci są po drugiej stronie komputera, czy ich nie ma. Do tego dochodzi uzależnienie od internetu i wysokich technologii jak tablety, komputery czy telefony. Jeżeli dziecko się nudzi, to korzysta z tego, co ma pod ręką, czyli z internetu. Jak zauważa Anna Liberska, pandemia kiedyś się skończy, a tę problemy zostaną i to rodzicie, wraz z pedagogami będą musieli z tym walczyć.



Sami rodzicie, zauważają zmiany w swoich dzieciach. Joanna Kurowska, mama dwójki synów, dostrzegła, że jej dzieci są o wiele bardziej rozdrażnione czy wystraszone. Zaczęły budzić się w nocy, co wcześniej się nie zdarzało. Bartosz Bezegłów zauważył natomiast większą nieufność swoich dzieci do innych osób. Zaczęły choćby reagować wycofaniem na ludzi bez maseczki.

Pedagog Anna Liberska przestrzega jednak, żeby rodzice nie zrzucali całej winy na pandemie, gdyż sami bardzo mocno mogą wpłynąć i poprawić zachowania społeczne swoich dzieci poprzez oferowanie siebie i czasu. Sama jest mamą dwójki córek i radzi, aby stawiać sobie małe, ale konkretne cele jak, chociażby wyjście z dzieckiem na spacer, na rower, rolki czy hulajnogę. Nauczyć dzieci gier z własnego dzieciństwa jak skakanie w gumę czy zabawa w klasy. Przede wszystkim jednak, po skończonej nauce, schować całą elektronikę. Odłożyć komputery, tablety czy telefon, aby oderwać dziecko i nie pozostawać w wirtualnej rzeczywistości.

Rodzice również nie próżnowali podczas lockdownu i starali się kreatywnie spędzić czas ze swoimi dziećmi. Tworzenie gier i zabaw, gry planszowe czy edukacji dziecka gry na pianinie, jak w przypadku Pana Bartosza to tylko wierzchołek góry lodowej, który obrazuje kreatywność rodziców.

[vc_facebook]

1 KOMENTARZ

  1. Nie jest lekko, dzieci potrzebują strasznie dużo uwagi i jak teraz pracuje zdalnie to jest to dość problematyczne. Dobrze, że synek potrafi już zająć się sam sobą i na przykład składa sam zestawy Małego Konstruktora junior zgonie z instrukcją czy bawi się klockami. Czasem i tak przychodzi po prostu pochwalić się co zrobił.

- Advertisment -

Dni otwarte: Pokazowa instalacja do produkcji płyt z tworzyw sztucznych

W Jaworznie w Jeleniu ma powstać nowa fabryka płyt budowlanych, które będą wytwarzane z tworzyw sztucznych. Inwestorzy zapraszają na Dzień otwarty, podczas, którego zaprezentują...

Jaworzno mało znane – Świetlik

Kiedy słyszymy słowo „świetlik”, to kojarzy nam się ono bądź ze światem owadów bądź z elementami i detalami architektury. W dzisiejszym odcinku wszakże o...

Niedziele handlowe w 2024 roku. Czy 21 kwietnia to niedziela handlowa?

W 2024 roku, podobnie jak w latach ubiegłych przypada 7 niedziel handlowych. W które niedziele mieszkańcy Jaworzna będą mogli zrobić zakupy? Niedziele handlowe w 2024...