W sobotę 13 marca Victoria 1918 Jaworzno zmierzyła się z Tempem Białka. Jak się okazało, tej daty nie można zaliczyć do pechowej, bowiem jaworznicka drużyna, występująca w roli gospodarza, zremisowała 2:2 z liderem ligi okręgowej.
Zróżnicowany poziom gry panował na sztucznej murawie przy Krakowskiej. Drużyna prowadzona przez Piotra Pierścionka atakuje z całych sił, by potem chować się na własnej połowie. Pierwszą bramkę w meczu dla Victorii zdobył Jakub Żmuda już w 6. minucie spotkania. Dwunasty metr okazał się tym, z którego bez problemu posłał piłkę pod poprzeczkę, otwierając tym samym wynik meczu. Po tej akcji drużyna z Jaworzna cofnęła się na swoją połowę i już do przerwy broniła zaciekle wyniku. Okazji do wyrównania przyjezdni mieli bez liku, ale broniący bramki Krzysztof Psuj stanął na wysokości zadania, nie raz ratując przed utratą gola. To przenosi piłkę nad poprzeczkę po strzale z bliska, to broni tuż przy słupku. Zamieszanie po rzucie wolnym, powstałe przy bramce „biało-zielonych”, również nie wpłynęło na zmianę wyniku. Na przerwę zatem gospodarze schodzili, prowadząc jedną bramką.
Początek drugiej połowy nie zapowiadał dobrego widowiska. Przyjezdni zamknęli gospodarzy na ich połowie, a bramka wisiała w powietrzu. W 57. minucie Hubert Basiura najpierw ograł dwóch obrońców „Vici”, potem po ziemi skierował piłkę do siatki. Wydawało się, że goście pójdą za ciosem, ale nic bardziej mylnego. Piłkarze Victorii złapali oddech i przeszli do ataku. Mariusz Suwaj świetnie spisywał się w środku pola, a jego zagrania do Żmudy stwarzały świetną sytuację na zdobycie kolejnego gola. Gra nabierała tempa, a po jednym z ataków prawą stroną gospodarzom udało się wyjść na prowadzenie. Prostopadłą piłkę w środek pola karnego uderzył głową nadbiegający Szymon Chrapek, nie dając szans golkiperowi gości. Victoria nie przestawała, prowokując bramkarza przeciwników do interwencji poza polem karnym. Tymczasem po drugiej stronie boiska Basiura wyrównał wynik, strzelając swojego drugiego gola w spotkaniu. Każda z drużyn mogła jeszcze przechylić szalę na swoją stronę, ale na drodze do bramki zawsze stawał bramkarz. Remis z liderem ligi okręgowej napawa optymizmem przed kolejnym zaległym meczem z trzecią drużyną w tabeli. Ten mecz już w przyszłą środę.
Victoria 1918 Jaworzno – Tempo Białka 2:2 (1:0)
Żmuda 6′, Chrapek 68′ – Basiura 57′, 74′
Victoria: Psuj (GK), Repa, Krzyśko, Tora, Rusek, Żmuda, Leś (Jaromin 72′), Gajda, Suwaj (C), Musiał, Tryba (Chrapek 60′)
jargal
[vc_facebook]