środa, 24 kwietnia, 2024

Z Kapelą Fedaków o pieśniach wielkopostnych

Strona głównaKulturaKościółZ Kapelą Fedaków o pieśniach wielkopostnych

Z Kapelą Fedaków o pieśniach wielkopostnych

- Advertisement -

Uznana i ceniona Kapela Fedaków, zaprzyjaźniona ze Wspólnotą Betlejem, wydała właśnie płytę z pieśniami wielkopostnymi. To wyjątkowo piękna i wzruszająca płyta, wykonanie pieśni nad wyraz udane, skłaniające do wielkopostnych refleksji.

Kapela Fedaków – Jakub Fedak, Iga Fedak i Karolina Fedak (autor zdjęcia to Mikołaj Uchman)

Ela Bigas: Do jakich pieśni wielkopostnych sięgnęliście? Z jakich pochodzą źródeł (śpiewniki, przekazy ustne, zbiory zakonne). Która z pieśni jest najstarsza?
Iga Fedak: Na płycie znajduje się 6 pieśni. Są to zarówno znane i śpiewane do dziś „Dobranoc, Głowo święta”, „Ogrodzie Oliwny”, czy „Krzyżu święty”, jak i współcześnie już mniej znane utwory „Płaczcie Anieli”, „Rozmyślajmy dziś, wierni chrześcijanie”, czy „Jest drabina do nieba”. To, co łączy te pieśni to ich długa tradycja, gdyż pochodzą z XVI-XIX wieku. Najstarsze utwory w tym wyborze, pochodzące właśnie z XVI wieku to „Krzyżu święty” i „Rozmyślajmy dziś, wierni chrześcijanie”. Źródłami, z których czerpaliśmy te pieśni były zarówno nagrania archiwalne różnych wariantów regionalnych, jak i melodie zapisane w śpiewnikach kościelnych.

Która z pieśni waszym zdaniem najpiękniej opowiada o Męce Pańskiej?
Specyfiką wielu spośród tych starych pieśni jest to, że opowiadały o Męce Pańskiej bardzo dokładnie, wydarzenie po wydarzeniu, nie pomijając żadnego, nawet najmniejszego elementu. Taką właśnie pieśnią jest „Ogrodzie Oliwny”, która w oryginalnym brzmieniu składa się z 39 zwrotek. Na naszej płycie nagraliśmy tylko 6 z nich, a i tak pieśń ta trwa 8 minut. Możemy sobie zatem wyobrazić, że wykonanie całej pieśni trwałoby około godziny. Wtedy robi się z tego medytacja, w czasie której jest czas na przeżywanie, rozmyślanie, modlitwę. I to właśnie jest najpiękniejsze w sposobie opowiadania tych pieśni o Męce Pańskiej – dają czas, ale także wprowadzają odpowiedni, modlitewny nastrój. Poza „Ogrodem Oliwnym”, dla mnie ulubioną pieśnią jest „Krzyżu święty”, gdyż urzeka mnie zarówno przewspaniała melodia tej pieśni, jak i zawarte w tekście przepiękne metafory. 

Koncert Kapeli Fedaków z repertuarem wielkopostnym w Katowicach-Koszutce u Oblatów, w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa (autor zdjęcia to Oskar Lewczuk)

Czy udało się Wam odnaleźć zupełnie nowe pieśni pasyjne?
Zamysłem tej płyty oraz naszych występów z repertuarem postnym jest w pewnym sensie kontynuacja tradycji – nie szukamy zatem nowości, a tego, co od lat znajduje swoje miejsce i rolę w przeżywaniu czasu Wielkiego Postu. Wierzymy, że w tych starych pieśniach zawarte są piękno i mądrość, ale także funkcjonalność – wielozwrotkowe pieśni o powtarzalnej melodii pomagają skupić się na rozważaniu, nie rozpraszają, dają potrzebny czas. 

Jakie instrumenty towarzyszyły pieśniom w dawnych czasach a jakie jest wasze instrumentarium?
W dawnych czasach pieśni te śpiewano albo zupełnie bez towarzyszenia instrumentów, albo, jeśli było to w kościele, z towarzyszeniem np. organów. Na naszej płycie tylko jedna pieśń wykonywana jest a capella. Zdecydowaliśmy się na skromną oprawę instrumentalną pieśni pasyjnych, aby trochę pomóc współczesnemu odbiorcy płyty. Z jednej strony sama płyta, która, zwłaszcza w pandemii, umożliwia nam w pewnym sensie spotkanie z odbiorcami, posiada tę różnicę w stosunku do tradycyjnych sytuacji wykonywania tych pieśni, że odbiorca nie jest w grupie, a sam, we własnym domu. Brak grupy trochę utrudnia zaangażowanie i skupienie. Z drugiej strony, dzisiejszy słuchacz nie jest już aktywnym nosicielem tradycji i nawet podczas spotkania w celu wykonywania długich pieśni postnych może się nie odnaleźć. Dodanie instrumentów do większości pieśni było zatem decyzją uwzględniającą sytuację współczesnego odbiorcy naszej płyty. Oprawa instrumentalna na płycie jest jednak delikatna i skromna – każdemu utworowi towarzyszy tylko jeden instrument, a są to suka biłgorajska, cymbały lub fujarka dwojnica. Te instrumenty w naszym odczuciu w jakiś sposób odwołują się do charakteru pieśni – np. poprzez zawodzący dźwięk, prostotę czy przywodząc na myśl delikatne głosy anielskie.
Dziękuję za rozmowę. Ela Bigas

- Advertisment -

Uśmiechnięty Sebastian Kuś oddelegowany na badania psychiatryczne

Przed Sądem Rejonowym w Chrzanowie odbyła się 24 kwietnia 2024 roku kolejna rozprawa Sebastiana Kusia, która wedle wcześniejszych zapowiedzi sądu miała zakończyć jego 5-letni...

Jaworznicka szkoła muzyczna zaprasza na Dzień Otwarty

Jaworznicka Państwowa Szkoła Muzyczna I st. im. Grażyny Bacewicz zaprasza wszystkich kandydatów wraz z rodzicami na Dzień Otwarty. Wydarzenie odbędzie się we czwartek 25 kwietnia,...

Turniej Boccia na Hali MCKiS

Na hali Widowiskowo-Sportowej MCKiS w Jaworznie odbył się Integracyjny Turniej Boccia. Jego organizatorami byli Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym ,,Ratownik Górniczy”, SP nr 7 w...