Sprawą truciciela psów z Jaworzna zainteresował się TVN. Jak się okazuje, więcej osób zgłosiło w ostatnim czasie znalezienie pułapek z trucizną.
Przypomnijmy, że kilka dni temu zgłosiła się do nas czytelniczka, pani Katarzyna, której pies w trakcie spaceru przy ulicy Zacisze, zjadł kawałek kiełbasy, która była wypełniona środkami chemicznymi. Tylko dzięki szybkiej reakcji pani Katarzyny i natychmiastowym przewiezieniu zwierzaka do weterynarza, gdzie czworonogowi udzielono niezbędnej pomocy, udało się go uratować.
Pani Katarzyna o sprawie powiadomiła policję, obecnie sprawa jest w toku. Jak dodatkowo poinformowała właścicielkę psa strażniczka miejska, podobne pułapki zostały znalezione w innych dzielnicach, w tym drugim przypadku trucizna była ukryta w rybie. Co więcej, na facebookowej lokalnej grupie opiekunów psów jedna z użytkowniczek informowała o podobnych pułapkach na Podłężu. Portal jaw.pl z kolei informował kilka tygodni temu o otruciu psa w Ciężkowicach – w ostatnim przypadku zwierzęcia nie udało się uratować.
Cały artykuł TVN-u przeczytacie TUTAJ.
Więcej na temat:
Otrucie psa w Ciężkowicach:
Czy ktoś otruł psa podczas spaceru? „Jestem przekonany, że ktoś umyślnie podrzucił jakąś truciznę”
[vc_facebook]