Wszyscy wiemy, że w Jaworznie występuje duży problem z dzikami. Tym razem wataha przybyła na rynek w samo południe. Ludzie robili im zdjęcia i nagrywali filmy. Większość osób jednak się ich bała i uciekała w boczne uliczki.
Dziki po spacerze na płycie rynku załatwiły tam na środku swoje potrzeby i przemaszerowały wzdłuż biblioteki do zagajnika za pomnikiem.
Nagranie zostało udostępnione na Facebooku:
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=2426498160814088&id=738332612963993
Po telefonie do Straży Miejskiej nic się nie stało. Przez kilka kolejnych godzin leżały sobie pod ogrodzeniem policji.
Wieczorem na rynku mają odbywać się koncerty, będzie wiele osób, oby te wystraszone zwierzęta nie wpadły w panikę.
Ile mamy jeszcze czekać aż miasto upora się z dzikami?
Planu na pozbycie się problemu nie ma. Straż miejska nie ma ani środków, ani możliwości skutecznej walki z dzikami. Patrol po zgłoszeniu pojawił się na miejscu i odjechał.
Panie prezydencie! Czas na konkretne działania!
[vc_facebook]
Już teraz jest problem. Zatem zwracam uwagę na to, że pewna grupa zamieszkuje teraz miejsce pod Izerę. Ciekawe, gdzie się podzieje w najbliższej przyszłości.
przeciez nie jest ich znow az tak duzo… gdyby bylo ich porownywalnie z chodzacymi ludzmi to moze, moze warto byloby podjac jakies dzialania a tak… – to nie.
acha trzeba tylko zmienic napis na banerze przy wjezdzie do miasta – Jaworzno – miasto dzików (i energii)
Wybrały się na degustację do Maleńkiego a tutaj nieczynne. 🙂 W innych knajpach ich nie chcieli niczym poczęstować.
Zapewne liczyły że zostaną wpuszczone na Święto Policji 🙂